Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym żeby znów zajrzała
żeby choć na chwilę wpadła,
chociażby znak jakiś dała,
jednak Ona gdzieś przepadła

Tak szybko mnie opuściła
Wena w swej bogatej szacie,
a niedawno przy mnie była
i gościła w mojej chacie.

Siedziała przy tym stoliku
i na ucho mi szeptała
a miała tych słów bez liku
i tyle mi ich dawała.

Po prostu zlekceważyłem
jej podszeptów nie słuchałem,
myślą gdzieś indziej błądziłem,
złotych słów jej nie spisałem.

A teraz jej wypatruję
z pustą kartką i ołówkiem
co podpowie- zanotuję
nie pogardzę żadnym słówkiem.

Opublikowano

Jesień jakimiś dziwnymi środkami pomaga narzekać na wenę. Bidulka, już nie ma sił bronić się przed nawałą! Tak źle nie jednak być nie może, skoro pozwoliła napisać wierszyk. Do niego dołożyć by wesołą melodyjkę i nie lekceważyć złotych myśli i podszeptów! Bogusławie miły - wenie - lampkę wina i ręczę, że następny wierszyk też powstanie. Czego z serca życzę - Elka.

Opublikowano

Bolku, wena krąży sobie po cichutku tu i tam... i bywa, że ot tak, bez szczególnego
wypatrywania jej "przysiądzie na stoliku"... jeżeli jeszcze szepce delikatnie do ucha,
koniecznie trzeba to zanotować... to wszytko w sympatyczny sposób podałeś wyżej.
Życzę nieustającej weny.!
Pozdrawiam.. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...