Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"kochanka'"


ty słońce ja deszcz
obmywam stopy z piasku
spływam kaskadą po policzkach
zawieszam się schodzę między piersi
zamykam nasze oczy w uścisku
napawam oddechem

to ciepło i blask bijący ze skóry
bursztynowe światła za którym jesteś
w kokonie miłości
odlana rękami co nie puszczą

boję cię zgubić a ludzkie spojrzenia
zadepczą piękno brutalną zazdrością
dlatego wiążę w brylancie słonych łez




-zaokrągliłem po łuku..i pozdrawiam R

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nawet jeśli ten twór niezbyt mi bliski, to jednak takie skrojenie go wydaje mi się krzywdzące
aż tak swojego "dziecka" nie mogę pokroić bo zamiast bałwana wyjdzie mi kwadratowy kartofel do zupy ;)

pozdrawiam ;)
Opublikowano

śledzę Cię i na prozie i na poezji, ale wciąż się gubię chyba ze względu na nick
tutaj rozwala mi wiesz kokon miłości, sorry, ale miłość nie jest klaustrofobią, miłość to wiosna, schiz oparty o niewiadomą, awantura mózgu, rozumiesz
z dalszej części uciekłem, na pewno nie ze strachu
mimo to magia nicku zostanie
pozdrawiam
r

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kokon jest tu trochę jak klatka , bardziej więzi niż pozwala rozkwitnąć :)
cieszę się, że stworzyłam magię siebie - te twór taki z kolana wyrwany, więc nie ma się o co martwić (mam nadzieję ...)

pozdrawiam ciepło ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A że i papier z rei papieża?
    • @tie-break @hania kluseczka @Berenika97 @wierszyki @Kwiatuszek @Marek.zak1    Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili czas na przeczytanie tekstu „Magia świąt – czy jestem fiutem?” oraz tym, którzy zostawili po nim dobre słowo, komentarz lub uśmiech. Przyznam szczerze – byłem zaskoczony tak życzliwym odbiorem. To nie był tekst „pod publikę”, lecz zapis autentycznego zdarzenia, bez upiększeń i bez literackich sztuczek. Tak po prostu było. Po sześćdziesięciu latach życia zaczynam zauważać coś, co wcześniej traktowałem jak oczywistość albo wręcz drobną irytację: moje życie nigdy nie było nudne. Zaskakująco często jestem uczestnikiem zdarzeń, które jakimś dziwnym trafem omijają innych. Czasem są zabawne, czasem absurdalne, czasem nieco nerwowe. Bywa, że marzę o spokojnym, przewidywalnym życiu bez adrenaliny – takim, w którym nic się nie dzieje. Ale los, odkąd pamiętam, chyba ma wobec mnie inne plany. Dopiero teraz, dość późno, uświadomiłem sobie, że te drobne epizody, spotkania i sytuacje są czymś więcej niż tylko anegdotą na chwilę. Są zapisem czasu, ludzi i świata, który się zmienia. Dlatego może warto je opisywać , bez zadęcia, bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek. Nie po to, by się chwalić – bo nie ma czym – ale dlatego, że tak po prostu wyszło.   To są wspomnienia dla rodziny i przyjaciół, choć wiem, że często trudno im sobie wyobrazić, jak ciekawe były – i nadal są – czasy, w których żyjemy. Może właśnie dlatego warto je zapisać. Dla pamięci. Dla uśmiechu. Czasem dla refleksji. Tekst „Magia świąt – czy jestem fiutem?” urodził się wczoraj , tak jak całe wydarzenie.  Jeszcze raz dziękuję za życzliwość, uwagę i dobre przyjęcie tego tekstu. To bardzo motywujące – i daje odwagę, by spróbować dalej.
    • @violetta dlatego "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...