Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś wodospadem nadziei ... wśród drzew
usłyszałem ptaka śpiew
cudnego co kolorem zabarwił mi serce
nadal i wciąż go słyszę szumem liści wielce

na zielonej darni co wiatrem wczesana
moimi marzeniami, mchem będąc posłana
polana, co niebem rozbłysła
piękna, zielona ... i czysta

inne ptaki śpiewały tam w górze ... inaczej
szumem białej wierzby, co płacze
a ten jeden kolorowy ptak ... znał
śmiał się, ochh, jak On się śmiał

czystym trelem co zniewala myśli
powiewem, słońcem, tęczą ... co przyśni
się temu, któremu dane ją zobaczyć
gwiazdami posłana ... miłość ... nie inaczej

krzewem, każdym drzewem ... oddychała
niepokojem co jest ... jak skała
trawą co z ziemi wzrosła
czarnej matki ... co marzenia niosła

Opublikowano

Mnie również wiersz się podobał. Wiele jest tutaj ładnych zabiegów. Niestety nadużywasz niepotrzebnie wielokropków. Podmiot liryczny ulega egzaltacji, w której trwa do końca. Nawet jeśli może to wyglądać na celowy zabieg, nie uważam, że jest on uzasadniony. Warto jeszcze docenić specyficzny, radosny klimat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ci ze zgniłego zachodu  zabronili wydobywać węgla   To przez ślad sadzy Na wardze   Ci z dzikiego wschodu  zakręcili gaz   gdy świt mruczał ogniem   Wiadomo jak to na wojnie   Tak mówią  A czy kiedykolwiek Nas oszukano I uszy zalepiono kłamstwem   Siedzimy po ciemku  o chłodzie   Pijąc beztłuszczowe mleko  moralizowani przez celebryckie sumienia i salonowe mądrości   Sytych oświeconych i ogrzanych   Trzeba być wdzięcznym  Za ocalenie    To tylko cena postępu   I nam jest gorzej  tym ziemi lepiej   A i dzieci w Afryce  są podobno  bardziej uśmiechnięte  
    • Włączam ciszę na pełny ekran i siadam z nią. Myślę o nas i o tym, co zostanie, kiedy świat wyloguje się z własnej iluzji. I wtedy: Twoje słowa - espresso w żyłach, które na języku zostawia spokój. Twoje dłonie - róża wiatrów, nawigacja, której nie trzeba aktualizować, prowadzi mnie prosto do brzegu. I wystarczy mi już jedna chwila, gdy twój śmiech rozjaśnia powietrze i rozsypuje zmrok. Chcę tu być, w szczelinie między dotykiem a oddechem, gdzie miłość jest jedynym kodem, który przetrwa restart świata.
    • @Berenika97 dziękuję 
    • W szponach mroku krok po kroku do wyroku życie pisze mi żałobną pieśń od narodzin poprzez życie aż do roku w którym skończę swoje ciało nieść bez nadziei po kolei do niedzieli tydzień szczeka jak bezpański pies ci co byli a ich nie ma zapomnieli żeby być chociaż byle gdzieś komu w domu dane temu nikomu jak zjawa między ścianami trzymam się życia bez poziomu w konflikcie z własnymi cieniami kiedy niebyt byt własnej biedy uchronić chce przed troskami co stanie się ze mną teraz i wtedy gdy myśląc ucieknę przed myślami
    • @piąteprzezdziesiąte Fajny limeryk! Niektóre kobiety ładnie wyglądają w afro lokach. W salonie, który robi takie fryzury, chłopaczek z limeryku pewnie też zostałby dobrze obsłużony. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...