Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

komar zawisł jedną nogą nad otchłanią
druga została skrzydła drżały

dlaczego przyczepiłeś się do ziemi leć
zachęcił go skowronek

boję się patrzeć w oczy głębiom
po jakimś czasie
odpowiadają mi tym samym

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do "otchłani" - bardzo poruszające wyobraźnie spostrzeżenie - "jeśli będziesz za długo wpatrywał się w otchłań, uważaj, bo ona spojrzy na ciebie" (nie pamiętam oryginału, a nie chce mi się szukać po nocach) w tym wypadku też mająca dobre odniesienie. Niezły wiersz.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Nie słuchaj skowronka!

„Czasami miłość wiedzie w otchłań nas samych, a co gorsza ludzi, których kochamy. „
— Paulo Coelho
Czarownica z Portobello

Posłuchaj skowronka!
By otchłań istniała

Piękny obraz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do "otchłani" - bardzo poruszające wyobraźnie spostrzeżenie - "jeśli będziesz za długo wpatrywał się w otchłań, uważaj, bo ona spojrzy na ciebie" (nie pamiętam oryginału, a nie chce mi się szukać po nocach) w tym wypadku też mająca dobre odniesienie. Niezły wiersz.

Pozdrawiam.


OK

Pozdrawiam. E.
Opublikowano

Przed wojną w czasach II RP opowiadano sobie dowcip, że polska rzeczywistość mocno jest osadzona w filozofii, gdyż Polska Nietzschem i Kantem stoi. Wiersz z Kantem niewiele ma wspólnego, ale ta głębia niczym pustka mi się jawi. Dobry wiersz, nawet pomyślałem, szkoda, że ja go nie napisałem.

Opublikowano

"Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas." F.Nietzche.
Elu - bardzo ciekawie zinterpretowałaś cytat:)
"Otchłań" - jako "nic" - a w rezultacie, może wiele zmieścić.
Bardzo mi się:)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tylko mnie nie obrażaj i nie nazywaj mnie "inżynier". Mówiłam Ci o pewnej gradacji. To raz. Dwa - nie rozśmieszaj mnie dziś, bo każdy mięsień mnie boli. Niech ta przepona odpocznie, chociaż przy Tobie to prawie nierealne. Mój papużku - buźka. Bo kolorowa, a nie z innych powodów!!! Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   Alu - trzeba być samemu pięknym żeby napisać to co napisałaś. i mnie się podobasz ! więc jeżeli pozwolisz to "rzucę " w Ciebie kimś kogo  lubię - jackiem lechem.        
    • Na ulicy kościelnej pobożni żyją ludzie, bo z ulicy kościelnej do Boga jest najkrócej .                                 Parę kroków po błocie, na rękawie z siatki rdza - skręcasz w lewo, lub w prawo - krzyża znak, msza już trwa...                                                                Na kolana człowiecze, na kolana! Wyznaj wszystkie swe grzechy, nie oszukuj ty kapłana..                                Wszak on czasu dziś nie ma, przed nim jeszcze msze trzy. Na kolana człowiecze nie oszukuj go choć ty!      Na ulicy kościelnej ludziom żyje się lżej, jeśli masz jakiś kłopot to do Boga z nim wiej . Jeśli on nie pomoże no to módl się od rana, bo na Ziemi w zastępstwie ma swojego kapłana...                                      Na kolana człowiecze, na kolana! Na ulicy kościelnej raz jest cisza, raz wrzask... To dostojny dźwięk dzwonów, to znów szkła mokry trzask...                                                         Na ulicy kościelnej boża msza ciągle trwa. Na ulicy kościelnej żyjesz ty, żyję ja...                                       Na kolana człowiecze... Na kolana...
    • @KOBIETA Tak. Niestety najczęściej oszust nie wie, że sam siebie oszukuje. Pozdrawiam
    • Zapatrzony w zmierzch, łunę portów i świetlików chciał skoczyć z tych gałęzi za horyzont, w jakim nie musiałby już spać, gdyż dotąd nawet marzenia o szczęściu w snach się nie spełniały   Zapatrzony, daleko od swojego życia, nosił zawsze przy sobie jeden nabój, sznur i wór tabletek, bo nigdy nie wierzył, że samobójcy to tchórze, a bohaterowie giną za honor ludzi dumnych z wymyślonych granic   Zapatrzony w innych, nigdy nie chciał mlaskać, tańczyć czy wiązać sznurowadeł jak oni Przy jego ognisku nie byłoby żadnych wolnych taboretów, a ślina innych służyła jedynie do zmiany pasa ruchu, a nie Drogi   Zapatrzony w stare zdjęcia stał się niemową, który cieszy się swoimi słowami napisanymi przez znane trupy zapełniające jego duszę, aby nie udusić się chodzącymi umarlakami, które śliniły go swoim wrzaskiem   Zapatrzony w ciemność szukał gwiazd, a w dzień nie mógł doczekać się zachodu słońca, który dawał kolejną nadzieję, że szczęście pojawi się choć raz we śnie, z którego nigdy już się nie podniesie
    • miasto pędzi w neonach w nikczemnych strofach gaśnie chłodny dzień nie zdążę wszystkiego zapisać kolory słów huśtają się na wietrze dalej są schody i kilka fragmentów codziennej prozy już śpią ci których kocham
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...