Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Między narodzinami a "znikaniem" jest jeszcze parę fajnych rzeczy których nie należy pomijać.
Próbowałam dogadać się z wierszem, ale wiersz milczy ;)
Jest Agato, zgadzam się, ale nie da się wszystkiego zrobić w jednym :)
Długaśne, ale polecam:
www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=34Z-q6mAffU#!
Pozdrowienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Między narodzinami a "znikaniem" jest jeszcze parę fajnych rzeczy których nie należy pomijać.
Próbowałam dogadać się z wierszem, ale wiersz milczy ;)
Jest Agato, zgadzam się, ale nie da się wszystkiego zrobić w jednym :)
Długaśne, ale polecam:
www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=34Z-q6mAffU#!
Pozdrowienia.
Dziękuję, obejrzałam całość.
Historia lubi się powtarzać.
Opublikowano

znalazłam tu coś dla siebie. pierwszy wers przywiódł absolutnie osobiste odczucia dotyczące moich bliskich, wywiezionych w lutym '40r, właśnie w bydlęcych wagonach..
a pozostałe wersy? metafory kolejowe trafione, zlepek słów dający pole dla wyobraźni, samo życie, szarość tłumu, wśród niego grono niegodzących się idących pod prąd itp..itd..itp..
podebrałam też sobie coś z komentarzy:) i piosenkę i uroczego Johnnego
pozdrawiam:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... bo fajny tata to radość wielka  kłopotów w domu ilość wszelka  żarówkę zmienić w domu potrafi  taki się super TATA trafił  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Wiesław J.K.   Twój wiersz to niezwykle wzruszająca i ważna refleksja nad przemijaniem.   z niezwykłą wrażliwością oddałeś trwałość bólu po stracie, który mimo upływu lat wciąż kołacze w sercu.   końcowe wersy dają nam nadzieję i pocieszenie.   brawo Wiesławie !!!    
    • @Tectosmith Twój wiersz pachnie pożegnaniem i odrodzeniem zarazem — jakby śmierć była tu nie końcem, a przejściem w coś subtelniejszego. W tym „cieple dnia jutrzejszego” czuć wiarę, że nawet po bólu istnieje jeszcze blask — delikatny, ludzki, niepewny. Piękne jest to zestawienie: „w dłoniach nasz grób” — bo to nie tylko obraz końca, lecz też wspólnoty, trwania razem aż po kres. To język miłości, która nie zna granicy między życiem a przemianą. Piękny!
    • @Berenika97 Ci drudzy zostali zepchnięci przez tych pierwszych na margines lub sami dobrowolnie odsunęli się w cień. Czasami lepiej jest ginąć w kolorowych snach i być po drugiej stronie tęczy. Niż powoli zdychać jak bezdomne psy i być tylko tłem i problemem dla realnego świata. 
    • @Simon Tracy   Ci, których cieszy to życie, znaleźli sens w drobiazgach dnia — nie dlatego, że świat ich pieści, lecz że potrafią widzieć — trwać.   A ci, co toną w mgle pozorów, nie zawsze błądzą z własnej winy — czasem za dużo w nich kolorów, których świat nie zna — więc giną.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...