Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mogę teraz ze spokojem
jak z rodzoną siostrą
posłuchać szelestu liści
podczas wiosennego deszczu
mogę utrzymać ciszę
przed nadchodzącą burzą

nie miałaś wyboru więc
zabrałaś wszystko
nikomu nie chwaląc się
że byłaś bogatsza
o stos niepotrzebnych rzeczy

może i jest sens w beztroskiej
zabawie mającej za nic
bogów i ich wyznawców
upadałaś tylko wtedy gdy ktoś
podłożył ci nogę do czasu
gdy wszystko przestało się liczyć

Opublikowano

Aganioku, wiersz pisany na wysokich emocjach i (chyba) w pośpiechu.
ogromnie istotne są takie siostrzane relacje, niekoniecznie z siostrą nawet. jak ważne - dowiadujemy się wraz z upływem czasu.
instynktownie rodzimy po dwoje dzieci :D, czasami z wyrachowaniem - dotyczy to głównie jedynaczek.

widzę literówkę - tutaj: wyaznawców
i tuż obok siebie dwa zwrotne - tu: nie chwaląc się że stałaś się, co fatalnie brzmi w czytaniu na głos.
zastąp to jakoś
a poza tym wiersz dla mnie, Maruśka
buziak!

Opublikowano

Wg mnie to bardzo plastyczny obrazek... "miękki", taki wyciszony.
Madzia ma rację, co do II- giej strofki... jest dwa razy "się"

nie miałaś wyboru więc
zabrałaś wszystko
nikomu się nie chwaląc . . . . . . . chyba lepiej... nikomu nie chwaląc się
że stałaś się bogatsza . . . . . . . . że jesteś bogatsza... wówczas jedno "się" wypadnie
o stos niepotrzebnych rzeczy


Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dokładnie.Dobrze czytasz. Samo życie. Pozdrawiam i dziękuję. Ma.

Marusiu odczytuję straszny żal po stracie kogoś najbliższego , po kim została cisza w szeleście liści...
tak czytam, taki jest mi bliski
ściskam :)))
Opublikowano

Czytam już poprawiony.
Spokojny, refleksyjny tekst o potrzebie więzi i bliskości. To piękne, kiedy jest blisko ktoś - powiernik tajemnic, oferujący wsparcie.
Jest dobrze, Marusiu. Gratuluję. Pozdrawiam cieplutko,

Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...