Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to nie przypadek że uliczka otwiera się w jedną stronę
widzę ją z okna mojego wieżowca
dalej jest pies skaczący wysoko
muszę być jak Dedal i bronić go przed słońcem

za drzwiami policzki czerwienieją
a szczęśliwy rozbitek tonie tylko w uściskach
z zamkniętymi oczami trafiam znów do stołu
wyczuwam dłonią biały obrus
przecież dębowy duch nie zna innego koloru

za chwilę opowiemy sobie więcej niż pamiętamy
stary mebel który mógłby być dziadkiem tego znów zapisze wszystko
a dźwięki wymieszają się z iluzją
nic się nie zmieniło
czas tylko się powtarza
przecież pianino nie wie co to linie papilarne
na palcach dzieci które brudzą ścianę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...