Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zniszczę swoje życie

Wypiję nie jedną butelkę alkoholu



Zniszczysz moje życie

Pozwolisz mi zakochać się w Tobie bez wzajemności



Zniszczone życie

Zostawię porzucone na bruku



Zniszczę swoje życie



Gdyby tego było mało

Odrzucę każdą pomocną dłoń



Zniszczysz moje życie



Dasz nadzieje na szczęście

Dla pewności patrz jak się staczam



Zniszczone życie



Gdy już w Twoich oczach zgaśnie blask

Zapamiętaj szczegóły mego istnienia



16.01.2011



AnTamorrovve

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Takiego działu już nie ma.

A dlaczego nie ma ?
Parafrazując Kennedy'ego - nie pytaj, panie Popsuty, co ta strona może zrobić dla ciebie, spytaj, co ty możesz dla niej zrobić ;)
Ta strona, to my, nasza paskudna gęba - leniwa i olewająca...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Takiego działu już nie ma.

A dlaczego nie ma ?
Parafrazując Kennedy'ego - nie pytaj, panie Popsuty, co ta strona może zrobić dla ciebie, spytaj, co ty możesz dla niej zrobić ;)
Ta strona, to my, nasza paskudna gęba - leniwa i olewająca...
Panie Marku :)
Jak dla mnie bezsensem jest utrzymywanie nazwy tutejszego działu bo to po prostu legitymizacja czegoś co poezją nie jest. Dlatego wg mnie nie ma tutaj działu pod nazwą "Poezja współczesna, dział dla wprawnych poetów". Jest co jest, a mi się zwyczajnie nie chce tutaj bezsensownie polemizować, do czego mam prawo :)
Wróć Pan na dział "P" ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Drogi AnTamorrovve, słupowy i roztrzelony układ wersów przeszkadza się należycie koncentrować nad wierszem. Nagminność powtórek, też nuży podczas czytania. Wszystko napompowane tragedią i zbędną dramaturgią.
Rozumiem, dlaczego został napisany, ale wyszedł nienaturalnie. Wystarczyłaby połowa słów do uzyskania podobnego efektu. Pozdrawiam. :)... Aha, byłbym zapomniał. Przysiągłbym, że "niejedna" piszemy razem, chyba, że kontekst ujmuje: "wypiję nie jedną, nie dwie, ale całą skrzynkę, to wtedy jest ok, ale mam wrażenie, że chodziło o niejedną, czyli kilkaset... haha :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A dlaczego nie ma ?
Parafrazując Kennedy'ego - nie pytaj, panie Popsuty, co ta strona może zrobić dla ciebie, spytaj, co ty możesz dla niej zrobić ;)
Ta strona, to my, nasza paskudna gęba - leniwa i olewająca...
Panie Marku :)
Jak dla mnie bezsensem jest utrzymywanie nazwy tutejszego działu bo to po prostu legitymizacja czegoś co poezją nie jest. Dlatego wg mnie nie ma tutaj działu pod nazwą "Poezja współczesna, dział dla wprawnych poetów". Jest co jest, a mi się zwyczajnie nie chce tutaj bezsensownie polemizować, do czego mam prawo :)
Wróć Pan na dział "P" ;)
Pozdrawiam.

Trudno się z panem nie zgodzić ale...nie bardzo wiadomo, co zrobić z młodymi, poszukującymi poetami, którzy szukają drogowskazów. Wejdzie taki, popatrzy, poczyta i zgłupieje :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Marku :)
Jak dla mnie bezsensem jest utrzymywanie nazwy tutejszego działu bo to po prostu legitymizacja czegoś co poezją nie jest. Dlatego wg mnie nie ma tutaj działu pod nazwą "Poezja współczesna, dział dla wprawnych poetów". Jest co jest, a mi się zwyczajnie nie chce tutaj bezsensownie polemizować, do czego mam prawo :)
Wróć Pan na dział "P" ;)
Pozdrawiam.

Trudno się z panem nie zgodzić ale...nie bardzo wiadomo, co zrobić z młodymi, poszukującymi poetami, którzy szukają drogowskazów. Wejdzie taki, popatrzy, poczyta i zgłupieje :)
Z Panem też trudno się nie zgodzić. Cóż... rozwiązanie leży raczej w sferze organizacji portalu, tak myślę. Póki co, jest jak jest :)
Opublikowano

Pominę komentarze które są zbędne min te gdzie wiersz powinien być opublikowany i w jakim dziale. Jak i to, co nie którzy mają przeświadczenie że konkurencji się "nie lubi" i od tak krytykę się pisze. Po sukcesach i stażu pisania pozwoliłem sobie umieścić wiersz w takim dziale nie innym.
Reklamować się nie będę - ale mam nadzieje znaleźć kogoś z kim mądrze można porozmawiać.


Dziękuje za komentarze odnośnie tekstu. (zachowuję je do przemyśleń)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To gratuluję samooceny twórczej.

Tekst pozwoliłem sobie ścieśnić:

"Zniszczę swoje życie
Wypiję nie jedną butelkę alkoholu

Zniszczysz moje życie
Pozwolisz mi zakochać się w Tobie bez wzajemności

Zniszczone życie
Zostawię porzucone na bruku

Zniszczę swoje życie
Gdyby tego było mało
Odrzucę każdą pomocną dłoń

Zniszczysz moje życie
Dasz nadzieje na szczęście
Dla pewności patrz jak się staczam

Zniszczone życie
Gdy już w Twoich oczach zgaśnie blask
Zapamiętaj szczegóły mego istnienia"


Jeśli ten tekst jest poetycko "współczesny" i "zaawansowany" to po prostu no nie wiem... Apokalipsa Sukcesu.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Drogi AnTamorrovve, słupowy i roztrzelony układ wersów przeszkadza się należycie koncentrować nad wierszem. Nagminność powtórek, też nuży podczas czytania. Wszystko napompowane tragedią i zbędną dramaturgią.
Rozumiem, dlaczego został napisany, ale wyszedł nienaturalnie. Wystarczyłaby połowa słów do uzyskania podobnego efektu. Pozdrawiam.


Wiersz powstał w skrajnych emocjach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jest tu bliskośc i wspólnota. My.  Podoba mi się wiersz. Bb
    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...