Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówię tylko: dobranoc
wyczerpał się limit na kocham
to błąd zatykać usta dłonią
to błąd kochać na biało

kurtyzano
emancypantko wyuzdana
muzo liryków
lolito tetryków
napalona Eurydyko
natchniona suko
rajska złodziejko

wszystkie twarze cały alfabet porównań
zastąpisz jednym tak warto małomówna

ja w tobie ty we mnie
rozsmakuję słowa ścieżką od dołka
na szyi palcem pomiędzy dwiema nie omiń
czekają spragnione
dłoni warg tak prosto dojść
do końca doprowadź

gdzie odejść zostaję
droga skończyła się rajem
do rana sen nie dojdzie noc nie znajdzie dnia
rozwibrowani oboje drżący osobno wilgocią błędem
jutra
jutro
będę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:)
dawno (nigdy) nie czytałem, Anno, tak dopingującego komentarza, za który serdecznie dziękuję, a przyjemność czytania oddaję z przyjemnością.
pozdrawiam
S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:)
dziękuję, Anno, za tak entuzjastyczne przyjęcie mojej Spółki.
zmysłowość, sensualność, tajemnica to coś, co charakteryzuje... alkowę :)
pozdrawiam, zarumieniony z radości.
S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:)
ze zrozumieniem i wdzięcznością dziękuję za zrozumienie i upodobanie
a jaskółki piękne ptaszki zwiastujące i zapowiadające pogodę, pożyteczne w pogodnych związkach.
kłaniam, Emm
i pozdrawiam
S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
dziękuję.
konkretny erotyk. jeśli jest w porządku, to w porządku.
chłopaki nie chlipią nadwrażliwie. chłopaki działają. proszę czekać, Elu Ale.
do kolejnego wiersza.
pozdrawiam
S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
Witam, Dyźku ka
wyjątkowo porusza, fakt, że zauważył to mężczyzna (pierwszy u mnie)
przekroczyć granicę smaku w erotyku najprościej i po... erotyce.
dziękuję i ściskam prawicę.
pozdrawiam.
S.
Opublikowano

No ... pierwszy raz nie witam tu Debiutanta "dobrym słowem", ale ... wprawdzie ten Erotyk idzie Ci "jak po sznurku" - ale właśnie to dla mnie jest zbyt ... poprawne statystycznie. Zabrakło - jak dla mnie - emocji.

A jak już tak gderam - to zasugeruję, żeby dłużej zastanawiać się nad użyciem jakiegoś słowa. Niektóre zwroty są zbyt oczywiste np:

"czekają spragnione" czy "droga skończyła się Rajem"

za to takie - "rozwibrowani oboje drżący osobno wilgocią " - ZNAKOMITE!

Po prostu szukaj, szukaj - nastroju, i ... POWODZENIA!

Marek

Opublikowano

Spółko, widzę, że na forum nie jesteś długo, i że to pierwszy wiersz jaki tu na orgu opublikowałaś. Jest to dla mnie jeden z lepszych debiutów, jaki tu miał miejsce. Wiersz uderzył we mnie ekspresją, intensywnością. Z przyjemnością przeczytam inne Twoje wiersze. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:))
a ja witam Czytelnika dobrym słowem: witaj, Liryczny!
na brak emocji nie narzekamy jako spółka, poprawność stylistyczna wynika ze starań warsztatowych i ciężkiej pracy nad... sobą.
oczywistość niektórych zwrotów wynika z oczywistości :D

będę szukał, będę szukał nastroju, bo leży to w moim kręgu zainteresowań, również poetyckich.

dziękuję za czytanie i odżyczam: powodzenia!
pozdrawiam
S.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
dziękuję, Januszu, za wizytę, czytanie i słowa, które dopingują i dają nadzieję, że będziesz stałym czytelnikiem Spółki. zapraszam
i pozdrawiam
S.
Opublikowano

Oj Spółkowniku, nie czytasz uważnie !

Napisałem, że Twój Erotyk jest zbyt poprawny STATYSTYCZNIE a nie STYLISTYCZNIE:)

"Statystycznie" - to znaczy, że łatwo jest przewidzieć (statystycznie najbardziej częstą) kontynuację następnej zwrotki.

A według mnie w sztuce (pisanej, malowanej czy filmowanej) 2 + 2 = WSZYSTKIEMU, TYLKO NIE 4 !!!
Bo wtedy to jest właśnie statystyka a nie emocja.

***********************************************

A tak poza tym gderaniem, to fajnie ,że zjawił się tu kolejny "liryczny" facet:)
Mało nas na tym świecie, jesteśmy gatunkiem ginącym.

A jeżeli chodzi o to, jakie Erotyki ja lubię - to proszę:

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=91836

Wiersz naszego kolejnego lirycznego kolegi.

Serdecznie pozdrawiam - Marek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na początku była pewność. Zawzięcie splecione z przekonaniem, że nic nie stanie na drodze. A jednak - los rozplątał moje nadzieje. Zostałam sama. Śmiech wypełnił czas, twarze wokół tańczyły w radości. I wtedy - on. Spojrzenie, co zatrzymało chwilę. Uśmiech, co zahipnotyzował. Rozmowa jak dotyk skrzydeł. Zdjęcie skradzione w ułamku sekundy. Numer zapisany w pamięci jak sekret. Potem powrót do pustego pokoju. A zaraz po nim - jego głos w telefonie. Kilka słów, ciepłych, a jednak zbyt krótkich, by nasycić pragnienie. Dni mijały. Wiadomości spadały jak krople deszczu - rzadkie, chaotyczne, czasem niezrozumiałe. Nie odpuszczałam. Słałam mu obrazy, jakby zdjęcia mogły zapełnić ciszę. On przyjmował je pozytywnie, lecz bez iskry, a ja pytałam siebie: czy widzi mnie, czy tylko moje ciało? Minął miesiąc. Cisza wciąż trwała, aż wreszcie wysłał swoje zdjęcie. Jakby uchylił drzwi do świata, którego wciąż nie znałam. Rozmowa rozkwitła. Obietnica spotkania  zakwitła w moim sercu jak wiosenny pąk. Czekałam jak ziemia na deszcz - a on odwołał. Przeprosił. Obiecał. I niespodziewanie zadzwonił. Jego głos - ciepły, kojący, lecz pełen tajemnic, których nie chciał wyznać. Rozmowa była tańcem pragnień, a nie opowieścią o nim. Nalegał na zdjęcie, jakby moje ciało było ważniejsze niż ja. I wreszcie - dzień spotkania. Poranek - napięcie. Południe - czekanie. Wieczór - radość. Zawahał się: czy warto? Czy ma to sens? A jednak przyjechał. Milczący, niepewny. Jak cień człowieka, którego chciałam poznać. Pragnienie płonęło w jego oczach, ale słowa gasły na ustach. Trzydzieści minut  uciekło jak piasek przez palce. Odwiózł mnie. Pożegnał. Zniknął. A ja wciąż wiedziałam o nim tak niewiele, jakbym nigdy go nie spotkała. Teraz dni mijają, jeden za drugim. A on milczy. Wołam -  a echo nie odpowiada. Moje pragnienie rośnie w ciężar, ściska serce coraz mocniej. A odpowiedzią jest tylko  cisza.
    • @Alicja_Wysocka …dzięki, pozdro.
    • @Andrzej P. Zajączkowski Nie znam angielskiego, więc nie potrafię ocenić wierności przekładu względem oryginału  ale jako osoba, która czuje rytm i muzykę, widzę (a właściwie słyszę!), jak trudna to musiała być praca. Tłumaczenie poezji przypomina mi układanie słów do piosenki - słowa muszą pasować do melodii, do czasu trwania nut. A tutaj każda fraza ma swój rytm i ciszę. Dla mnie to prawdziwa sztuka. Piękna robota, chwalę i dziękuję.
    • @Jacek_Suchowicz  Bóg nie chciał ich śmierci Klub 27- nie poradzili sobie z życiem
    • @Andrzej P. Zajączkowski – najlepsza metoda: powiedzieć na głos

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...