Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

może jednak oczywistość drażni wargi i wsuwa się bezlitośnie
w cierpki limes podgardla. a może jednak zrywką, błędem
rekrutacyjnym. czy kiedykolwiek będę tak jak on smugą
cienia, miłością która drażni ego i wiatr; bo jest –
moralny - przymus pisania: poezja?

bo jakbym mógł cię - jednak - zawrzeć w oczywistość banału,
byłbym lekkim pochodem wśród morw i szczawiu, bo tak
mnie nazwiesz, gdy odchodzę wzrok rozstępem, burzą
mknę po paliwo dla duszy i twoich ud, wzgórków. ochów,
orgazmów, i wszystko jest jak penis. a może górą, dołem, linią

się nie skończy, z trzaskiem nie wejdzie w zagajnik snu, nie
rozpieprzy, jak zagubiony skowronek, blaszka snu! a może,

bo gdybym miał jeszcze raz nazwać ciebie, to nie umiałbym cię.
bo czas celebruje każdy odcinek, wietrzy przechwyt sekund.
bo jakbyś miał zawrzeć mnie w niuans, to za daleko nam; bo

„tak właśnie się gaśnie” bez upiorów i fleszy, tak
właśnie kocha się pusty wiatr; ochoczo wchodzi głębiej
pod skórę, a my zbieramy puch za oczu
i łydek proscenium, tak gaśnie, się

Opublikowano

'oczywistość drażni'

oj tak... ;)
jest kilka momentów w tekście (co najmniej dwa :),
ale generalnie, raczej góruje 'nadsłowność',
oczywisty ,dla mnie, brak pomysłu na 'wyraz'
;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dalibóg, zaprawdę...

nie chce się Pan odważyć na dyskusję, no szkoda;) pozdry

Ktoś mnie zapraszał do dyskusji ?
Tematem miałoby być : doprawdy, ?, czy też hmm ?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie chce się Pan odważyć na dyskusję, no szkoda;) pozdry

Ktoś mnie zapraszał do dyskusji ?
Tematem miałoby być : doprawdy, ?, czy też hmm ?
He, he.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...