Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieśmiertelność


Rekomendowane odpowiedzi

nie pozwolił mi umrzeć
(Krystian, syn proboszcza)
"wyjdź powoli z podniesionymi rękami i żadnych sztuczek"
no i wyszedł
wyszedłem ocalony

no i co
dzieciaki wołają "te Łazarz
pewno cię już nogi bolą"

łażę a byłem gotowy


----
chciałam polemizować [z biblią], ale nie wyszło. publikuję, może samo się naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może bardziej noir...

umrzeć...

wyjdź z uniesionymi rękami

ocalony...

dalej w
od łez padołu
kolana wytarte

a byłem gotowy...


to taki freestyle, ale do Twojej wersji nic nie mam bynajmniej. Uważam, że ma swój charakter. Kojarzy mi się z niebieskością zimowych wieczorów... i rozkopanym grobem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm. [dzięki za komentarze.] w tym miejscu zastanawiam się, czy przerabiać ten wiersz, czy zostawić i rzucić na pastwę przyszłości - dziś może jest enigmatyczny, ale gdybym umiejętnie zestawiła go kiedyś z innymi wierszami w jakimś tomiku, to wyda się bardziej oczywisty. bo innych zarzutów - jak widzę - nie ma?
dzięki za odpowiedzi - choć nie skorzystam, to biorę pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...