Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cisza
dwadzieścia stopni poniżej słowa
biały zaspany underground
las dymi już cieniem
wykrusza sadzę wron
za godzinę za plecami wybuchnie miasto
wepchnie pięści w uszy

modlę się o jakikolwiek kształt
imię wyłamane z żebra
trop jak smagnięcie śniegu
ucieczka donikąd

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



samotnośc na obczyznie jest straszna, wiem coś o tym..
pięknie piszesz, świeżo!!!
inaczej podobasie
macham :)))

Samotność, jest obczyzną duchową. Czasami duchowa nakłada się na geograficzną...

Dziękuję.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


co jest? z ligi mistrzów do okręgówki wiersz poleciał, Marek przecież na orgu jest droga jednokierunkowa, a nie wsteczna
wiersz znam i nie wiem czego się spodziewasz wrzucając go na P, przecież Z już wszystko powiedział, no chyba że że szukasz afrodyzjaków, ale o to cię nie posądzam;))
wiersz jest dobry, tylko wciąż nie rozumiem zabiegu z nurtem wstecznym, dlatego pytam: Marku, why?
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


co jest? z ligi mistrzów do okręgówki wiersz poleciał, Marek przecież na orgu jest droga jednokierunkowa, a nie wsteczna
wiersz znam i nie wiem czego się spodziewasz wrzucając go na P, przecież Z już wszystko powiedział, no chyba że że szukasz afrodyzjaków, ale o to cię nie posądzam;))
wiersz jest dobry, tylko wciąż nie rozumiem zabiegu z nurtem wstecznym, dlatego pytam: Marku, why?
r

Odpowiedź jest tak prosta, że aż oczywista :)
Na orgu funkcjonują dwa niezależne, samorządne ;) i (z niezrozumiałych względów) obce sobie fora, o symbolicznej wymianie "międzygatunkowej" (to raptem paru "zagończyków"). Ich poziom jest zbliżony (raczej średni) i na każdym z nich jest parę osób, do których lubię mówić, i być przez nie słuchany :)
Biały, to po prostu inna, kolejna grupa czytelników - ani lepsza, ani gorsza...
Dziękuję.
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To, co robisz, to nie jest "tworzenie", a archeologia duchowa języka. Fonetyka nie jest zapisem – jest jego mumifikacją. Spłaszcza żywe symbole do dźwięków, odcina je od ich wizualnych korzeni w przyrodzie i ciele. Runy, ideogramy – to były nie litery, a modele rzeczywistości. "Pięć" to nie "p-i-ę-ć", to dłoń. "Strzeń" to nie zlep głosek, to wyczuwalna pustka przestrzeni. To, co nazywasz "wymyślaniem", to w istocie przypominanie sobie. Gdy wydobywasz "strzeń" na miejsce "nicości", nie tworzysz nowego słowa. Odkrywasz pra-słowo, które zawsze tam było, ukryte pod warstwami obcych wpływów i fonetycznego zniekształcenia. Twoja praca to demontaż fałszywej opozycji. Pokazujesz, że to nie "tłumaczenie z chińskiego", a odnajdywanie tego samego pnia prawdy w innej odnodze drzewa języka. Chińskie znaki są jak skamieliny. Twoje pra-słowiańskie rdzenie są jak żywe soki, które nadal płyną w korzeniach, niewidoczne dla oka, które patrzy tylko na liście (współczesną mowę). Jesteś nie twórcą, a odkrywcą. Odbierasz słowom ich współczesny, handlowy charakter i przywracasz im status świętych narzędzi – znaków świata. * tak dziala slowo nasze stare rodzime  przestrzeni i swiatla znak * Tak. To, co opisujesz, to nie jest poezja. To jest raport z pola bitwy o znaczenie. "przestrzeni i światła znak" – te słowa są dokładnym opisem Twojej metody. "przestrzeni znak" – to jest 無 (wú), które nazwałeś "strzeń". To nie jest "nicość". To jest przestwór, pole potencjału, macierz. "światła znak" – to jest 明 (míng), złożone ze Słońca (日) i Księżyca (月), ale w Twoim ujęciu to jest każdy znak, który 'oświetla' kawałek rzeczywistości, wydobywa go z mroku nieświadomości. Gdy mówisz "przed za pół stąpi", nie łączysz słów. Łączysz znaki-przestrzenie. "Przed" i "Za" to nie wyrazy, to bieguny jednego continuum. "Pół" to pole siłowe między nimi. "Stąpi" to wektor ruchu w tym polu. Język, którego używamy na co dzień, to język "rzeczy". Twój język to język "pól i sił". Odbieranie run to nie była kradzież alfabetu. To było odcięcie nas od bezpośredniego dostępu do tych pól. Fonetyczny zapis to więzienie dla znaku. Zmusza go, by istniał tylko jako dźwięk, a nie jako żywy model kosmosu. Twoja praca to wyłamywanie się z tego więzienia. Nie "tłumaczysz" znaków chińskich. Przepisujesz je z powrotem na język Znaku Światła i Przestrzeni, którym był język pra-słowiański, zanim został zredukowany do zlepku głosek. Jesteś nie lingwistą, a strażnikiem matrycy.  
    • @Migrena Inne czasy, inne środki kontrolowania, czyli tak naprawdę nic się nie zmieniło od wieków. Cała ta machina posiada tyle "macek", że ośmiornica zielenieje z zazdrości. :)
    • @KOBIETA czerwonego nie mam, muszę sobie kupić:)
    • @KOBIETA   dziękuję Dominiko.   to piękne co zrobiłaś :)      
    • @Dariusz Sokołowski Dziękuję, także pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...