Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałam być dla ciebie niedzielą. Nie codziennością,
Która jest monotonna i pachnie szarością....
Chciałam być odskocznią, radością, zapomnieniem
Lekiem na splin i na chandrę krótkim spełnieniem.
Wisienką chciałam być na torcie ze śmietaną
Świątecznym popołudniem z twarzą roześmianą
Do przytulenia chciałam być, na pocieszenie,
Twym myślom i emocjom dając ukojenie....
Kolorową rozkosz ci dawać, karmić zmysły
Długo i namiętnie, by z pamięci nie prysły.
Podstrzeloną dla ciebie być? –ach, bardzo proszę
To dla mnie jest łatwizna -ja nudy nie znoszę.
Tajemnicą chciałam być skrywaną pośród pragnień
Banialuki ci pleść wprost do uszka wśród westchnień
Dawać ci szczęście byś powrócił do codzienności
Biorąc siłę z minionych krótkich chwil radości
Czemu chciałam ci dać święto, chwile jak w niebie?
Bo jesteś dla mnie tym, kim ja chciałam być dla ciebie.
Takie moje wyznanie próżność twoją łechce?
Już nie będę nachalna, kiedy ty mnie nie chcesz!
Powierniczką i przyjaciółką i kochanką...
Być chciałam.
Zabawką tylko zostałam.



ps. to jest pierwsza wersja napisana dość dawno , jako że trochę już tu jestem widzę pewne błędy, więc oczywiście mam wersję poprawioną, ale na razie "w szufladzie" ciekawa jestem uwag,

Opublikowano

"zabawką tylko zostałam jak tatarską branką" lub podobnie

Mnie nie przeszkadza rym, nie przeszkadza zmienność rytmu.
Ważna jest melodia, melodyka wiersza.
Czytając na głos wyłapuje się złe brzmienia i co ciekawe, czasami "pogubienie" równości zgłosek lepiej służy niż sztywne trzymanie się metrium.

Rym - jakże często wzmacnia wymowę wiersza - trochę archaiczny, ale cóz z tego?
Ważny jest efekt końcowy w odbiorze.

Treść: Odwieczny problem. Czy jest banalny? Skądzę! To jest plaga, degeneracja wartości. Niewygodne są przestrzegania ślubów, jakiś przysięg, więc lepszy jakiś konkubinat. Nie trzeba przysięgać, ale kiedy zabawka się opatrzy, znudzi, zużyje, to z lepszym poczuciem sumienia (przecież nie było ślubów) można znaleźć nową zabawkę, wyrzucając "starą", może potrzebującą wsparcia. Jakiś obowiązek? Zwariowałeś?!
Dzięki za czytelność przekazu.
Trochę zgrzytów na pewno wygładzisz, bo znam już Twoje pióro.
Pozdrawiam

Opublikowano

Niczego Kwiatuszku nie poprawiaj - to bardzo KOBIECY wiersz!

Szkoda tylko, że te wszystkie pragnienia-urojenia, są dla mężczyzny zupełnie niewidoczne!

To "perły przed wieprze", jak mawiali Ci, co już niczego nie powiedzą.

A mężczyźni ... nie - już dzisiaj zastąpili ich "faceci".
A ci tylko klepnąć, otworzyć piwko, popatrzeć na ... O RANY!

DZISIAJ JEST MECZ!

Przepraszam Cię Jemiołuszko - ale dzwonię do kumpla i lecę po piwoooo!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk :) oj będę. Tak @huzarc mnie rozgryzł i to rozgryzienie bardzo mi smakuje :) dziękuję Wam za wejście w tekst, to dużo dla mnie znaczy. Miłego :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pięknie :) Dziękuję i Tobie też. Rozsmakuj się :) @Berenika97 i co ja mam Ci odpowiedzieć? :) Odbierasz tak jak chciałam by był odbierany i za to Co bardzo dziękuję. Pozdrawiam Cię i Pana Męża i szczęścia Wam życzę mnóstwo :)  
    • jesteśmy między ciszą a rozszeptem nieśmiałym niczym jeszcze przez chwil parę   nawet nie słowem nie przedtem niesensem   twym niczym któremu musisz dać wiarę   będziemy wierszem szmeranoszemranym wybranym spomiędzy szeptu i ciszy   nie tylko słowem a zapamiętaniem   przedtem i teraz niesensem logicznym      
    • @Berenika97 jeszcze dopiszę dwa wersy do tej zwrotki a puenta jest jakby połączona z górnym wersem odnośnie wyższego celu w kontekście wjery jakim kieruję się ta postać
    • Życiostajność "Jeśli chcesz rozśmieszyć kota, opowiedz mu o swoich planach" fraza-przekrętas, tylko dla ciebie. we wczorajszej baśni, tuż przed nastaniem świtu diabeł-Kopciuszek wybiegł spłoszony gubiąc na schodach lewe kopyto. śmieszne, prawda? dzisiaj opowieść mutuje, na jedną noc zmieniam się w niepoprawnego menofila. i częstujesz mnie różyczkami, rozsiewasz je po mojej bieli. zaraz zjawią się posłannicy nieco przyblakłego mnie-księcia, okaże się, że to mi brakuje części nogi. złotooki, przycupnięty w kącie kot będzie patrzeć ze zgrozą, jak żołdacy wyciągają mnie z pokolorowanej pościeli na kolejny bal bez morału (jest zdecydowanie za wcześnie na tak poważne i parszywe słowo jak koniec, a je właśnie zapowiadałoby umoralniające puencisko). kim będziemy, w które rejony, na łąki usiane jakimi rodzajami kwiatów rzuci nas wyobraźnia? Rafał (Florian Konrad) Ganżuk  
    • przed lustrem stoi strach myśli bać się czy nie tego co widzę   przecież moja twarz nie jest łatwa nie do głaskania   stoi przed lustrem i kombinuje jak na  siebie patrzeć by nie przegrać 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...