Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przedziwne to miejsce na ziemi, grabowy las
Liście tamtych jesieni nastroszył czas
Zielony baldachim spina z pniem pień szary
Wieczna tu zmierzchu godzina kościelnej nawy
Na drzewach huby stare siedzą okrakiem
Szary ptak skrzekliwie nawołuje się z ptakiem
Kiedy wiatr tu zawieje potężnym musi być
Bo w grabowym lesie zaczyna coś jęczeć i wyć
Przeciągle z jednego krańca na drugi kraniec
Drzewa ruszają pospołu,
Wierzchołki tańczą szalony taniec
Lecz pnie u dołu trwają niewzruszenie
A ja się wspinam wyżej i wyżej
Wczepiam się w korzenie
I nagle słońce kaskadą promieni
Odcina mnie od świata cieni
Widzę dolinę cichą i złotą
Do której pójdę za srebrnym potokiem
Lecz jeszcze raz odwracam twarz
Patrzę w głąb, w grabowy las

Jest, jest w każdym z nas
Ciemny, grabowy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Kredensie, u Pana, jakby patosem nastroszył się bukowy las. Wiem, przyrodę trzeba ożywić, udramatyzować.

"Kiedy wiatr tu zawieje potężnym musi być
Bo w grabowym lesie zaczyna coś jęczeć i wyć"

Widać tu inwersję muskularnie prężącą się na korzyść rymu... a może tak:

Kiedy wiatr tu zawieje potężnym być musi
bo w grabowym lesie zaczyna coś jęczeć i kusić... to tylko propozyszyn, a nie trwała ingerencja. Jakby z mojego punktu widzenia. Interpunkcja niekonsekwentna, bo pojawia się pod koniec - zupełnie bez powodu. Pisanie wersów z dużej dodaje jeszcze więcej patosu i niepotrzebnie akcentuje dosyć wartką akcję. Pozdrawiam :)
Opublikowano

Dzięki szczególnie za tę kropkę zupełnie bez powodu , to zamiast Amen , ale wtedy byłoby już nadto patetycznie , choć użył pan ( a może pani)słowa patos, niech i tak będzie , a w kwestii płci , to żem baba
Pozdrawiam Stary kredens

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Baba, jak Kredens... ale masz fantazję, to przefajny nick, daję słowo, chociaż wolałbym pozdrowić Nową Kanapę... :)
ale lubię stare kredensy, bo pachniały u babci nalewką z róży i orzechami. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź. :)
Opublikowano

Stary Kredensie.;
zaświadczam, że istotnie - to las grabowy i fajnie było się przejść -
ale czy -
nie można by zapisać: "...za srebrnym potokiem..."

a na końcu podarować sobie ten nieszczęsny i natarczywy rym i zapisać pointę w postaci:

"...jest, jest w każdym z nas
ciemny, grabowy"

- koniecznie należałoby staranniej uzgodnić interpunkcję, bo skoro już ja stosujesz - bądź konsekwentny - podobnie duże litery także stanowią część porządku interpunkcyjnego...
pozdrawiam
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...