Czarna Wstążeczka Opublikowano 10 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2011 nie pozwolił mi umrzeć (Krystian, syn proboszcza) "wyjdź powoli z podniesionymi rękami i żadnych sztuczek" no i wyszedł wyszedłem ocalony no i co dzieciaki wołają "te Łazarz pewno cię już nogi bolą" łażę a byłem gotowy ---- chciałam polemizować [z biblią], ale nie wyszło. publikuję, może samo się naprawi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_Wodnik Opublikowano 11 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2011 Nie wiem o co chodzi. Trzeba moim zdaniem to jakoś rozwinąć. "Najmniej słów" czasem daje efekt enigmatu lub szarady. Nie jestem w tym mocny. Dopisz jeszcze parę wersów. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Abel Opublikowano 11 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2011 a może bardziej noir... umrzeć... wyjdź z uniesionymi rękami ocalony... dalej w od łez padołu kolana wytarte a byłem gotowy... to taki freestyle, ale do Twojej wersji nic nie mam bynajmniej. Uważam, że ma swój charakter. Kojarzy mi się z niebieskością zimowych wieczorów... i rozkopanym grobem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rt Opublikowano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2011 Jest forma i jest kompletnie niezrozumiała treść. Czyli delikatnie mówiąc, nie wyszło. Samo się nigdy nie naprawi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
złamane skrzydło Opublikowano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. prawda, popracj nad nim dodaj só parę, rozgryzie się enigmatyczność;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarna Wstążeczka Opublikowano 12 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2011 hmm. [dzięki za komentarze.] w tym miejscu zastanawiam się, czy przerabiać ten wiersz, czy zostawić i rzucić na pastwę przyszłości - dziś może jest enigmatyczny, ale gdybym umiejętnie zestawiła go kiedyś z innymi wierszami w jakimś tomiku, to wyda się bardziej oczywisty. bo innych zarzutów - jak widzę - nie ma? dzięki za odpowiedzi - choć nie skorzystam, to biorę pod uwagę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pewnie, że na pastwę przyszłości, bo materiał jest. Szczególnie to: "wyjdź powoli z podniesionymi rękami i żadnych sztuczek" - w odniesieniu do Łazarza, niezłe. :) A kto wie za czym poezja kiedyś się opowie. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarna Wstążeczka Opublikowano 13 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_Pikaso Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2011 a syn proboszcza też ksiądz? niechby się chociaż księżulo wnucząt doczekał :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się