JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 kiedy Apollo zamieszkał w Krynicy Zdroju i przyjął posadę naczelnika stacji na kolejowych podkładach jak na cymbałkach zagrało wagony pełne złocistych browarów z Grybowa pancerne pociągi niosące imię cesarza Franciszka Józefa zwiewne anioły szukające nieba w kurorcie zapewniały o jednym - cerkiew jest tylko bramą za którą świat przestaje być statyczną szarą zawłaszczoną przez innych przestrzenią wydziedziczony analfabeta napisał pędzlem podanie do Boga i choć to jemu jednemu z nielicznych dostał się wspaniałomyślnie bilet do świata ten okazał się Wieżą Babel z tysiącem bram zamkniętych na zamki na kłódki na głucho jakie rosło zdziwienie że to nie Paryż i nie Warszawa ma złote schody do tronu z Góry Parkowej wystarczyło nałożyć ramę na ruchliwe w dole południe by stać się panem godziny szarej lecz ocalonej na przekór zgubionej metryce
jacek skraba Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 tylko pierwsza i ostatnia pozdrawiam
Jolanta_S. Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "wydziedziczony analfabeta napisał pędzlem podanie do Boga" Jacku, co za banał... piszesz o Nikiforze! gdyby żył pewnie by ci przyłożył... i po co ta zazdrość we wierszu?
Mateusz Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 bożesz ty mój - co to jest? znajomość geografii i życiorysu , to jeszcze nie wiersz - nawet nie szkic do niego - chyba , że przykład jak nie należy pisać wierszy że też ci się chce drogi czymś takim nas karmić - czy nie szkoda czasu na takie zabawy! pozdrawiam serdecznie
Dorota_Jabłońska Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Malowniczy, urokliwy, dobrze osadzony w biografii. Zrastam się z tym wierszem, noszę w sobie i często odtwarzam – w pracy, w aucie, w domu... Dziękuję Ci Poeto za ten i inne... jeszcze nie spisane nieustanne przeczucie piękna :) ps. komentującym powyżej zalecam głębsze zaznajomienie z tematem /nie tylko wiersza/- jeśli już mówić, należy wiedzieć o czym lub nie odzywać się wcale.
Franka Zet Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Jacku, jeden z Twoich najlepszych. Myślę, że bliżej Ci do natury (naturalności) niż do polityki i w takich wierszach jak ten jesteś naprawdę sobą.
Mateusz Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jestem jednym z komentujących powyżej i mimo twojej totalnej krytyki oraz ochów i achów na temat tego wierszyka, zdania nie zmienię wiersz jest wg mojej oceny bardzo słaby, mimo , że też uważam iż jest to najlepszy dotychczas wiersz jacka S., a jednak jako wiersz jest słabiutki pozdrawiam Dorotko
JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. przeczytałem zgodnie z sugestią pierwszą i ostatnią i przestałem rozumieć własny tekst - ta metoda krytycznoliteracka zawiodła; pozdrawiam J.S
Dorota_Jabłońska Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. w powietrzu czuć ansę skutecznie uniemożliwiającą obiektywną ocenę. I oby tylko ją, nie zaś kompletny brak obycia z tematem tegoż forum. pozdrawiam również - bardzo serdecznie :)
JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Jolanta S - każdy czyta tak jak potrafi, każdy znajduje to czego szuka, każdy bierze to co znaleźć umie; - coś mi się wydaje kochana - że Ty nie znajdujesz to co Jest tylko to, co sama ze sobą prznosisz, a więc "banał" i "zazdrość"; pytanie - po co więc przychodzisz pod mój wiersz należy czym prędzej rozstrzygnąć, bo tu chodzi o duszę - pozdrawiam J.S
JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bożek z małej litery nie pozwoli Ci odpowiedzieć sobie na pytanie - "co to jest"... cokolwiek, przyjacielu - dla ciebie niech będzie legumina, bo zdaje się, że tego właśnie szukasz... Smacznego! J.S
JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Dorota Jabłońska.; - no tak, osadzony w biografii, ale też w ikonologii i ikonografii; miło mieć taką czytelniczkę - :))! J.S
JacekSojan Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Franka Zet.; - zadam pytanie: czy Nikifor zaistniałby bez polityki? spełnił zapotrzebowanie na ludowego artystę, naturszczyka, bez Akademii - ale w porównaniu z Henry Rousseau Celnikiem (też bez Akademii) to jednak kocmołuch... :))!
Jan_Wodnik Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Bardzo dobry, plastyczny i ciekawy. Jeśli chodzi o uwagi to ja dałbym tytuł Paradoks Nikifora, choc sam Nikifor tez ok. - tradycyjnie i dostojnie. Pozdrawiam.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Drogi Imienniku co by o nim nie powiedzieć to jest on doskonałym przedstawicielem prymitywistów w malarstwie (to nie J Matejko u którego każdy szczegół dopracowany w realiach historycznych) Ja tu widzę pewna paralelę do naszego ogródka. Można stroić myśli metaforą rymem podkreślającym nastrój uwypuklającym niuanse treści i rytmem nadającym piękno muzyczne sprawiające czytającemu przyjemność azali można tylko ubrać myśli w metafory i na tym poprzestać - czyżby prymitywizm poetycki? Pozdrawiam serdecznie Imiennik
Mateusz Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bożek z małej litery nie pozwoli Ci odpowiedzieć sobie na pytanie - "co to jest"... cokolwiek, przyjacielu - dla ciebie niech będzie legumina, bo zdaje się, że tego właśnie szukasz... Smacznego! J.S jacku, ty silisz sie na złośliwosci , a ja rozmawiam o twoim wierszyku , który i w treści i technicznie jest słaby, dlatego żadne twoje wyjaśnienia i ozdobniki mu nie pomogą, bo pasują jak kwiatek do kożucha kjr
Ran_Gis Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2011 - obraz jest dokumentem o dokumencie, nic dodać nic ująć wierszowi (?) i na tym polega paradoks... pozdr. R
Stefan_Rewiński Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "wydziedziczony analfabeta napisał pędzlem podanie do Boga" Jacku, co za banał... piszesz o Nikiforze! gdyby żył pewnie by ci przyłożył... i po co ta zazdrość we wierszu? Jolu, myślę, ż Nikifor byłby kontent.
Marek Konarski Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2011 z Góry Parkowej wystarczyło nałożyć ramę na ruchliwe w dole południe by stać się panem godziny szarej lecz ocalonej na przekór zgubionej metryce Ta część najcelniejsza - rama nałożona na Nikifora nakładającego ramę :)
Mateusz Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. w powietrzu czuć ansę skutecznie uniemożliwiającą obiektywną ocenę. I oby tylko ją, nie zaś kompletny brak obycia z tematem tegoż forum. pozdrawiam również - bardzo serdecznie :) ja zajmuję się wierszem , a ten jest beznadziejny...nie przyszedłem tutaj smakować klimatów tegoż forum - towarzyskie pogawędki można sobie uskuteczniać w rozmowach forumowych, emailem lub przez gg. pozdrawiam mimo różnicy zdań kamil
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się