Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wracam


Rekomendowane odpowiedzi

kocham moje wyspy wciąż tak samo
mogę zakrzywiać ich linię brzegową
od północy patrzę jak nadpływają dni
i droczą się z wczesnym wstawaniem
nieczęsto przechodzę na drugi brzeg
znów brakuje tutaj uczucia falowania
w połowie drogi zmienia mi się głos
a może zaczynam słyszeć wyraźniej
z miejsca przez które przeszedł ojciec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


z jednym "ale", bardzo nie lubię
takich zbitek: "uczucia falowania"
zresztą cały ten wers sprawia wrażenie topornego
i niewiele chyba wnosi treściowo (czytaj: z lekkim sercem można się go pozbyć)
przy czym muszę zaznaczyć, że z Twoimi wierszami mam zazwyczaj tak, że nawet jeśli mam
jakieś uwagi, to opatrzone klauzulą: można coś zmienić, ale nie w trybie pilnym
bo nawet bez poprawek potrafią się obronić

nie sądzę ponadto, żeby tekst nosił jakieś szczególne znamiona hermetyczności
ponad te, które wynikają ze specyfiki utworu
to znaczy mówimy tu o monologu wewnętrznym peela
nie o jakiejś opowiadanej przez autora historyjce. i ów peel
jest wiarygodny w swoim przemijaniu, doświadcza i jednocześnie
bardzo świadomie obserwuje, i robi nam się z tego suma doświadczeń, ciąg pokoleniowy
życie jako, co prawda złożona i indywidualna, ale jednak kontynuacja

dobry tekst
pozdrawiam
A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko zagladam na prawice ale tym razem nie zaluje,
bo

(nieczęsto przechodzę na drugi brzeg
znów brakuje tutaj uczucia falowania
w połowie drogi zmienia mi się głos
a może zaczynam słyszeć wyraźniej
z miejsca przez które przeszedł ojciec)

gdy zawieszony gdzies nad Himalajami mysle
o ladowaniu w Warszawie

do powrotu i zo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


z jednym "ale", bardzo nie lubię
takich zbitek: "uczucia falowania"
zresztą cały ten wers sprawia wrażenie topornego
i niewiele chyba wnosi treściowo (czytaj: z lekkim sercem można się go pozbyć)
przy czym muszę zaznaczyć, że z Twoimi wierszami mam zazwyczaj tak, że nawet jeśli mam
jakieś uwagi, to opatrzone klauzulą: można coś zmienić, ale nie w trybie pilnym
bo nawet bez poprawek potrafią się obronić

nie sądzę ponadto, żeby tekst nosił jakieś szczególne znamiona hermetyczności
ponad te, które wynikają ze specyfiki utworu
to znaczy mówimy tu o monologu wewnętrznym peela
nie o jakiejś opowiadanej przez autora historyjce. i ów peel
jest wiarygodny w swoim przemijaniu, doświadcza i jednocześnie
bardzo świadomie obserwuje, i robi nam się z tego suma doświadczeń, ciąg pokoleniowy
życie jako, co prawda złożona i indywidualna, ale jednak kontynuacja

dobry tekst
pozdrawiam
A.


Często przy przycinaniu tekstu kieruję się utrzymaniem klimatu i spójnością,
raczej nie żałuję różnych cięć.
Podobno jednak mam skłonności do zostawiania dziwnych wtrętów,
tak twierdzi mój krytyk domowy.
Pewnie masz rację z tym wersem.
"Wiarygodny" mnie cieszy.
Dziękuję Adamie za ciekawy komentarz.
Pozdrawiam Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • E tam e tam ...mi tam też nie zawsze ktoś odpisze na komentarz, ale co mi tam (może ma mnie dość

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ) Jak coś we mnie weszło to pisze i już .. albo kliknę bo nie wiem czy z treścią idę ręka w rękę Szczerze żeby nie te komentarze pewnie bym nie weszła i ominął by mnie piękny wiersz
    • @Nata_Kruk   Pani Natalio, mój - IQ - to od 128 do 156 - badania zrobiłem z różnych źródeł i to na czas, otóż to: jedno źródło to żadne źródło, więc: nie marnuję własnego potencjału intelektualnego - niech wszyscy korzystają z mojej wiedzy, doświadczenia i życia - póki jeszcze żyję...   Łukasz Jasiński 
    • a teraz będzie o przyleganiu, tak silnym, że aż odciskającym słodkie i pożądane piętno. wróć: piękno. widzisz? twój hip hop wypala ślepia mojemu black metalowi, filmy o miłości, które lubisz ścierają na proszek dzieła Jodorowsky'ego, horrory i Świat według Kiepskich. po ścianach, niczym prąd, rozchodzi się, coraz bardziej blaknący cień Alexandra Veljanova, tam znów - rozpuszcza się Varg Vikernes o przeciętych strunach głosowych. gaśnie niepotrzebne i będące całkiem nie na miejscu, ponure gromnictwo, mania samobójcza, z którą zmagałem się przez lata, to teraz wymusowany szampan dla dzieci. złe idzie rozbrzmiewać w ciemnościach - i zostaje kompletnie wyśmiane. i nie ma to nic wspólnego z byciem pantoflarzem. po prostu dzieje się Właściwe, Upragnione. doświadczam uczucia, które mógłbym porównać do tego, jakiego zaznałem, gdy wreszcie, po miesiącu od przywiezienia do domu, udało się uruchomić komara sport, którego dostałem od wujka, do pierwszego wyrwania się. mam w sercu to samo, co wtedy, w dwa tysiące drugim roku: jest wyczekana wiosna, młode słoneczko, mała i przez to urocza, niezależność. i kiełkowanie. w końcu dzieje się Normalnotorowe.
    • @Manek mocno ... aż dech zapadło  Żeby tak można było walnąć po rozchodniaczku ...do dna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym   Brzmi nijako, ani rodzaj żeński i ani rodzaj męski, zresztą: do Barbary Nowackiej należy mówić - pani przedszkolanko, ona jest tak strasznie głupia... Nie wiem, co strzeliło do łba premierowi Donaldowi Tuskowi, który z zawodu jest nauczycielem historii - on wcale nie jest głupi, aby ją powołać na ministra Ministerstwa Komisji Narodowej.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...