Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

roje mrówek gonią codzienność
za rogiem namiastka zieleni
bezpańskość żałośnie skomli
o litość pod prąd

wszechogarniający trend drąży miasto
od wewnątrz
przez chwilę jesteśmy głodni sensacji
potem trawimy sytość znudzenia
w betonowych klatkach

a mnie szkoda odurzenia zakochanych
i słowiczych kląskań w poszumie nadziei
przy księżycu na skwerku

dziś drzewa zamierają stojąc
chociaż korzenie wrosły w grunt
miłość nie znajduje ujścia
ku nowym pędom

idę na przekór

choć w połamanych tęsknotach dogasa żar
wciąż słyszę gorące wołanie natury

najwyraźniej odstaję od normy

Opublikowano

Krysiu, dobry wiersz, dobre obserwacje i niebanalne metafory. Twój wiersz odbieram emocjonalnie (taka sytuacja) no i ta osobista percepcja. A jeśli Twój peel odstaje od normy, to ja razem z nim i jest nas już dwóch. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Beton zabija! Takie hasło kiedyś wypisywano na murach Warszawy, chyba w latach 70-tych. Cóż, kiedy pisali to mieszkańcy tego wielkiego miasta i tego betonu. :-)
Dobry wiersz. Czuję to samo, chociaż... nie porzucam mojego miasta. ;-)))
Muszę napisać jakiś wiersz o rozdarciu mieszczucha. Koniecznie.
Dzięki za pomysł, Krysiu. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Janusz, cieszę się, że odnalazłeś tu siebie. z radością dołączam do waszej dwójki...a więc jest odtąd nas troje :)
dziękuję
:-)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, nareszcie! Spłaciłam gapowe :))
Wiem, Grażynko, o co Ci chodzi, ale jednak zrobiłam "po swojemu" (bez podkreśleń).
Dziękuję :)))

Cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • za czerwonym słońcem łowiliśmy ryby czas mrugał jednym okiem na wyspie łotrów zawieszonych głowami w dół dzieliliśmy łuski jakby tego nie było przeszliśmy dalej nie mogąc znaleźć haczyka
    • @Tectosmith ze zdumieniem czytam ten twój elaborat, który świadczy o jednym : nienawidzisz chrześcijan, uważasz religię za największe zło . Ania napisała ci, że trzech papieży przeprosiło za inkwizycję.Przeciez zawsze w każdej historii jest rozdział z czarnymi kartami.Ale to nie jest dowód na to, że kościół to tylko zło.Na pewno kościół ma więcej w swojej historii białych kart. Tylko wam niewierzącym trudno w to uwierzyć.Ale to jest wasz problem i wasze zmartwienie. A teraz popatrz w głąb własnego sumienia czy jesteś od zawsze w porządku i nie masz sobie nic do zarzucenia ?,Bo brakuje ci tolerancji i szacunku do osób wierzących. A sama kwestia wiary też jest dylematem.Bo osobiście nie podejrzewam , że są ludzie którzy w nic nie wierzą. Każdy ma swojego Boga albo tego prawdziwego albo wymyślonego. Wybór jest zawsze zgodny z sumieniem.A czy jest czyste czy skalane nienawiścią do innych to już temat na inną polemikę.      
    • @KOBIETA   Dominiko.   nostalgia u Ciebie.   zmysłowa podróż ze snu do jawy, w której Natura jest ciszą wzywającą do Prawdy, a rzeczywistość okazuje się być cieniem ideału.   z wielką klasą ten wiersz jest napisany :)   pozdrawiam Cię :)    
    • @Annna2 oczywiście - tak !   noumen - rzecz sama w sobie !   według Kanta, możemy poznawać jedynie swiat, jaki jawi się nam za pośrednictwem naszych zmysłów i wrodzonych struktur umysłu.   "fenomen"     dziękuję Aniu. dzisiaj jesteśmy jak jedna myśl !!!!!       @Alicja_Wysocka   Aluś. dzięki bardzo. tak bardzo jak Ancymonek potrafi dziękować :)   znowu Twój komputer ? współczuję.   pisanie na zwolnionych obrotach ?   ja się nauczyłem gadać do swojego smartfona, a on się nauczył to zapisywać. tyle  że robi piekielne błędy :)      
    • Śniłam tej nocy bliskość lasu. Zamszowe wspomnienie mchu  kruszy moje rzęsy.    Przywołujesz mnie ciszą. I nie potrafię zrozumieć,  rzeczywistości drzew.! Były prawdziwe czy tylko odbijały się w tafli.? Jakby świat istniał naprawdę ponad linią horyzontu.!?            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...