Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zatrzepotały w niej ptaki
spłoszonymi skrzydłami
uniosły nad kurzem drogi
kiedy podchodził
coś mówił do niej
pamięta barwę głosu
fale ciepła
dotyk dłoni na czole
zapach zieleni
rozgrzanej słońcem

krótkie słowa jak zaklęcia
znów była małą dziewczynką
która słucha ojca
nie ma wątpliwości
co trzeba robić
by nie upaść
wie że prawda
jest jak gołąb
nad głową

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Odczuwam ,że "spotkanie" nastąpiło w momencie jakiegoś zagrożenia.Ciekawym finału.
"prawda jak gołąb" uzasadnione w symbolice religijnej.pozdr
Są takie momenty zagrożenia, są takie spotkania, nie zawsze je dostrzegamy w odpowiedniej chwili, by nie upaść. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

-pierwszą część łapię w locie z jej melodyjnym cudownym poetyckim trzepotaniem,
co do drugiej bym się pospierał, czy aby ją (drugą zwrotkę), w tym obrazie
małej dziewczynki, nie przekręcić na opak..
(nie słucha ojca.. ma wątpliwości.. nie wie że prawda..itd.)
tak mi się scenar i uszowo.. skojarzyło Leszku,
a wiersz ma piękny delikatny klimat i zapada w zwoje..

pozdr. Ran

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
    • @Berenika97 Niby to groteska, ale jest to też obrazek wiejskich potańcówek z dawnych, minionych lat. A zabawa bez mordobicia to nie zabawa...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...