Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))
no i powiedziałaś mi o czym jest ten wiersz przede wszystkim ;))
przyłażę tu, Myszkino, po raz kolejny i... podczepiam się pod Elizabeth! jak przyczepiak.
pozwolicie, Dziewczyny?
buziak i spokojnych Świąt!.
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))
no i powiedziałaś mi o czym jest ten wiersz przede wszystkim ;))
przyłażę tu, Myszkino, po raz kolejny i... podczepiam się pod Elizabeth! jak przyczepiak.
pozwolicie, Dziewczyny?
buziak i spokojnych Świąt!.
:))



Całuję przedświątecznie Autorkę i Podczepionego Przyczepiaka dziękując za "dziewczyny", co biorę i do siebie, choć mnie śmieszy...Słońca i kwiatów z Jajkami! Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))
no i powiedziałaś mi o czym jest ten wiersz przede wszystkim ;))
przyłażę tu, Myszkino, po raz kolejny i... podczepiam się pod Elizabeth! jak przyczepiak.
pozwolicie, Dziewczyny?
buziak i spokojnych Świąt!.
:))


Całuję przedświątecznie Autorkę i Podczepionego Przyczepiaka dziękując za "dziewczyny", co biorę i do siebie, choć mnie śmieszy...Słońca i kwiatów z Jajkami! Elka.

Wiem, Magu, że czasem za bardzo namącę ;( Dziękuję, że byłaś, a Eli za tłumaczenie ;) Ściskam obie Dziewczyny świątecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś z komentarzem, Marku, choć sam już od dawna nie pokazujesz nam swoich prób poetyckich. "Ludzkie gadanie" czasem urasta do rozmiarów monstrów, a nie powinno się mu pozwalać wyrywać skrzydła innym. Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś z komentarzem, Marku, choć sam już od dawna nie pokazujesz nam swoich prób poetyckich. "Ludzkie gadanie" czasem urasta do rozmiarów monstrów, a nie powinno się mu pozwalać wyrywać skrzydła innym. Pozdrawiam :)
Na mój gust wiersz jest dobrze skonstruowany lecz puenta sugeruje jednak problem przywiązywania zbyt dużej wagi do oszczerstw wyrażanych w zazdrości. A co do publikacji moich prób poetyckich, być może określenie na wyrost, to już niedługo się spełni, mam nadzieję. Myślę o tekście poświęconym 75 -leciu urodzin Haliny Poświatowskiej, ale to było w ubiegłym roku i wówczas powinienem to opublikować, będzie najwyżej po rocznicy, a może coś jeszcze.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś z komentarzem, Marku, choć sam już od dawna nie pokazujesz nam swoich prób poetyckich. "Ludzkie gadanie" czasem urasta do rozmiarów monstrów, a nie powinno się mu pozwalać wyrywać skrzydła innym. Pozdrawiam :)
Na mój gust wiersz jest dobrze skonstruowany lecz puenta sugeruje jednak problem przywiązywania zbyt dużej wagi do oszczerstw wyrażanych w zazdrości. A co do publikacji moich prób poetyckich, być może określenie na wyrost, to już niedługo się spełni, mam nadzieję. Myślę o tekście poświęconym 75 -leciu urodzin Haliny Poświatowskiej, ale to było w ubiegłym roku i wówczas powinienem to opublikować, będzie najwyżej po rocznicy, a może coś jeszcze.

Czekam, zatem.
A co do wiersza, masz rację, bo ci się poddali iluzji wielkości "młynów", i sama nie wiem, czy z tchórzostwa czy też z konformizmu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ciągle mam w uszach trzepot ubrań spracowanych ludzi  dziwny szelest który nagle przechodzi w drżenie  w szalonym pośpiechu stłumione głosy  układają się łagodnie jak miękki len na nic wiara w optykę dźwięku  wyszumioną przez wiatr który gnie drzewa w pokłonie mocy czucia płytkie i głębokie są jak chwile uchwycone emocją w ruchu  tu słońce siada na rzęsach skryta w winorośli łapczywie obizuję palce cierpkie i kwaśne   coraz niżej pochylam głowę gubiąc instynkt  pozwól mi Panie odnaleźć odpowiedź   
    • @Poezja to życie Haikuiści – ze względu na szczupłość formy – mają do dyspozycji słowa-poduszki (makurakotoba), takie stałe epitety, metafory, które odsyłają do wiadomych pól znaczeniowych. Ja tu widzę zabawne (zabawowe) okładanie się poduszkami

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Alicja_Wysocka Tak się utarło, ale niestety ta maksyma mówi coś odwrotnego: Gdzie skarb twój, tam i serce twoje. [literówka: ibi cor tuum]
    • Nie pytaj co słychać u mnie Bo u mnie się nic nie zmieniło  Te same upadki i wzloty Ta sama zgubiona miłość   Czas stale ucieka tak samo Lecz wcale już za nim nie gonię  A życie zadaje wciąż ciosy Przed nimi się dawno nie bronię   Raz klęczę, raz wstaję, raz biegnę Raz leżę i nie drgnę czas długi  I spala mnie własne cierpienie I łez oczyszczają mnie strugi   Ja ciągle ta sama, niezmienna Dziewczynka z zapałką i mieczem  Rozpalam ogniki nadziei Lecz otchłań przy nodze się wlecze   Nie pytaj co słychać dziś u mnie Niezmiennie śpiew ptaków, szum wody Z naturą zbratana, nią żyję A innym spod nóg zbieram kłody.   Nie pytaj, nie pytaj kochanie Bo czy ma to jakieś znaczenia Gdy jutro się zerwę jak listek Niczego w tym życiu nie zmieniam   Lecz wszystko mnie zmienia na dobre Na lepsze, być może, którz powie Wciąż unieść się pragnę na wietrze Co słychać- niech on ci odpowie.  
    • Rymy są dla dzieci a morał dla dorosłych :) Czyli... wszyscy zadowoleni :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...