Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panie
Przyznaję się do notorycznego łamania ciszy
Odbiór zakłócam codziennie gdy żona bardzo zrzędzi
Łapię się również na tym że okupuję kanapę
Od rana do wieczora kusi mnie ta zmora
Telewizor z dużym ekranem i gołe baby co na nim
Wiercą się i kręcą mnie starego nęcą
Coś się w kieszeni otwiera i bierze mnie cholera
Gdy żona z znienacka wpada i obiad zapowiada
I jak tu Panie żyć w ciszy gdy człowiek taką słyszy

Przyznaję się bez kantowania do żony złego traktowania
I bez ogródek - też przyznaję
że skopałem sąsiadowi ogródek
Oczywiście nie cały ale działeczki kawałek
Jego żona samotna była no i mnie skusiła
Wpadłem tylko na chwilkę a ona na mnie wilkiem
A raczej w wilczycę wystawiła dwie donice
To i użyźniłem gruntu kawałek w zamian dostałem spadek
W postaci wilczątka ale to winy tylko początek
Bo z gruntu uczciwy jestem nie konfliktowy biznesmen
Mam na utrzymaniu jego swoja rodzinę i własne ego
Kuli się pod grzechów ciężarem wybacz Panie ale
Datków na kościół nie skąpię o tym, ze mi pomożesz głośno trąbię
Panie może coś dla Ciebie znaczę korzę się ślimaczę
I błagam o Twoją dobroć
Zamień mi te dwie na jedną młodą

Z poważaniem Twój Bodzio

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - jestem na tak -                                           Pzdr.                   
    • Witam - jak na razie lato nie rozpieszcza   - może jesień zadowoli -                                                                                                                  Pzdr.
    • Witam - ciekawie piszesz -                                                       Pzdr.
    • Witaj - podoba się -                                            Pzdr.l
    • Na początku była pewność. Zawzięcie splecione z przekonaniem, że nic nie stanie na drodze. A jednak - los rozplątał moje nadzieje. Zostałam sama. Śmiech wypełnił czas, twarze wokół tańczyły w radości. I wtedy - on. Spojrzenie, co zatrzymało chwilę. Uśmiech, co zahipnotyzował. Rozmowa jak dotyk skrzydeł. Zdjęcie skradzione w ułamku sekundy. Numer zapisany w pamięci jak sekret. Potem powrót do pustego pokoju. A zaraz po nim - jego głos w telefonie. Kilka słów, ciepłych, a jednak zbyt krótkich, by nasycić pragnienie. Dni mijały. Wiadomości spadały jak krople deszczu - rzadkie, chaotyczne, czasem niezrozumiałe. Nie odpuszczałam. Słałam mu obrazy, jakby zdjęcia mogły zapełnić ciszę. On przyjmował je pozytywnie, lecz bez iskry, a ja pytałam siebie: czy widzi mnie, czy tylko moje ciało? Minął miesiąc. Cisza wciąż trwała, aż wreszcie wysłał swoje zdjęcie. Jakby uchylił drzwi do świata, którego wciąż nie znałam. Rozmowa rozkwitła. Obietnica spotkania  zakwitła w moim sercu jak wiosenny pąk. Czekałam jak ziemia na deszcz - a on odwołał. Przeprosił. Obiecał. I niespodziewanie zadzwonił. Jego głos - ciepły, kojący, lecz pełen tajemnic, których nie chciał wyznać. Rozmowa była tańcem pragnień, a nie opowieścią o nim. Nalegał na zdjęcie, jakby moje ciało było ważniejsze niż ja. I wreszcie - dzień spotkania. Poranek - napięcie. Południe - czekanie. Wieczór - radość. Zawahał się: czy warto? Czy ma to sens? A jednak przyjechał. Milczący, niepewny. Jak cień człowieka, którego chciałam poznać. Pragnienie płonęło w jego oczach, ale słowa gasły na ustach. Trzydzieści minut  uciekło jak piasek przez palce. Odwiózł mnie. Pożegnał. Zniknął. A ja wciąż wiedziałam o nim tak niewiele, jakbym nigdy go nie spotkała. Teraz dni mijają, jeden za drugim. A on milczy. Wołam -  a echo nie odpowiada. Moje pragnienie rośnie w ciężar, ściska serce coraz mocniej. A odpowiedzią jest tylko  cisza.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...