Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przed praniem rozwiązuję
tajemnicze supełki
likwidując przeszłość
w jednej chwili

po wyprasowaniu nie ma
po nich śladu
wszystkie rzeczy
do zapamiętania przestały
mieć znaczenie

jednak ważne sprawy
znowu zawiązuję w rogu
i mam z głowy

do następnego prania

Opublikowano

sam pomysł na wiersz bardzo dobry -
mam jednak żal do autora, że tego pomysłu nie rozegrał koncepcyjnie, tylko jakoś tak skończył nijako...
a może trzeba było podać tajemnicę tych węzełków? chocby jedną?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nieee, bez zdradzania tajemnic:) Kobiety tak mają, że przy praniu myśli wybiegają
w różne kierunki; zresztą każdy ma jakieś tajemnice i nie wygada nikomu, tylko
dlatego, że to tajemnica:) a zakończenie jest w stylu "aby do maja";P
Ma.
Opublikowano

Aganioku??? toś Ty supełkowa?????

super pomysł, ogromnie się podoba wierszysko!
pozdrawiam serdecznie.

p.s. szkoda ich, na papierowych NICZEGO NIE ZAWIĄŻESZ!!
nawet węzła, za przeproszeniem, małżeńskiego.
;(((((((

Opublikowano

Ten ostatni supełek przypomina, żeby nie zapomnieć
do czego służą supełki!
Ja często powielam dotychczasowe zwyczaje, ale nie
zawsze już wiem co one znaczą! Np.idąc na zakupy,
powtarzam sobie ile rzeczy mam kupić, tylko potem
zapominam jakie!
"Do następnego prania"! - serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Marusiu, dobre te supełki-węzełki. Znam ludzi, którzy, moim zdaniem, powinni znowu zacząć używać husteczek materiałowych, bo zbyt łatwo zapominają zdarzenia z bliskiej i dalszej przeszłości. Pozdrawiam.
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Cześć Bereniko, miło mi, że utwór Ci się spodobał. Ciepłe pozdrowienia:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Spróbuj... a się przekonasz jaki będzie efekt.   Pozdrawiam :)
    • Ta pora już nadchodzi, Niebo pokrywają gęste chmury, Widoczność się pogarsza, Ciemność powoli zapada, Wspomnienia zaczynają się rozmazywać,  Zaczynam panikować,  Straszliwie panikować...   Teraz nadeszła nasza kolej,  Znów zbudziliśmy się do życia, Hamować się wcale nie musimy,  Potworami zwykle nas nazywają,  Ale nas to nie obchodzi,  Zabawmy się do białego rana!   Imprezowanie do upadłego,  Motto nasze jest każdemu znane, Kochamy to co robimy,  Głębszych kilka wypijemy, I na miasto dziś wyruszamy,  No to jazda!   Wreszcie się przejaśniło, Niestety nie na długo, Miło zostać opatulony tym słońcem,  Wykorzystać dobrze czas, W łóżku z kubkiem herbaty w ręku, Ot takie jest moje życie,  Spokojne i zadowalające...   Czasami pewien niepokój czuję,  Jakby miało się coś wydarzyć,  Albo już miało miejsce, Opisać tego nie umiem, Trzęsę się od środka,  Uczucie takie paskudne,  Że nie da rady napawać się chwilą...   I znów nastała noc, Pozytywną energię ślemy, Chodźcie wszyscy razem, Tańczyć w wesołym gronie, Kieliszki niechaj idą w ruch, Toast za lepsze życie!   My tak codziennie możemy, Zabawa niechaj wiecznie trwa, Nudziarzy tu nie chcemy, Życie pełne akcji, To właśnie uwielbiamy, Słońce nam niepotrzebne!   Znowu to samo, Ból głowy jest okropny,  Samopoczucie mam do niczego,  Niekończące się poczucie winy, Tysiące myśli spokoju mi nie dają,  Dlaczego to się dzieje, Dlaczego ja nic nie pamiętam?        
    • jutro drzwi nie otworze będę żył swoim światem przytulę się do ciszy   przypomnę sobie to co było porozmawiam z obrazem nie będę się żalił   jutro drzwi nie otworzę nie będę płakał tylko marzył   nie pozwolę by smutek kaleczył mi twarz sensowi podam dłoń   jutro drzwi nie otworzę nie pozwolę kłamstwu z prawdy się śmiać   tak moi drodzy jutro wybaczę sobie każdy nie udany krok  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie zdziwił fakt, że jest to dla Ciebie smutny tekst. Tym bardziej, że finalnie pojawiają się "łzy szczęścia", bo jakiś efekt pozytywnie zaskoczył. Myślę, że podchodzenie do tematu "spotkań" w kategoriach oczekiwań, to nie jest dobry sposób... jak to się teraz ładnie pisze "nie polecam" takiego myślenia. Zawsze jest coś za coś. Nie ma nic za darmo. W odróżnieniu do "przypadkowych" spotkań, w tych umówionych stawka jest wyższa.    Dziękuję za to, że mogłam poznać Twój punkt widzenia. Pozdrawiam :)        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...