Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Impresja z kwiatu lotosu


Wuren

Rekomendowane odpowiedzi

witam
wyszła Panu kondensacja kilku znaczeń
chociażby połączenie witraży z wizerunkami smoka Ewy Białołęckiej z pozytywną energią boskiej smoczej siły i przyciąganiem wielu bywalców do inteligentnych i pewnych swojej wartości gejsz...
niewiele słów a ile znaczeń
kunsztownie bym powiedziała
kłaniam się
Maj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli to fotografia to troszkę nie bardzo mogę się wyrazić - natomiast jeśli to moje skojarzenie to wolałbym "pięć stopni" - pod takim kątem wejście w atmosferę nie tylko ziemi ale i myśli nie powala i nie spala i nie odbija spowrotem - stąd też źrenice nasze kolorowe i kamuflują widok wyobraźni - widoklotosu - uniesienia - tak to widzę
MN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze ;)

Majko - smok jak zwykle chiński, słusznie - z gejszą w postaci kelnereczki (oby się nie obudził)

Patrycjo - każda chwila warta zapamiętania jest również wartą bycia ostatnią

Messalinie - może i sześć zbyt symboliczne, ale jasności dodaje, płonąc, jak meteor, wszak czerwony zapach to też kamuflaż

Anuncjo - lotos zawsze nienasycony, budzi zmysły i apetyt

Witoldzie - radość z archetypu życia, Ra, Sol, czy jakkolwiek nazwiesz tę żółtą tarczę do obrony przed szarością (patrz patnum ;) Sprawdzić warto. Koniecznie z dotykiem wpatrzonych źrenic. :)

Pozdrawiam
Wuren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpadł mi się po drodze. Za czerwonym zapachem.

"Tańczy śmiech" - wytrąciło z lotu. I dalej tak dalej.
"szczeliną w witrażu sączy się radość" - jakby zbyt łatwo weszło, wers długi z prostym (za prostym) pzresłaniem?

"w źrenicy
fotografia chwili" - (fotografia chwili - fotografia zawsze łąpie chwilę ;)

pzdr. bezet

ps. klimaty chwytam, miewam podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strużka wilgoci
Wypłynęła zapachem
Kwiatów lotosu




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 17:45:22, napisał(a): Lady Supay
Czytelnik


W naszym kruchym,przemijalnym świecie niemożliwością jest znalezienie odpowiednich słów na określenie tego, co ponadczasowe, nieprzemijalne-wieczne. Nie wspomnę o ograniczeniu umysłu ludzkiego, do którego ułomności doprowadzamy sami.

doskonałość-róża-kwiat lotosu-kamień filozoficzny-sens...-kobieta;)

Mamy pociąg do nazywania, do nadawania znaczeń, określania,klasyfikownia, etc...,-ot,niedoskonałość-tylko czemu często coś nie pasuje?
Bo to bez sensu.
Bez róży.
Bez kamienia.
Aby dostrzec prawdę, istotę jakiejś rzeczywistości potrzebne są porównania.

Nie wiem, "co autor(czyt. Wuren:-) chciał przez to powiedzieć",
ale wiem, co ja dostrzegam, widzę,czuję.

Uwielbiam kwiecie lotosu...:)

Sorry za totalne "zaliterowanie",ale musiałam się wygadać, gdy napisałam swoje,a później Twoje przeczytałam:)

Pozdrawiam

A,i jeszcze słówko do P.Romana Bezet:

-fotografia nie łapie chwil-tych się nie da sfotografować (również prawdy i zła się nie da;), może jedynie utrwalić jakiś fragment rzeczywistości dziejący się w danej chwili,w określonym czasie ;)

Zatem ,w ruch migawki źrenic! Lustrzanki oczu,gotowość bojowa!-Stwórzcie pamięci...flash backi...

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę tak;Wuren zabił smoka, zakopał go sześć stóp pod ziemią i na świeżo usypanym kopczyku posadził kwiat lotosu.Teraz zadowolony z siebie, powiedziałbym sącząca się radość uwodzi kelnereczkę w chińskiej restauracji, gdzie głównym daniem jest... o zgroza...filet ze smoka właśnie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za interpretacje rozmaite i wskazówki ;)

Panie Bezecie - tańczy uśmiechy, nie smiech a to wszak zupełnie insza inszość - i to zarówno, gdy uśmiech ów tańczy ta, która siłą na ostatnią randkę, jak i te wszystkie kelnereczki, którym płacą za to, żeby goście płacili za to ;) słońce w witraży - chyba rzeczywiście baardzo proste, prezroczyste, jak rzeczony witraż... a fotografia chwili - cóż, w źrenicach życie całe chwilą ;)

Lady Supey - dzięki niedoskonałościom i ograniczeniom mamy możliwość doskonalenia - chyba to najważniejsze, dużo zabawniej tak, niż być perfekcją.

Klaudiusz - nie narzucam, jeśli smakowało, to się cieszę :)

Marek Paprocki - sfilmuje Pan? hihi a zupę ze smoka można robić wiecznie - wszak nie da się go zabić, więc można bezkarnie wykrawać wciąż co smaczniejesze kawałki ;) I tak wiem, że się Pan droczy :D

Pozdrawiam wszystkich (również tych, którzy - z wrodzonego poczucia taktu - nic w łaskawości nie napisali)
Wuren - drewniany smok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...