Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś rano wlazłam na drabinę i siedzę
trzeszczą szczeble
a spod kiecki wypadają różne treści

utnij rąbek hipotezy choć przy tobie
bywam goła niedosłownie
nie potrafię się wybronić przed tym z dołu

ulegnę z niedosytu w prześwietlonej sukni
bo mnie pożąda czule niewybrednie

Opublikowano

nic nie pomoże zwiewanie na drabinę! jak pożąda niewybrednie - drabina żadną przeszkodą!
gdyby wybrednie....no to jeszcze można by rozważyć taką...hipotezę. tak sobie dworuję, bo...

cóż tam gadać!

ulegnę z niedosytu w prześwietlonej sukni
bo mnie pożąda czule niewybrednie


no to sobie teraz pójdę spać z takim obrazkiem! :( :)
dobranoc.
:))
a wiersz sobie zapakuję. ładny jest
buziak, Elaali!

Opublikowano

Tyle bym zmienił:

goła = naga "wlazłam" = ...? "mnie" - do kasacji, "pożąda" = pożądasz

Bo tak to do czytania :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O, nie! Żadne dekoracyjne upiększania! Goła to goła. Wlazłam - koniecznie. To nie elegancki obrazek dla pensjonarek. Pożąda - też zostaje. Ich jest dwóch! To nie literówka. Wycięcie "mnie" trochę jakby gubi rytm. Dzięki za twórczy wkład i pozdrawiam. E.
Opublikowano

Masz rację i niczego nie zmieniaj:) Napisany w ten sposób (chodzi mi o użyte wyrazy) wiersz oddaje nastrój (nie wiem czy to dobre slowo, ale nic innego mi do głowy nie przychodzi akurat teraz) chwili.To taki wystający pazurek, którego szkoda obcinać;) Pozdrawiam serdecznie:)) E.K.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wg mnie niekonsekwentnie
raz kiecka, potem suknia,
a przecież kiecka zdecydowanie różni się od sukni.
suknia wieczorowa, a nie kiecka wieczorowa.
Uwagi popsutego w gołej kwestii godne rozważenia :)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wg mnie niekonsekwentnie
raz kiecka, potem suknia,
a przecież kiecka zdecydowanie różni się od sukni.
suknia wieczorowa, a nie kiecka wieczorowa.
Uwagi popsutego w gołej kwestii godne rozważenia :)
Pozdrawiam


Jeśli chciałabym konsekwencji, wkleiłabym równanie drugiego stopnia. A robiąc dokładną egzegezę tekstu można zauważyć, że jest ich dwie: i kiecka i suknia. Każda dla kogo innego. Co do "golizny" Posutego nie będę się wypowiadała. Czasem nagość czasem golizna, zależy od adresata. Pozdrawiam i ja. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O, nie! Żadne dekoracyjne upiększania! Goła to goła. Wlazłam - koniecznie. To nie elegancki obrazek dla pensjonarek. Pożąda - też zostaje. Ich jest dwóch! To nie literówka. Wycięcie "mnie" trochę jakby gubi rytm. Dzięki za twórczy wkład i pozdrawiam. E.
Te propozycje nie były celem upiększenia. Zresztą, cofam je bo autorka sprawia wrażenie wszechprzeświadczonej o niepensjonarskiej misji tego wierszyka ;) Raz goło, raz wesoło, innym razem nago, może i tak...
Odpozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O, nie! Żadne dekoracyjne upiększania! Goła to goła. Wlazłam - koniecznie. To nie elegancki obrazek dla pensjonarek. Pożąda - też zostaje. Ich jest dwóch! To nie literówka. Wycięcie "mnie" trochę jakby gubi rytm. Dzięki za twórczy wkład i pozdrawiam. E.
Te propozycje nie były celem upiększenia. Zresztą, cofam je bo autorka sprawia wrażenie wszechprzeświadczonej o niepensjonarskiej misji tego wierszyka ;) Raz goło, raz wesoło, innym razem nago, może i tak...
Odpozdrawiam.


Absolutnie wszechprzeświadczonej o misyjności wierszyka. Na razie tylko - wesoło pozdrawiam! E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wyskok w bok? pachnie mi zdradą ten wiersz ma kilka szczebli jak to drabina
do zastanowienia
pozdrawiam
r


Cel zdjęty! Kolejne trafienie. Pewnie, że w bok! Nie zastanawiać się proszę, bo jeszcze spadnę z tej drabiny! Jest jeden szczebelek tu, ale to sekret. Pozdrawiam tropiciela z niezłym węchem. E.
Opublikowano

Ela, toś znalazła frapujące zajęcie... to.. wlazłam.. jest bomba, jak i te trzeszczące szczeble.
Zmiana kiecki na sukienkę nie przeszkadza mi (podejrzałam inny komentarz)
Całość traktuję lekko, z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaromaNo sama widzisz, że to może być skomplikowane :)  
    • Z ciszą to jest tak, że im mniej się o niej mówi,  tym bardziej wybrzmiewa. I to Ci się właśnie w tym - jakże klimatycznym - wierszu udało.  Chociaż sytuacja liryczna przywodzi mi trochę na myśl ciszę po kłótni, po jakimś ostrym starciu, albo też po czasowej rozłące którą ciężko przetrawić, ale... mam poczucie, że Peelkę jednak ratuje świadomość obecności "słuchacza",  i tego, że "póki się żyje i można wybierać - można też wiele naprawić". Ale może nadinterpretuję i się doszukuję czegoś niepotrzebnie :) W każdym razie - wiersz mi się podoba i ma głębię :) Której czasami mi w wierszach brakuje, więc miło mi, że Cię mogłam poczytać :)   Pozderki serdeczne, (przed)świąteczne :)   Deo
    • Otworzyłem się Jak tulipan   Opuściło mnie Jedno słowo Zburzyło Ceglany mur   Wymknęło się Nie wróci Zaciskam wargi Spłoszony     Drzwi na klucz Zamykam     Zamykam Drzwi na klucz   Spłoszony Zaciskam wargi Nie wróci Wymknęło się   Ceglany mur Zburzyło Jedno słowo Opuściło mnie   Jak tulipan Otworzyłem się        
    • Taki wodopój, to ratuje życie:)
    • @Clavisa Opowiem Ci anegdotę, bo z automatu mi się przypomniała. Gdy byłem dzieckiem, ojciec nagrywał występy artystyczne moje i brata na magnetofonie kasetowym marki Grundig. Gdy wyczerpał się repertuar z przedszkola, a ja nadal chciałem być nagrywany, wymyśliłem na poczekaniu piosenkę. Brzmiała ona tak: Płynie sobie statek Już niedaleko brzegu A ja już wyskakuję No i... Utopiłem się Ostatnie co słychać na tym nagraniu to zniecierpliwiony głos ojca: - A tam, głupoty synek śpiewasz. :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...