Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie, nie. Albo gram w karty z losem i wtedy bez miliardów ani przed ani po, albo mam poczucie winy, sumienie chropawe i wtedy unikam sprytnie obiektywu. Nie wiem, skąd ten bunt po Twoim wierszu, jakaś bzdura, ale tak się porobiło. Tak w ogóle - to nikt nic nie wie. Niech szukają. Stabilizuję się i ściskam niegroźna. E.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dla mnie utwór tajemniczy, mimo zdawałoby się jednoznaczno-oczywistej treści. Podoba mi się wers: "poczet królów jak lista zabójcy".
Pozdrawiam Lokomotywo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dla mnie utwór tajemniczy, mimo zdawałoby się jednoznaczno-oczywistej treści. Podoba mi się wers: "poczet królów jak lista zabójcy".
Pozdrawiam Lokomotywo.
Miał być tajemniczy, więc dobrze:) Dziękuję i również pozdrawiam.
Opublikowano

Wiersz, z którym mam problem,chyba nie do końca łapię o co chodzi. Jedyne co mi na myśl przychodzi to natchnienie i trud borykania się ze słowem. Kryminalny wątek znajduję w drugiej zwrotce, chodzi o wątek zapewne wielokrotnie powtarzany w literaturze np. miłość. A ponieważ po ów wątek sięgali przed tobą, stąd ta gładkość sumienia.

Ale to mnie się tak wydaje.

Opublikowano

Gubię wątek, zwłaszcza ten kryminalny... szczerze wypada napisać.
Jest faktycznie coś tajemniczego w tym krótkim wierszu,
albo ja sama dodaję tej tajemniczości, plącząc więcej, niż potrzeba.
Pozdrawiam Biała Loko... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
    • @RomaCieszymy się bardzo, ale ja nie jestem poetką. Nawet nie lubię tego określenia. Dobraliśmy się jako historyk i fizyk. :)  Najlepszy dobór naturalny pod słońcem. :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...