Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niebo pachnie miąższem jak brzoskwinia
czerwienieje pestką mdłego słońca
wiatr się rozzuchwalił spokój mija
struny wśród konarów liśćmi trąca

wieczór drobną mżawką miasto kropi
rzucają spojrzenia kałuże szklane
mgła firanki przędzie wzorem zdobi
okna rozwieszone między snami

mrok kontrastem gasi dnia koloryt
ławka w parku szepcze drżąc w ciemności
naszkicuję portret naszych kroków
w ramach mój i twój kontynent nocy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak...pora odpowiednia Januszu:)może udało mi sie tym wierszem zachęcić Cie do spaceru?;)pozdrawiam:)Beata
P.S...;)
czarodziej zmierzch
obraz maluje słońca smugą
wnet chwyci farby jedną, drugą
wieczór spowije siwą mgłą
gdzieś tam zza szyb
na niebie rozlał się atrament
to znak że dniom się mówi amen
a czerń wyznacza nocy ton...:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dwa miejsca, w których rozsiadłem się jak w wygodnym moim fotelu
-rzucają spojrzenia kałuże szklane
-naszkicuję portret naszych kroków
...pozdrawiam
fajnie Jacku, że coś dla siebie wybrałeś:)pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czesc Jaqcku:)chodzi o ten portret kroków?;)jak trudno trafić w gust odboirców kurcze;)jednym sie podoba, innym nie:)ale ok Jacku, pomyslę, rozważe na wszystkie strony;)...pozdrawiam ciepło:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ładnie :))
Duża wyobraźnia, ciekawy dobór słów. Jestem pewna, że należysz do grona tych kobiet, które potrafią ugotować z "niczego" coś dobrego. Poetycko i muzycznie :))
Z pozdrowieniami od A do B ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ładnie :))
Duża wyobraźnia, ciekawy dobór słów. Jestem pewna, że należysz do grona tych kobiet, które potrafią ugotować z "niczego" coś dobrego. Poetycko i muzycznie :))
Z pozdrowieniami od A do B ;)) Witaj Agatko w moich progach:)z tym pichceniem różnie bywa;)miło ,że wiersz sie podoba, pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...