Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ten norweski statek niczym się nie wyróżniał
przeciwnie był jakiś taki toporny kanciaty
a mógł być przecież moim statko - autostopem
który przekroczy równik
na antypody

żeglarski worek podejrzał myśli
najpierw zmienił się w solankę
później w algi morskie
nafaszerowany powietrzem
byle tylko płynąć na motyla

ułożył sznurki w ośmiornice
i zawinął do najmłodszej z raf


-------------------------------
Dyvi Puebla

this norwegian ship
nothing special about her
it was actually discordant & odd
like a square box
and yet such a water log
would let me hitchhike
across the equator
to you
my antipodes

my sailors bag snooping up in my mind
to begin with turned into the brine
then into the seeweed
took deep breath
and went swimming
butterfly style

the ropes coiled like an octopus
made a landfall
at the youngest reef


translated by miet dlugolecki

---------------------------------

*samochodowiec norweski ;)

Opublikowano

ten norweski statek niczym się nie wyróżniał
przeciwnie był jakiś taki toporny kanciaty

Ten dwuwiersz mnięmęczy - jeżeli "niczym się nie wyróżniał", to jak można napisać "przeciwnie"?

Całość mnie nie przekonuje.

Opublikowano

Nasze marzenia mają często "trudną" urodę ale kiedy dać im pooddychać, rosną, dzieją się fantasmagorycznie, intensywnością doznania przekraczając jednocześnie równik realności...
W workowych transformacjach można się zakochać :)
Dobre.
Ahoj !
:)

Opublikowano

Aguś, "jakiś taki toporny kanciaty" i ten wiersz wyszedł.
Sam temat również mało uniwersalny.
Nie odczuwam, jako czytelnik, emocji autora.
Jedyny plus, to praca nad tłumaczeniem.

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiatr nadyma żagle w kierunku prozy,
sory, w takim kształcie nie zakupię
;)

Już mnie pióro swędzi żeby sklecić coś większego prozą, może na bazie (na fazie) tego wiersza ;)) Każdy kopniak w tę stronę docenię dubeltowo ;)))
Cieszę się, że pchły wrócili ;)))
Dziękuję, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Śniło mi się dzisiaj, że mi ukradli rower, gdy się całowałam z Charlie Chaplinem i wiem że Pana to nie zdziwi Panie Marku, pieprzyć rower, całowania nigdy dość :))
Podziękowania ! :)
Ahoj !
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kapian statku zakotwiczonego obok Dyvi Puebla bardzo się ucieszy, a ja razem z nim :))
Ilu ludzi tyle opinii ;))
Dziękuję serdecznie za szczerość, obecność i całą resztę. Pozdrawiam pogodnie :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Śniło mi się dzisiaj, że mi ukradli rower, gdy się całowałam z Charlie Chaplinem i wiem że Pana to nie zdziwi Panie Marku, pieprzyć rower, całowania nigdy dość :))
Podziękowania ! :)
Ahoj !
:))

Zdziwienie pojawiłoby się dopiero wtedy, kiedy całowałaby się Pani z rowerem, a ukradliby Chaplina :))

Pieprzyć...
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Śniło mi się dzisiaj, że mi ukradli rower, gdy się całowałam z Charlie Chaplinem i wiem że Pana to nie zdziwi Panie Marku, pieprzyć rower, całowania nigdy dość :))
Podziękowania ! :)
Ahoj !
:))

Zdziwienie pojawiłoby się dopiero wtedy, kiedy całowałaby się Pani z rowerem, a ukradliby Chaplina :))

Pieprzyć...
:)
:))
;
kolekcjonersnow.wrzuta.pl/audio/4GWw3MVhf0d/ania_dabrowska_-_charlie_charlie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam.
Od momentu kiedy "żeglarski worek" fantastycznie zaczął się rozwiązywać historia nabiera poetycznego kolorytu.pozdro

Część wprowadzająca też jest potrzebna, tworzy pewien kontrast ;))
Dziękuję, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...