Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pole się otwiera ale zanim to
musi nastąpić pstryk
wystrzał bicza
przywołanie do porządku
rozjuszenie i jesteśmy gotowi
chcemy być
bezwarunkowo ze sobą
całe osiem sekund
jak osiem dni stworzenia
których nigdy nie było
tak my wierzymy w siebie
w dzień którego nie ma
w poczekalni między dzisiaj a jutro
ujeżdżamy znowu
te same ziemie rozszerzające się
w źrenicy oka całe to pole

rozbiegani w swoje strony
szukając życia dostaliśmy zeza
a teraz jesteśmy z powrotem
na tym samym pastwisku pastwimy się
rozbestwieni
na pastwę losu

pozostawiona trójca niewdzięczna

1 ojciec psychopata
2 syn psychopaty
3 duch ich dwóch

1 id - toreador
2 ego – pikador
3 superego – byk

Opublikowano

Bardzo mi się widzi ten tekst.

Zabrałabym

pozostawiona trójca niewdzięczna

1 ojciec psychopata
2 syn psychopaty
3 duch ich dwóch

1 id - toreador
2 ego – pikador
3 superego – byk


Pozdrawiam, gratuluję wyśmienitego wiersza. A to jest znakomite!

rozbiegani w swoje strony
szukając życia dostaliśmy zeza
a teraz jesteśmy z powrotem
na tym samym pastwisku pastwimy się
rozbestwieni
na pastwę losu


Para:)

Opublikowano

Dla mnie, to bardzo wielowymiarowy obraz. Tytułowe osiem sekund może być wyczekiwaniem fotografa na zrobienie wymarzonego ujęcia, ale też krótką chwilą, by zadać cios...
niekoniecznie bykowi ;)
Później to nawiązanie do stworzenia...krucha wiara w siebie pomiędzy dzisiaj a jutrem...
to rozbieganie, zez...bardzo wymowny fragment.!
Za Anną... zakończyłabym treść na słowach..na pastwę losu
Wiersz zrobił na mnie wrażenie.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

pstryk
wielki wybuch
reszta to już dzieło przypadku – to nie o wartości wiersza :)
jest bardzo dobry.

tak śmiesz
neo siem sekund
jak czas nasz
bycia na ziemi
i aż na
osiem sekund
przegięcie drwina z przestrzeni

w
s
ch
i
zo
f r
e
n
ii
.
.
.
.

pstryk*




* ostatni gasi ;)

Opublikowano

jestem tu niedługo, ale ten wiersz zrobił na mnie największe wrażenie.
rozedrganie, wielopoziomowość, prostota i głębia. stworzenie to siedem , osiem- nieskończoność .... 2x 1,2,3,- esencja .
ponadto ponoć mężczyźnie wystarcza osiem sekund spojrzenia na kobietę aby (ewentualnie:)) się zakochać.
"rozbiegani w swoje strony
szukając życia dostaliśmy zeza
a teraz jesteśmy z powrotem
na tym samym pastwisku pastwimy się
rozbestwieni
na pastwę losu " to upodobałam szczególnie
pozdrawiam:)

Opublikowano

Ojciec i syn (dla mnie - córka). I ich ostatnie spotkanie, już tylko do zdjęcia, kiedy muszą być obok siebie.


rozbiegani w swoje strony
szukając życia dostaliśmy zeza
a teraz jesteśmy z powrotem
na tym samym pastwisku - no właśnie ...

było stworzenie i jest odejście. Głęboko sięgnąłeś, Tomku. Aż za...jak dziś dla mnie. Nie wiem tylko, czy to nie Superego powinno być toreadorem, tym, który narzuca. Byk to emocje. Ale to tylko moja wersja. Pozdrawiam. Elka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Chciałabym zrozumieć tych „drugich” — zmęczonych, zepchniętych, zbyt wrażliwych, by grać w brutalną grę codzienności. Świat często nie ma miejsca dla dusz, które czują więcej, niż wypada. Wybierają tę stronę tęczy — bo tam przestaje boleć, choć tylko na chwilę. Bo świat potrafi być tak zimny, że jedynym ciepłem staje się iluzja.  
    • @Berenika97 ... bo fajny tata to radość wielka  kłopotów w domu ilość wszelka  żarówkę zmienić w domu potrafi  taki się super TATA trafił  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Wiesław J.K.   Twój wiersz to niezwykle wzruszająca i ważna refleksja nad przemijaniem.   z niezwykłą wrażliwością oddałeś trwałość bólu po stracie, który mimo upływu lat wciąż kołacze w sercu.   końcowe wersy dają nam nadzieję i pocieszenie.   brawo Wiesławie !!!    
    • @Tectosmith Twój wiersz pachnie pożegnaniem i odrodzeniem zarazem — jakby śmierć była tu nie końcem, a przejściem w coś subtelniejszego. W tym „cieple dnia jutrzejszego” czuć wiarę, że nawet po bólu istnieje jeszcze blask — delikatny, ludzki, niepewny. Piękne jest to zestawienie: „w dłoniach nasz grób” — bo to nie tylko obraz końca, lecz też wspólnoty, trwania razem aż po kres. To język miłości, która nie zna granicy między życiem a przemianą. Piękny!
    • @Berenika97 Ci drudzy zostali zepchnięci przez tych pierwszych na margines lub sami dobrowolnie odsunęli się w cień. Czasami lepiej jest ginąć w kolorowych snach i być po drugiej stronie tęczy. Niż powoli zdychać jak bezdomne psy i być tylko tłem i problemem dla realnego świata. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...