Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cień, to byt eteryczny, pasożytniczy i bardzo uparty... ;)
Jego dwoistość, paradoksalnie, nie budzi pytania o jego prawdziwą naturę, symbiotyczną autentyczność, lecz o prawdziwość źródła światła...
Powrót do słonecznego plastra domu, jest jedyną możliwą odpowiedzią...
Świetny wiersz, esencjonalnie kobiecy.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Taki zenit osiem po dwunastej ? ;)
Już zaczynam pisać kolejny wiersz :))
Podzięki. Zdrówko !:)

pisz, ja z chęcią poczytam :)

Świetny wiersz, Agatko !

Pozdrawiam :)

Dzięki Leonie za dobre słowo na zachetę :))
Pozdrowienia.
Opublikowano

wracam prędko
do słonecznego
plastra domu


ten plaster wiersz bym szczególnie wykroił i sobie zatrzymał :)))))))) mnie plaster akurat kojarzy się z miodem -> miód złoty jest jak słońce, ale przy tym wszystkim i pożywne, a i przecież są krainy miodem płynące, ładna obserwacja

podoba się :)P\

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za taki plaster z miodem lipowym
wykonałam taniec słońca jak pszczoła i trafiłam do właściwego pożytku ;))
Fajnie kojarzysz, zatrzymaj sobie ten kawałek :)))
Dziękuję serdecznie, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a jednak czasami zrywasz plaster, aby pospacerować, tylko po co narażasz ranę na "zakażenie", skoro chcesz ją leczyć ... wychodzi na to, że prędko wychodzisz z zacisza szukając wiatru, a potem jeszcze szybciej do niego wracasz ...

a może by tak zabrać plaster z domu na ten spacer i pozaklejać "muchom" buzie, żeby nie brzęczały, a potem nogi, żeby spacerowały w miejscu ... wtedy pod drzewem znajdziesz cień i też odpoczniesz, nie będąc przeszkodą dla nikogo skosztujesz tego miodu, który zebrałas z plastra ... ;)))

pozdrawiam ciepło. BH
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a jednak czasami zrywasz plaster, aby pospacerować, tylko po co narażasz ranę na "zakażenie", skoro chcesz ją leczyć ... wychodzi na to, że prędko wychodzisz z zacisza szukając wiatru, a potem jeszcze szybciej do niego wracasz ...

a może by tak zabrać plaster z domu na ten spacer i pozaklejać "muchom" buzie, żeby nie brzęczały, a potem nogi, żeby spacerowały w miejscu ... wtedy pod drzewem znajdziesz cień i też odpoczniesz, nie będąc przeszkodą dla nikogo skosztujesz tego miodu, który zebrałas z plastra ... ;)))

pozdrawiam ciepło. BH

Ze słońcem wychodzę rano, z księżycem wieczorem, z plastrem miodu zawsze ;))
Dłuższy spacer na świeżym powietrzu Tobie też nie zaszkodzi ;)
Dziękuję za odwiedziny i interpretację, hołk !:)
Opublikowano

Ze słońcem wychodzę rano, z księżycem wieczorem, z plastrem miodu zawsze ;))
Dłuższy spacer na świeżym powietrzu Tobie też nie zaszkodzi ;)
Dziękuję za odwiedziny i interpretację, hołk !:)

...

Agatko
wolę rower od spacerów, ale miło, że o mnie pomyślałaś ...
i cieszę się, że miód jest zawsze z Tobą ... to coś jak moc z Luckiem Skywalkerem ... :)))

pozdrawiam ciepło :) BH

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene   I bardzo dobrze, najważniejsza jest świeżość intelektualna i samoedukacja, a także: talent twórczy, dodam: mój poziom inteligencji to od 128 do 156 - testy zrobiłem z różnych źródeł na czas, jedno źródło to żadne źródło, mój pierwszy wiersz:   Gwiazdy    Gwiazdy przepiękne i żarem świecące! Układacie własnym - bezsennym ciałem   znaki przyszłości, obrazy błyszczące, lecz coś ważnego powiedzieć chciałem...   Gwiazdy przepiękne i żarem błyszczące! Wy nigdy słowami nic nie powiecie,   lecz zawsze dajecie słowa milczące, o mym istnieniu w ogóle nie wiecie...   Łukasz Jasiński (lipiec 1996)   Mój rocznik - 81, wiersz napisałem w - 96, a teraz mamy - 25, więc?   Łukasz Jasiński    I dodam jeszcze to: z eseju pod tytułem - "Wyrywek Mądrości" - oto to:             Badanie zostało przeprowadzone dnia dwudziestego piątego maja w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym roku ze względu na całkowitą utratę słuchu.           Wynik badań psychologicznych: rozwój umysłowy oceniany w oparciu o wyniki badań Skalą Leitera kształtuje się powyżej poziomu inteligencji przeciętnej. Orientacja przestrzenna, koordynacja wzrokowo-ruchowa jak również funkcja grafo-percepcyjna powyżej normy dla wieku. Na dobrym poziomie myślenie logiczne i rozumowanie przez analogie. W sytuacji zadaniowej, która nie angażuje mowy, chłopiec chętnie i samodzielnie pracuje, dobrze koncentruje uwagę i jest dość wytrwały. Nie inicjuje kontaktu werbalnego. Odpowiada na bardzo proste pytania dotyczące klocków, obrazów itp. itd. Na pytania oderwane od konkretnej sytuacji reaguje zahamowaniem, a nawet przejawami negatywizmu - buntem. Niepewny, nieufny i gotowy do natychmiastowego wycofania się z kontaktu w obliczu niepowodzenia.           Jest to formalnoprawny dowód potwierdzający, że posiadam wrodzoną inteligencję jako osoba z nabytą niepełnosprawnością - niesłysząca, nielegalnie - bezdomna, jednak: myśląca - samodzielnie.   Łukasz Jasiński 
    • Słońce   Kwiecień   Maj   I piękna para Piękny raj   I piękna ona Piękny on   Otoczeni przez anioły Ze wszystkich stron   Komu bije ten weselny dzwon?  
    • @Wochen to właśnie słowa zbliżają ramiona tych wypowiedzianych niczym nie przykryjesz one tkwią w powietrzu jak jakaś zasłona lub przynoszą radość jak piękne motyle :)
    • ładne a dodam:   po ciele się snują myśli nieproszone a przedsenne ciepło tylko onieśmiela a sen niczym diabeł zamachał ogonem rozedrgał zostawił a ciebie wciąż nie ma :)
    • @aff  kilkuletnie wnuki mają fantazję jak są u dziadków  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...