Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgrzytnął szum sztormowi
spokój ciszy
szeptem zaszumiał
musnął śliską wodę
kap kap dżdżystą
twarz rzeźbi
liznął językiem
dmucha dudni grzmi
szum szaleje
szczęką zazgrzytał
drze pierwsze koty
sztorm ogniem uderzył
zawirował językiem

w moich słonych ustach

Opublikowano

zgrzytnął szum sztormowi
spokój ciszy szeptem
zszumiał musnął wodę
śliską kap kap dżdżystą
twarz rzeźbi i liznął
dmucha grzmi i dudni
szum szaleje szczęką
zazgrzytał drze pierwsze
koty sztorm uderzył
zawirował język

w moich słonych ustach


:)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @any woll   Roma to po polsku Rzym, a może karczma Roma, a w karczmie są sami niewolnicy czarnej mafii - elita naukowców ścisłych, dajmy przykład: matematyków, inżynierów i różnej maści różnych myślących bez logiki, zaraz, którzy mi będą wmawiać, iż nie posiadam własności intelektualnej, tylko: naśladuję Waldemara Łysiaka, tak? A odpowiem wam: jesteście równi samych siebie, otóż to: i ty, Adasiu i ty Waldku - nie możecie dosięgnąć mi nawet do stóp.   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Napisałam to na podstawie badań Instytutu Badań Stosunków Polsko-Ukraińskich. Jest widoczna tendencja rywalizacji na polu matrymonialnym. Polki nie są chętne do tworzenia par, które kończą się macierzyństwem, Ukrainki wypełniają lukę. Na wszystkich Polskich uczelniach młodzi Polacy są zajęci przez Ukrainki...
    • Dziś się zbudziłem Niespodziewanie W czaszce wołanie "wstań Jarek, wstań!"   Oczy otwarte, Sny już zatarte, Myśl, co się nie chce Zmaterializować, pyszczy "wstań Jarek, wstań!"   Rękę podnoszę, Co mi zdrętwiała, Jakby nie moja Na twarz mi zleciała... Oj! "wstań Jarek, wstań!"   We mnie są trwogi, Czy mi zdrętwiały Też obie nogi? Bo muszę wstać, Pójść się... od... "wstań Jarek, wstań!   Po co ten pośpiech, Ten niepokój w trzewiach, To zdenerwowanie, To nagłe wstawanie. Trochę zgaduję, O czymś zapomniałem? Coś przygotować miałem? "wstań Jarek, wstań!"   Cień kobiet ujrzałem, Na oczy przejrzałem, Natychmiast wstałem. Uff Jarek, uff,   Dzień Kobiet przecież! Za zapomnienie Byłoby wieczne W domu milczenie. Hihi, przynajmniej Przez rok ! Uff Jarek, uff.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      czy masz coś sobie samemu do powiedzenia? pozdrawiam
    • romantyczny nastoletni marzyciel   pędząc ekspresem mijam chmury przekraczam C wśród galaktyk by z tej kawiarni chwilę z góry móc na błękitną sobie patrzeć   a w twoich oczach niebo w gwiazdach które migocą mi radośnie chcemy pozostać - ale jazda lecz każą wsiadać nam w powrotny :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...