Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

impas


Rekomendowane odpowiedzi

W dobie rozkwitu kultu ciała
pewna samotna prawie-dama
zaznać choć raz przed schyłkiem chciała
szczęścia, co dziś się już nie trafia.

W realu nic się nie zdarzało
przez mdłe hostessy-lafiryndy,
co biorą panów we władanie,
nie czując dreszczu ani winy.

Dojrzała była nasza pani,
więc się nad sobą zadumała.
Po czym pomknęła do plastyka,
by zmiętej twarzy szyku zadał.

Bolało, piekło i swędziało,
lecz lustro skrzętnie ukrywane
w trzydziestej dobie chłodno rzekło:
- nie pytaj nawet - istne piekło.

O ile taniej i przyjemniej
byłoby worki rozprasować
dla idarliga i fejzbuka
z pomocą cudów fotoszopa,

Umawiać się ze zdobyczami
bezpieczną czarnoburą nocą,
tłumacząc porę światłowstrętem
z lęku przed dziurą ozonową.

To, co zobaczysz teraz we mnie,
traumę na resztę życia skroi -
- twarzy na modłę "Krzyku" Muncha
żaden fotoszop nie oswoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogodnie smutny, płynący wiersz. Biedna prawie-dama.
A ostatnia zwrotka cudowna :) !
Pozdrawiam
;> !

PS: Twój komentarz pozwolił mi poczuć się jak w jakimś stowarzyszeniu... poetów, którzy wspólnie dzielą się obecnym, aktualnym. Jakbyśmy redagowali dla siebie jakąś gazetę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ironiczne,lecz czasami wystarczy nadmiar alkoholu. Miałem taką sytuację w czasach kiedy komputery osobiste były jeszcze w powijakach, dobrze, że pani ,która mi się spodobała upiła się jeszcze bardziej. Spotkałem się z nią na drugi dzień, nie dość, że była bardzo wulgarna to i współczesny Fotoshop by chyba nie pomógł. Jak ja się ucieszyłem, że rano obudziłem się sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie przepraszaj droga autorko ,bo naprawdę nie masz za co.Właśnie przeczytałem kolejny wiersz o jesieni ,mało tego -psalm o śmierci ,pisanej z dużej litery.Już miałem wrażenie ,że mamy wszyscy ułożyć się w jakiejś masowej mogile i czekać na koniec świata.Na szczęście trafiłem na twój "liryk".
Bardzo zgrabnie poprowadzony temacik.Nie wiem na ile inspiracją do napisania wiersza była "kolumna "obok ,bo tam "krzyk" też się pojawiał , ale to raczej nie istotne.pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A dzięki za miłe przyjęcie - dobrze, gdy czasem coś nas tutaj uśmiechnie. Nie zaglądałam obok, ale zaraz zajrzę. Wierszyk powstał na zamówienie i ma szansę stać się piosenką kabaretową, więc pomyślałam od razu o rekwizycie - masce z filmu "Krzyk". Stąd obecność Muncha. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Opatrzność nad Tobą czuwa ;) I tak Ci nie uwierzę, że dałabyś się pokroić :) Jak już czujesz, że coś musisz, to się potraktuj kwasem. Najlepiej hialuronowym ;))

Buziak :)

:)))))))))))))))))))
i dobrze, żeś taka NIEWIERNA!
:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:))czyli stała się tak "piękna", że tyle wypić się nie da...
ok. fajna refleksja. z moich doświadczeń niestety dłuuuugoletnich wynika, że panowie (wbrew pozorom i z małymi wyjątkami) lubią babki naturalne. i przedkładają piękno wewnętrzne nad fizyczność. dbać o siebie trzeba, ale najbardziej to trzeba siebie kochać i akceptować, wtedy wszystko wokół jest piękniejsze i lepsze.
pozdrawiam niewyprasowana-z rana:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


masz rację Emm :)jeśli się nie obrazisz, podpiszę się pod Twoim komentem. Aniu, Twój wiersz uśmiechnął moje zagniecenia :)) grunt to dbać o piękno wewnętrzne (nie zaniedbując fizis) i "czarować" świat poczuciem humoru:)

cieplutko pozdrawiam obie panie -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nigdy nie ma pewności co jutro przyniesie czy będzie to pogrzeb a może wesele   nigdy nie ma pewności kto do drzwi zapuka czy bedzie to nadzieja czy chwile złości   nigdy nie ma pewności że las bedzie szumiał a człowiek ubierze szaty uszyte z dobroci   nigdy nie ma pewności czym poczęstuje noc czy dzień będzie od  wczoraj piękniejszy   nigdy nie ma pewności jest tylko wiara w to że Bóg się odważy o lepsze dla nas poprosi
    • 143 Na Wejherowskiej dławi się czas; Czekam aż wszystko się ruszy. Liczne przekleństwa, któryś już raz, Pragnę siarczyście wyrzucić.   Na Wejherowskiej takie są dni; Wolniej mijają, niż reszta. W komunikacji z ludźmi się tkwi, A w autobusie orkiestra.   Co rusz w hałasie mija mnie ktoś, Z twarzą wpatrzoną w telefon. Za smartfonową manią, na wskroś, Ludzie zdążają na ślepo.   I choć znów jesień trąca nas dziś, Wszędzie duchota panuje. Jakimś sposobem chciałbym stąd wyjść, Bowiem jestestwa nie czuję.   Przy pneumatycznych ściskam się drzwiach, Czekam i czekam wytrwale, W myślach pytając: Jak długo, jak? Końca nie widać wciąż wcale.   Z radia bez przerwy zsuwa się bas, Żeby bieg czasu przyspieszyć; Rytmy wątpliwe cieszą znów nas, Trzeba jakkolwiek to przeżyć.   Dziurą w suficie uciec mam chęć, Bo wiem na pewno - nie przetrwam. Minut dwadzieścia, zaraz plus pięć, Na stu ulicy jest metrach.   Zimną jednakże trzeba mieć krew, Miast pójść do auta od razu, Bo zaparkować też nie ma gdzie, W zakorkowanym Wrocławiu.   ---
    • Czekamy, cierpliwie czekamy. W szumiących lasach, na żyznych polach, w piwnicach starych kamienic. Potrafimy zaskoczyć podczas prac w ogródku, potrafimy napędzić niezłego stracha nurkom, bywamy też lokalną sensacją na budowach. Wojna - ta to powsadza swoje macki wszędzie, nieważne – suche, mokre, piaszczyste, gliniaste, kamienne – my nie wybrzydzamy – i tu, i tam przetrwamy, z niekończącą się datą przydatności do zabicia.       Czekamy, cierpliwie czekamy. I nigdy nie wiadomo - czy tym razem znajdzie nas ciekawski pan z ciekawskim pieskiem? I nic, niestety nic nie skończy się dobrze. A może grupa rozbawionych dzieci, którymi historia – zła jak Baba Jaga – zapłaci odsetki od minionej rozpaczy. Wojenne i powojenne matki, czasem na jedno wychodzi. Ale bywa i tak, że wszystko kończy się dobrze. Na przykład gdy trafia na nas paczka wagarujących gówniarzy, z których ten jeden gówniarz jest trochę rozumniejszy niż inni, w zasadzie można powiedzieć, że gość jest całkiem do rzeczy, i krzyknie w ostatnim momencie na tego, co z łapskiem podchodzi. No i ten głupszy nie tknie, coś sobie mruknie pod nosem, coś zaklnie, lecz w końcu odejdzie. Farciarze, nie dali się wrobić w domknięcie wojennych statystyk.       Nienawiść o lata przeżyła tych, którzy ją czuli. Wystarczyło nadziać nią miny, dokładnie poupychać w granaty, podrzucić w pociskach          i bombach. Nienawiść w konserwach na potem, na niedostatecznie czarną godzinę. Nienawiść obok polnej stokrotki, nienawiść pod listkiem paprotki, o włos od korzenia marchewki. Leśna nienawiść na drodze jelonka, podwodna nienawiść ściśnięta w minie morskiej, podziemna nienawiść na szlakach nornicy i kreta. I międzygatunkowa nienawiść, bo bywa, że upomni się i o walenia, i o orkę, wypłoszy lisy i zające. Rozrzuci swój gniew w promieniu o mniejszym lub większym zasięgu. Nie będzie dla niej ważne, czyja to noga, czyja ręka i czy to miała być właśnie ta głowa. Wymiesza dokładnie wszystkie grupy krwi od dawców mniej lub bardziej honorowych, od dawców niedobrowolnych.       My, zatopione w morzach głowice nuklearne, zagubione zabawki roztrzepanych, brzydko bawiących się w zimną wojnę dzieci, byłyśmy na tyle taktowne, że pozwoliłyśmy o sobie zapomnieć. Nie zakłócamy letnich turnusów, nie przeszkadzamy w zachodach słońca, nie wywracamy żaglówek. Czekamy, cierpliwie czekamy.
    • Witam - podoba się -                                             Pzdr.
    • Witam - fajnie piszesz -                                                    Pzdr.uśmiechem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...