Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śmieją się do siebie piękne usta
czerwienią orientu
a oczy milczą krainą ciemnych źrenic

królowa z mrocznego świata
przemyka zielonym korytarzem złudzeń

mgłą oddechu
cisną się słowa
zdegenerowanych myśli
próbuje odłączyć się od piękna
żeby nie umrzeć
a reszta niech zostanie w trawie

chciała się uśmiechnąć
ale nie miała już zębów w jamie ustnej
chciała pójść, ale nóg już nie było
chciała umrzeć
ale śmierć przyszła bez boga

Opublikowano

śmieją się do siebie piękne usta
czerwienią orientu
a oczy milczą krainą ciemnych źrenic

królowa z mrocznego świata
przemyka zielonym korytarzem złudzeń

mgłą oddechu...

Chciałem użyć jakiegoś eufemizmu ale nie bardzo się da...
To jest kicz autorze, a ten pociągnie na dno, każdą myśl, każdą treść...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Skraba, nie lubię tego robić, ale mnie Pan zmusza. Zanim wejdzie Pan do mnie z krytyką, bo przecież wolno każdemu i nie robię z tego problemu, to powinien się Pan nauczyć poprawnie pisać. Potem możemy o poezji porozmawiać, jeżeli jeszcze będzie Pan chciał, oczywiście. A oto dwuwers z Pana wiersza "lustro":

"wprzągamy nadzieję powrotu
do młodości luster"

Otóż Panie Skraba, nie ma takiego słowa, jak "wprzągamy" wprzągnąć, to powinien Pan się do zasad pisowni, zanim wkroczy Pan, jako krytyk do mnie. Jestem wrażliwy na to. Niech Pan o tym, proszę, pamięta. Ażeby nie musiał Pan wertować wszystkich książek w domu i googli blokować dla innych użytkowników, to podpowiem Panu, że piszemy "wprzęgamy" i dobrze by było, gdyby zechciał Pan mi uwierzyć. A teraz zapraszam do Jodłowskiego i Taszyckiego... to książka specjalnie dla Pana napisana. Dziękuję, że zechciał Pan przeczytać do końca moje uwagi. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jest tu bliskośc i wspólnota. My.  Podoba mi się wiersz. Bb
    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...