Anna_Para Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 zamykasz słowom prostą przestrzeń, zabraniasz płynąć po widnokrąg, ja jestem w frazie pełnym gestem, wyrażam pełniej i głęboko. nie wszystko da się zamknąć skrótem, zawrzeć się w czystej paraboli. czasem popłynąć musi nurtem, wyrywać słowem, co tak boli. chciałam zapisać nas od nowa, na pięciolinii pięciu palców, a ty się dalej wolisz chować. kłamstwo, ach, złoto dla zuchwalców. chcę mówić prawdę: kocham. kocham. gdy ty o sobie tego nie wiesz. sprawdzasz ślad ust na potnych nocach. i ja tam jestem, ciągle jestem.
Maciej_Satkiewicz Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Niektorzy ludkowie maja zbyt duze cieplo wlasciwe. A przynajmniej to wzgledne. "Chcialam zapisac nas od nowa na pieciolinii pieciu palcow" To zwlaszcza mnie sie spodobalo, pomimo podwojnej piatki; wydaje sie, ze pieciolina palcow by wystarczyla, choc wiem, wtedy gubi sie rytm. Moze inne slowko w to miejsce? Tylko tyle ode mnie, zmykam ;
Anna_Para Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Macieju: Dzięki piękne. Piątka jest powtórzona celowo i ma symboliczny wymiar, ale wdzięcznie pozdrawiam, Para:)
Maciej_Satkiewicz Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Że pięć zmysłów niby? Na początku to tak odczytałem, ale później "pięciolinia pięciu palców" zaczęła mi tchnąć pleonazmem, dodatkowo podkreślanym przez aliterację. Wciąż kręcę na to nosem, wg. mnie "pięciolinia palców" jest zgrabniejsza, lżejsza, nawet kojarzy się z harfą jaką, więc też wydaje się w sam raz. No ale to tylko moje patrzenie :) PS. Zwłaszcza, że "pięciolinia pięciu palców" kojarzy się z pianinem/fortepianem (tak jakoś, to ta aliteracja "klawiszuje", wzmacnia ton, uderza, nawet w struny harfy, hm...), więc możesz mieć całkiem rację. ;)
Anna_Para Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Macieju: Otóż to. Dzięki, że wracasz. Para:)
Agnieszka_Horodyska Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Wiersz - wyrzut... "ja jestem w frazie pełnym gestem, wyrażam pełniej i głęboko." - te dwa wersy pewności, a potem te wersy pewności: "chcę mówić prawdę: kocham. kocham. gdy ty o sobie tego nie wiesz." I jakby wiersz - prośba, może o rozmowę? Ale pewnie o coś, co można wyrazić tylko wierszem, więc nie można wyrazić. Budowa nastroju i całość wprowadzają mnie - czytelniczkę w świat wielkich emocji i przeżyć, świat, rozbudowany i zagospodarowany, z umeblowanymi mieszkaniami i własnymi prawami. Pozdrawiam, Anno, Agnieszka
Liryczny_Łobuz Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Tak - Agnieszka ma rację - to wiersz pisany kobiecymi emocjami. Bo mężczyzna często dowiaduje się "że kochał" - kiedy jest już za późno. Za późno dla nich obojga. Mnóstwo znam takich historii. My - faceci, jesteśmy ślepi jak krety (stąd określenie - mój mąż to kretyn;) na codzienne (!) emocje związane z tą - "drugą połową świata" Ale na szczęścia, od czasu do czasu zjawia się jakiś Łobuz - Liryczny, z którym możesz grać "na cztery ręce" - 24/h. :)) M.
Anna_Para Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Agnieszko, tak pięknie odgadujesz intencję;))) Buziaki słodkie za to. Pora szczerej rozmowy. Dziękuję cieplutko, pozdrawiam po wojażach. Para:)
Anna_Para Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Liryczny, Ty naprawdę jesteś Łobuz! Wolałabym wprawdzie coś o wierszu, ale przyjmuję do wiadomości samokrytykę w imieniu męskiej społeczności gatunku. Jakoś tak to jest! Cieplutko, Para:)
Maciej_Satkiewicz Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Ja mam zupelnie przeciwne doswiadczenia; mysle, ze dzisiaj te archetypy sie odwracaja; a przynajmniej miksuja.
Anna_Para Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Macieju, masz rację. Znak czasu! :) Pozdrawiam, Para:)
jach Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2011 piekny wiersz poczulem sie jak w melodramacie gdzie milosc szuka sama siebie czy raczej jej brak nastraja struny na gitarze nocy mozna wiele razy zapisywac na nowo'' lecz te slowa sa juz innego koloru pozdrawiam j.
Anna_Para Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Jachu, bardzo mi bardzo, dzięki piękne. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
dawniejbezet Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2011 X. - czy to polemika z awangardystami? Jeśli tak, to tym nie wygrasz: Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. złotko dla zuchwalców - to jest zabawne; tym prawdopodobnie można wygrać z każdym (nie: awangardzistą, z facetem). Kłaniam
Anna_Para Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Dawnieju! Dzięki. Czyli - wierszyk do d...? Nie miało być zabawnie nic a nic! ;((((((((((((((( Pozdrawiam cieplutko, Para:)
dawniejbezet Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem do czego ten wierszyk (i do czyjej). Mnie roześmiał. A jeśli to tragedia, to ja jej nie rozumiem, widać jestem alien. Wow! X. - nie załamuj tego nawiasu ); to powinno być karalne, należy pozbyć się z klawiatury klawisza z odwrotnością tego ")"! Please... No!
Anna_Para Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Dawnieju: ;)****** Czyli do d...
K. J. A. Andrzejewski Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Ten wiersz powinienem wysłać mojej byłej, która mnie zostawiła. Nadal o niej myślę, a wiersz jest idealny na wyrażenie tego co czuję. Chciałbym chociaż porozmawiać ... ja jestem w frazie pełnym gestem, wyrażam pełniej i głęboko. ----- świetne nie wszystko da się zamknąć skrótem, ----- nie da się zapomnieć, wymazać wszystkiego, tak to odbieram chciałam zapisać nas od nowa, ------ zacząć od początku? jeśli tak to w moim przypadku raczej jest to nie możliwe pozdrawiam
Anna_Para Opublikowano 4 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Andrzejewski: Doskonale Cię rozumiem. Jestem w identycznej sytuacji. I wiem, kiedy coś jest niemożliwe. Posklejane - nie nadaje się już do użytku. Można postawić na półce, oglądać, ale napić się z tego wody już nie można. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
Agnieszka_Horodyska Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2011 Przychodzę jeszcze raz, bo jeszcze raz zauroczyło mnie znowu falowanie... rymu, rytmu... nie wiem, nie znam się na polskim ;) I popłynęłam sobie :) Pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się