Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

myśli twoje krążą wokół mnie
łaskoczą i głaszczą po chwili skóry

mają smutne opuszczone głowy
nie chcą patrzeć do góry i dalej

uparcie trwając wstydzą się że są
że błyszczą jak gwiazdy nade mną

z orbity okrążeń ukleciły pajęczynę
ich spojrzenie to miłe zakłopotanie

zakopałaś je w konspiracji
i rozszyfrowałem te rebusy ciężkie

myśli twoje przytulam i pieszczę
nie pytam je o moje przeznaczenie

z całym haremem twoich żołnierzy
w milczeniu w ciszy w spokoju

leżę i próbuję poznać twoje opętanie
moje tsunami dzieje się

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To jest słaby wiersz ale na pewno nie z powodu "bełkotu...nie dającego szans zrozumieć czytelnikowi o co tu chodzi naprawdę"...
Czego pan nie rozumie, panie Piotrze, w tej klasycznej sytuacji damsko - męskiej ? :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To jest słaby wiersz ale na pewno nie z powodu "bełkotu...nie dającego szans zrozumieć czytelnikowi o co tu chodzi naprawdę"...
Czego pan nie rozumie, panie Piotrze, w tej klasycznej sytuacji damsko - męskiej ? :)

Lecterze, uwierz mi, że gdyby nie twój komentarz, to chyba w życiu nie kapsnąłbym się, że chodzi tu o relacje damsko - męskie. Myślałem tu raczej o jakiejś wizji apokali... akopali... apokalisty... no, tej o końcu świata. Trudno mi dopasować
"mają smutne opuszczone głowy
nie chcą patrzeć do góry i dalej

uparcie trwając wstydzą się że są
że błyszczą jak gwiazdy nade mną"
i
"myśli twoje krążą wokół mnie
łaskoczą i głaszczą po chwili skóry" do relacji damsko-męskiej
Że to o myślach to ok, ale wstyd innych i to z takiego powodu, nie wiem co ten piernik ma do wiatraka...
a jak rozumieć cały harem żołnierzy?
Autorze, ratuj! Nie ogarniam tego tekstu kompletnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Domysły Monika Przypomniały mi się czasy ze szkoły podstawowej we Wrocławiu, a zwlascza kredki świecowe. Pozdrawiam!
    • @Alicja_Wysocka Alisiu, pięknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...