Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Taki mój, że pozwolę sobie przytulić go prywatnie. Słodkie myślenie życzeniowe wstecz, korektor z cukrem we wkładzie - tak go odbieram. Wiersz z duszą i z duszą peelki na wierzchu. Pozdrawiam ciepło:)

PS
Natychmiast po przeczytaniu, a właściwie już w trakcie czytania, nasunął mi się ten kawałek (dla odmiany w wykonaniu Kasi Nosowskiej:

magducha22.wrzuta.pl/audio/8i5WXGgClTz/kasia_nosowska_-_nim_stanie_sie_tak

Opublikowano

Ależ smaków w tym wierszu wyłożyłaś na tacy. Z każdym nowym wierszem jestem większym fanem twojej poezji, choć pierwsza zwrotka moim zdaniem nie leży, to dalej już tylko niebo w gębie. Twórczo, pięknie, głęboko.
Pozdrawiam

Opublikowano

tęsknoty na pograniczu jawy i snu, szkoda, że " w objęciach bolesnych niemożliwie"..tak to odebrałam, /już ci chyba pisałam , że odnajduję w twoich wierszach własne przemyślenia/ serdeczności. eliza

Opublikowano

Rafale,
dzięki piękne. Wiersz właściwie pozostaje ciągle w warstwie filozoficznej. Zaczyna się pytaniem, "jeśli nas nie ma", potem następuje ciąg obrazowych "niewydarzeń", co prowadzi do konkluzji "jesteśmy", jednak i mimo wszystko... Czy jakoś tak;)

Cieplutko pozdrawiam, wdzięczna za zainteresowanie wierszem,

Para:)

Opublikowano

Radość nieistnienia, radość budowania na nowo jakby początek i zarazem koniec utworu w oczekiwaniu na dalszy ciąg. Rozwinięcie na słodko można by napisać ,,Daleko od szosy", radość nieistnienia ponad wszystko,ekstaza i uniesienie w zatraceniu, frywolność niczym sukienka Marylin. Tak, takie uniesienie największego ponuraka poruszy, nawet Bustera Keaton`a. I oby serwować w przyszłości tylko zielone smażone pomidory okraszone uśmiechem, tylko...
...Lennon w końcu pozna swoją Yoko Ono kiedy na stację Czekam zajedzie parowóz braci braci Lumiere. Ale nie na braci tutaj się czeka, a na spełnienie. Budyń o smaku orzechowej czekolady niech wypełni czaszki skołatanych dotąd głów, wszystko przyśni się tej nocy. Życie może być słodkie.

Opublikowano

Marku:

Bardzo dziękuję za interpretację. Wiersz właśnie wyraża podobną treść. Podjęłam "grę" z czytelnikiem, który rozumie te teksty kultury... Cieszę się, że rozumiesz.

Cieplutko pozdrawiam, a tymczasem - jest, jak jest;)

Para

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
    • @RomaCieszymy się bardzo, ale ja nie jestem poetką. Nawet nie lubię tego określenia. Dobraliśmy się jako historyk i fizyk. :)  Najlepszy dobór naturalny pod słońcem. :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...