Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rafał Grabiec - "o dzieciństwie i kilku mniej lub bardziej udanych próbach samobójczych"

a więc mamy! kto był w Pionkach, ten ma! kto nie był, niech biegnie po obiedzie na pw. do Rafała
i zamawia czym prędzej. ;))
najpierw - gratulacje Rafał! ogromnie się cieszę, że nareszcie zebrałeś swoje teksty.

to niebywałe, jak wielka różnica jest między czytaniem wierszy na monitorze - pojedynczych, wklejanych okresowo, oczekiwanych (nie ukrywam), okraszonych komentarzami, a czytaniem wierszy skomasowanych, poukładanych w pewną całość. jednak dotykać i czytać to niemal jak dotykać dłoni autora i patrzeć mu w oczy. czytając Ciebie dzisiaj rano, nie mogłam uwierzyć, że to są TE wiersze i że jest ich tyle i że stanowią taką spójność: tematyczną, klimatyczną, emocjonalną, poetycką.

bardzo dobry wybór, chociaż, jak mówisz - robiony niemal z marszu. grafiki piękne.

prujesz fale, Chłopaku, to nie jest już zwykłe pływanie
brawo.

a profesjonalnej recenzji doczekasz się nie tylko na tym forum - jestem pewna :))

Opublikowano

dziękuję:)
dobrze Magdo wiesz, że na minie też to (wydanie wierszy) spadło dość niespodziewanie, ale tomik ujrzał światło dzienne i niektórzy z Was mają go już w swoich domach
dziękuję za dobre słowa i info na orgu
a tak wygląda strona tytułowa
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9c83083e7fea241.html za którą jest jest odpowiedzialny Wojtek Wróblewski
tomik projektował i składał: Tomasz Wróblewski
a ilustracje wykonała: Małgorzata Wróblewska a oto link do digartów autorki ilustracji //maugocha.digart.pl/digarty/

Opublikowano

Przejechałam przez 1/3 Twojej, Rafale, książeczki. Mało. Tylko, że nie jest tak, że nie umiem czytać (bóg strzegł!). Wracam kilkakrotnie do już znanych, porównuję, analizuję. Robię sobie bałagan w głowie, ale uwierz - to frajda. I kiedy trochę są poukładane, wybieram te ulubione i wkładam do "Bombonierki". Do tej pory leżą tam zawinięte w złote papierki te najbardziej smaczne: "W lustrze", "Życie jest piękne" i "Prawdziwe życie". Gust mój może niewytworny, ale to już nie Twoja sprawa. Te są "moje" i nie pytaj, co nie daj.... dlaczego. Fakt: zebrane do kupy, na białym, pachnącym drukarnią papierze, te wiersze, rozebrane z zielonego org-mundurka i odziane w smoking, prezentują się zupełnie inaczej. Stanowczo bardziej przystojnie. Gratuluję.

Przy okazji - piękne dzięki za sobotni wieczór w Pionkach. Nie spodziewałam się, jadąc tam po raz pierwszy, że będę aż tak mile zaskoczona. Wnętrzem, a jakże, ale przede wszystkim - ludźmi. Wrócę tam pewnie....Pozdrawiam. Elka.

Opublikowano

Gratuluję Panie Biały :)
Hm. nie znam tego uczucia (bo takowe na pewno jest) gdy otwiera się książkę napisaną przez siebie, a przy tym szczególną bo przez gatunek napisaną swoim wnętrzem, ale tak sobie myślę, że jest to takie popatrzenie się wstecz... nie żeby wrócić ale żeby ruszyć dalej :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber Nie aż tak 100 dolców i masz 3 miesiące mega podkładów. Przegadujesz wszystkie piosenki jeszcze raz i już zaczynasz być wręcz adeptem muzycznym :) A to i tak zupełnie nie koniec możliwości, tylko wersja dla ogółu, bo co tam się z AI dzieje naprawdę to aż lepiej nie wiedzieć :)
    • @Leszczym  No tak, płatne...:// to już może komplikować działalność.:)
    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...