Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podążam za pożądaniami
a pani zdradza tylko męża
ja jestem tak samo wierny

gdybym zdradził panią z moją żoną
moralność upadłaby na tyłek

kiedy jestem daleko
zbliżają się gwiazdy
z okładek

dotykam zegara
wygaduje wahadłem

ich habe kein geld

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie trawię języka niemieckiego ,ale to moja bolączka.Ta niemiecka klamra jest jakimś sposobem na upięcie wiersza.Pytanko takie: czy to ,że nie mam czasu czy pieniędzy lepiej brzmi po niemiecku?
No chyba ,że jest to jakiś cytat ,którego nie znam.
Bardzo podoba mi się "manerw" zamiany postaci :pani z żoną ,przy "rozważaniu" zdrady.
Niepotrzebny pośpiech przy pisaniu (mniemam ,że wakacyjny) - gwiażdy:)
Całość dobra w odbiorze.pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie trawię języka niemieckiego ,ale to moja bolączka.Ta niemiecka klamra jest jakimś sposobem na upięcie wiersza.Pytanko takie: czy to ,że nie mam czasu czy pieniędzy lepiej brzmi po niemiecku?
No chyba ,że jest to jakiś cytat ,którego nie znam.
Bardzo podoba mi się "manerw" zamiany postaci :pani z żoną ,przy "rozważaniu" zdrady.
Niepotrzebny pośpiech przy pisaniu (mniemam ,że wakacyjny) - gwiażdy:)
Całość dobra w odbiorze.pozdrawiam
Dz. Mariuszu za wsokuju acenku. Te niemieckie zwroty są bardzo oryginalne. Np "Ich habe kieine zeit" znaczy " ja mam żaden czas". Jeśli idzie o pośpiech, to jest wakacyjny, choć napisałem na budowie autostrady A2, Nowy Tomyśl-Świecko-największa budowa w Europie,
prawie 100 mostów, 106 km betonowej supernowoczesnej autostrady. Pracuje tu dużo inżynierów i robotników niemieckich, austriackich, czeskich, polskich. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie trawię języka niemieckiego ,ale to moja bolączka.Ta niemiecka klamra jest jakimś sposobem na upięcie wiersza.Pytanko takie: czy to ,że nie mam czasu czy pieniędzy lepiej brzmi po niemiecku?
No chyba ,że jest to jakiś cytat ,którego nie znam.
Bardzo podoba mi się "manerw" zamiany postaci :pani z żoną ,przy "rozważaniu" zdrady.
Niepotrzebny pośpiech przy pisaniu (mniemam ,że wakacyjny) - gwiażdy:)
Całość dobra w odbiorze.pozdrawiam
Dz. Mariuszu za wsokuju acenku. Te niemieckie zwroty są bardzo oryginalne. Np "Ich habe kieine zeit" znaczy " ja mam żaden czas". Jeśli idzie o pośpiech, to jest wakacyjny, choć napisałem na budowie autostrady A2, Nowy Tomyśl-Świecko-największa budowa w Europie,
prawie 100 mostów, 106 km betonowej supernowoczesnej autostrady. Pracuje tu dużo inżynierów i robotników niemieckich, austriackich, czeskich, polskich. Pozdrawiam.
Sorry,że zupełnie odbiegam od tematu poezji ,ale tak mnie poruszył temat dróg ,że musiałem:
U nas znowu (przy budowie jakiejś drogi-nie pamiętam) wykopali szczątki ,tym razem mamuta.
No temat na wiersz jak się patrzy .Teraz będą szukali dalej ,a drogowcy mogą... ... ... wiersze pisać.Także życzę weny:) Proszę tę wypowiedź traktować jako żart ,bo tylko temu miała służyć.
pozd
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Jolu, co ja bez Ciebie. Zapraszam Na POP w Lesie Księżnej. CCC.
Stefan :)
napisz coś więcej na temat POP w Lesie Księżnej, a może mi się uda... no bym chciała, oj chciałabym...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dz. Mariuszu za wsokuju acenku. Te niemieckie zwroty są bardzo oryginalne. Np "Ich habe kieine zeit" znaczy " ja mam żaden czas". Jeśli idzie o pośpiech, to jest wakacyjny, choć napisałem na budowie autostrady A2, Nowy Tomyśl-Świecko-największa budowa w Europie,
prawie 100 mostów, 106 km betonowej supernowoczesnej autostrady. Pracuje tu dużo inżynierów i robotników niemieckich, austriackich, czeskich, polskich. Pozdrawiam.
Sorry,że zupełnie odbiegam od tematu poezji ,ale tak mnie poruszył temat dróg ,że musiałem:
U nas znowu (przy budowie jakiejś drogi-nie pamiętam) wykopali szczątki ,tym razem mamuta.
No temat na wiersz jak się patrzy .Teraz będą szukali dalej ,a drogowcy mogą... ... ... wiersze pisać.Także życzę weny:) Proszę tę wypowiedź traktować jako żart ,bo tylko temu miała służyć.
pozd
Wiesz, ochrona srodowiska, jest szczególnie widoczna przy bdowie autostrad, stanowi ok. 20% wartości budowy. Tu, na budowie A2, jest wiele obszarów Natura 2000 (szczególnie chronionych). Na czas budowy stawiamy dla żab specjane płotki, żeby nie właziły pod maszyny budowlane. Żabki zatrzymują się przed płotkami, liczne kobiety z okolicy zbierają je do wiader i przenoszą na drugą stronę, gdzie żabki się kochają.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Jolu, co ja bez Ciebie. Zapraszam Na POP w Lesie Księżnej. CCC.
Stefan :)
napisz coś więcej na temat POP w Lesie Księżnej, a może mi się uda... no bym chciała, oj chciałabym...
POP Poetycki Obóz Przetrwania, każdy sobie szuka kwatery w okolicy Srebrnej Góry, mamy zajebistego poetyckiego grila u mnie w Lesie Księżnej, czytamy wiersze, pełny luz. Mamy też spotkania poetyckie w Srebrnej Górze (bar Górska Perła, mają kwatery, tanie), spacer, indywidualne spotkania (intymne).Bywają tu Bezet, Sojan, Nagietka, nawet Dziewuszka. Zapraszam.
Opublikowano

super! napisz wiersz o kochających się żabkach... na autostradzie... gdzieś pod mostem, ale pod tymi świeżymi nie rosną kaczeńce :(
to we wiadrach, blaszanych kubłach... w błocie grzęzną kalosze... wiejsko nad stawem :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stefan :)
napisz coś więcej na temat POP w Lesie Księżnej, a może mi się uda... no bym chciała, oj chciałabym...
POP Poetycki Obóz Przetrwania, każdy sobie szuka kwatery w okolicy Srebrnej Góry, mamy zajebistego poetyckiego grila u mnie w Lesie Księżnej, czytamy wiersze, pełny luz. Mamy też spotkania poetyckie w Srebrnej Górze (bar Górska Perła, mają kwatery, tanie), spacer, indywidualne spotkania (intymne).Bywają tu Bezet, Sojan, Nagietka, nawet Dziewuszka. Zapraszam.
no, ale kiedy to... ja pod namiot, na łono...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


POP Poetycki Obóz Przetrwania, każdy sobie szuka kwatery w okolicy Srebrnej Góry, mamy zajebistego poetyckiego grila u mnie w Lesie Księżnej, czytamy wiersze, pełny luz. Mamy też spotkania poetyckie w Srebrnej Górze (bar Górska Perła, mają kwatery, tanie), spacer, indywidualne spotkania (intymne).Bywają tu Bezet, Sojan, Nagietka, nawet Dziewuszka. Zapraszam.
no, ale kiedy to... ja pod namiot, na łono...
Jolu, dla Ciebie mam specjalną kwaterę, bez opłat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dla Krzysia -- przyjaciela, brata krwi. Szliśmy razem przez łąki, bieszczadzkich pustkowi, przez trawy do pasa. Sierpniowe słońce paliło nam karki, a my śmialiśmy się jak dzieci, które zapomniały, co to czas. Krzysztof zerwał dmuchawca. Zdmuchnął go jednym tchem. -- To moje myśli. Teraz latają. Był filozofem. Skończył Uniwersytet Jagielloński z nagrodami.. Czytał Hegla i Nietzschego jak inni czytają poranną gazetę. Myślenie miał w oczach. Szukał sensu wszędzie. Świat czytał jak książkę -- bez tłumaca, bez przypisów. Był moim bratem krwi. Kochaliśmy się jak bracia -- jeden dla drugiego zrobiłby wszystko. A potem przyszło to, co przyszło. Szpital psychiatryczny. Białe ściany, białe piguły, biali ludzie bez twarzy. Dom bez klamek. Korytarze długie jak modlitwy bez odpowiedzi. -- Bóg to schizofrenik z demencją, a rzeczywistość to Jego wyobraźnia -- powiedział Krzysztof. Już wtedy wiedziałem, że w tym zdaniu jest więcej prawdy niż w całym psychiatryku. Spał w świetle jarzeniówek, w oddechu innych -- ciężkim jak metal. Zajmowali się nim ludzie, którym przepisy zastąpiły serce. Bez oczu. Bez imion. Cierpiał nie jak chory, ale jak więzień idei. Jak żywy wyrzut sumienia. Widzieliśmy się coraz rzadziej. Odwiedzałem go. Witał mnie radością w oczach. A ja, wychodząc, płakałem jak dziecko. Raz przyszedł nago na moje osiedle. Do mojego domu. Późną  śnieżną jesienią.  Na boso. -- Nie jestem chory. Ja jestem wolny. Potem znów zniknął. Gdy go znaleźli, leżał w altance jak pies, który zdechł przy drodze. Zwinęli go jak brudny dywan. Widzieliśmy się ostatni raz w prosektorium. Wsunęli mu kartkę na sznurku  do ręki: „Zgon naturalny.” Cokolwiek to znaczy. Nic nie jest naturalne w umieraniu z mózgiem przeżartym chemikaliami i duszą, która biegła do mnie nago po zaśnieżonym osiedlu. Wyszeptał wtedy martwymi oczami: -- Wiesz… te myśli w dmuchawcu? One wróciły. -- Ale nie moje. A ja, wychodząc, nie mogłem powstrzymać łez. Bo widziałem go, ale nie mogłem odzyskać tego, co w nim kochałem -- błysku w oku, ostrości i przenikliwości umysłu. Zostawiałem tam resztki mojego przyjaciela. Brata krwi.    
    • pokazywałeś mi dziś dom który oddycha szczelinami wyszczerbionych sęków piękny oparty na kamiennych fundamentach pachnący żywicznym ulepkiem w oddali szumiał las niezmiennie brzozowym listowiem zachęcając zielonością by wejść głębiej w poszycie jeżynowych kolców pokazałeś mi dziś Annę zagubioną w bezradnej niemocy która jak oćma na trwałe zakryła kawałek świata wodząc po omacku palcami po brodzie tam gdzie zaczyna się ciemność budzą się żądze mówisz zamykam oczy jest mnie coraz trudniej wypędzić z głowy zespolona z nią jak mgła wpełzam w zakamarki wspomnień   ten wiersz już tu był ale go bardzo lubię  Niech zostanie na dłużej 
    • @Maksymilian Bron Myślę,  że boski alfabet rozsypał się w dusze... Pozdrawiam 
    • Bardzo dobry i na czasie felieton. Choć manipulacja medialna to dzisiaj nie nowość. W obecnych czasach mamy internet, który jest potężną bronią rażenia.I choć nie zabija, ogłupia i omamia ludzi. Najbardziej perfidnymi metodami tworzy się memy pełne fejków i innych kłamstw. Kolejny rząd zapowiada walkę z mową nienawiści ale tak naprawdę jest to pragnienie do przywrócenia represyjnej cenzury z czasów PRL.Dziennikarze popularnej stacji bardzo często zadają pytania z tezą i sugerują odpowiedz, jaką chcą uzyskać od polityka w studiu. Na przykład zamiast zapytać: jak pan ocenia obecny rząd? pada pytanie : poprzedni rząd wprowadził chaos i bałagan, z którym walczy obecny bo chce przywrócić rządy prawa- czy pan (i) to popiera? Przecież nikt w odpowiedzi nie zaprzeczy... Dziękuję Tobie bardzo za ciekawy felieton.
    • @Wiesław J.K. to były ciężkie czasy  Babcia mi o nich opowiadała  Przeżyła 94lata i do ostatniej chwili była niezwykle świadoma  @Migrena przepraszam nie chciałam przynieść  Temat wojny i w ogóle martyrologia narodu Polskiego jakoś tak we mnie od dziecka siedzi  Stabilnie  @Berenika97 u mnie raczej tej sielskości niewiele w wierszach

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję pięknie za czytanie @Roma dziękuję Romeczko  Miło że donie zerkasz przytulasy @Alicja_Wysocka ktoś mi kiedyś powiedział że mam starą duszę  I chyba miała rację ta osoba  Pozdrawiam @Jacek_Suchowicz nie sądziłam że mogę Kogoś zainspirować  Miłego dnia Jacku 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...