Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak dla mnie obowiązkowa lektura. a dla twórców widniejących poniżej na tablicy w szczególności.
pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuję za odwiedziny.
Ta "nowelka" dotyczy świeżego tragicznego wypadku, w którym zginął mój przyjaciel, a ja byłam przekonana, że umieram (to już? to tak?) - zero przebiegu życia przed oczami, refleksji, strachu, nic. Ta sekunda trwała wieki zanim nabrałam powietrza i poczułam ból. Zanim mnie wyciągnięto 40 minut patrzyłam na spokojną, martwą twarz przyjaciela - miałam wrażenie, że się do mnie uśmiechał. On mnie wrócił do rzeczywistości, a później... Później już tylko życie.


Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki za streszczenie ale fabuła i bez niego jest dość czytelna.
W "nowelkowym" skrócie myślowym, nie ma niczego uwłaczającego dla autora, rzecz dotyczy wybranej formy ekspresji i nie jest wartościująca. Jeżeli piszę o krótkotrwałości wynikającego z niej efektu, to można to porównać do medialnych ujęć z miejsca wypadku - równie mocno poruszają, jak zostają zapomniane, ustępując miejsca następnym. Można wiersz "odczuć", trudniej o jego refleksyjny ciąg dalszy...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


heh... od kręcenia nosem, dorobię się tego organu na miarę deberżeraka ;)

Lady, nie.
począwszy od tytułu, nieszczęśliwie powtórzonego w pierwszym wersie, aż po 'życiową' płentę
-cebóla ;)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I tkwię w tym szaleństwie i kocham i cierpię....nienawidzę chwilę..potem jest mi lżej.
    • Samotność to nie uśmiech to żal smutek łzy - to nie tęcza  - to do bólu drzwi   Samotność to nie wygrana to trudny horyzont to nie droga o której lubimy śnić   Samotność to niepewność boi się ciemnych chwil przegrana nocy i dnia   Samotność to poezja która z człowieka drwi to gra słów w której niczym jest sens
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak właściwie, to chyba już zaistniało slowo trefni w języku polskim. Jest to liczba mnoga od słowa trefny. Chociaż nie jestem pewien czy autor to właśnie miał na myśli. :) Pozdrawiam. 
    • Witam - ciekawie piszesz -                                                       Pzdr.serdecznie.
    • @Domysły Monika             Zaraz pani pokażę na czym polegają filmy od A do Z na bardzo wysokim poziomie kulturalnym, tytuł filmu: "Sierżant" i dalej tak:   A:   Warszawa, dnia: 26 lutego 2025 r.                                           WYSTAWIAM              oficjalny list hańby: za panią Agnieszką Holland jako osobą współodpowiedzialną za pośrednie morderstwo na polskim żołnierzu - sierżancie Mateuszu Sitko, uzasadnienie: podczas kryzysu na granicy z Federacją Białoruską - oficjalnej wojny hybrydowej - wywołanej przez Federację Rosyjską, a sprowokowanej przez Stany Zjednoczone Ameryki Północnej - wyżej wymieniona osoba zrealizowała propagandowy film pod tytułem - "Zielona Granica" - ogłaszam następującą karę publiczną: pozbawienie czci, honoru i godności i dożywotnią banicję zewnętrzną.   Pułkownik Tajnego Ruchu Oporu: Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór   TUTAJ:   Reżyser znany na całym świecie: Mel Gibson i jego współpracownicy i reszta i tak dalej i temu podobnie i muzyka operowa na samym końcu i wchodzimy do   Z:   I wtedy śpiewa Jakub Józef Orliński:   Partium*   Kiedy słońce i księżyc będą razem pod dłonią - nie ulegaj złudzeniu, nie ulegaj marzeniu, to ostatni z ostatnich leśny żołnierz pod bronią   kurantowy: kuranta - kurant, kołysze, kurant - melodyjnie o błądzeniu i biedzeniu - bajdurzeniu, kurantowy: kuranta - kurant, kołysze, kurant -   idzie, powoli, idzie, popiołami i błonią - posiwiałą: w rytm tanga po ciernistym kamieniu jak tykającą dusza z obłąkaną już skronią...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (kwiecień 2025)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...