Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

patrz gęstnieje niebo grubochmurne
ponad które ulatnia się lato
i latawce zwijają się w rulon
kondensując się w twardawy sen

wizerunek twój słoneczno-młody
ciemna sepia pomniejsza i marszczy
w lodowatość ścinają się wody
kompresuje się jod oraz tlen

już niedługo zostanie pigułka
sproszkowana pamięć zimowa
lek na bóle na dreszcze ziółka
ekstrakt barw na zbielały dzień

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie kończę zimową baterię grypową, którą brałam prawie przez 4 tygodnie. Te tablety! ;-)
Gdyby było "zobacz", to załamałby się rytm w pierwszej. A słowo "patrz" ze wskazaniem na przedmiot też obliguje do widzenia tego przedmiotu. :-)
Dzięki za czytanie i za podobanie, zwłaszcza, że u Ciebie niełatwo sobie zasłużyć. :-)))

PS. Dziś w nocy się obudziłam i zastanawiałam się właśnie, co porabiasz i kiedy do mnie przyjedziesz? Dawno Cię nie było.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja bym zmienił na kondensują (i bez się, trochę go w tej strofie za dużo)
albo nawet na: w twardawy sen kondensują, chociaż wtedy mogłoby zostać -ąc
chociaż nie jestem pewny, czy wówczas nie wybija się rytmu, co pozostawiam do oceny autorki, a i przerzutnia do następnej strofy, jaka się wtedy tworzy może być niechciana.

poza tym bardzo mi się podoba, od pomysłu (czy też pomysł najbardziej?), bo chociaż wiersz może nie "najkolorowszy", to jednak niesie jakiś optymizm, w wierszach zimowych rzadkość
pozdrawiam :)
Opublikowano

Bardzo ciekawa dla mnie budowa wiersza (może się źle wyraziłam;
chodzi mi o układ rymów i rytm), podoba mi się również ujęcie tematu.
Oj, ekstrat barw cudownie regeneruje!
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Dobry wiersz Oxyvio, zwłaszcza pierwszy wers dobrze prognozuje ciąg dalszy,
ale muszę się zgodzić z Adamem, za dużo „się”.
I „oraz” też jakoś mi wadzi. Nie pasuje do dobrego wiersza :)
Dwukropek i przecinek też bym wywalił.
Pozdrawiam.

patrz gęstnieje niebo grubochmurne
ponad które ulatnia się lato
jak latawce zwijające rulon
kondensatów w twardawy już sen

wizerunek twój słoneczno-młody
ciemna sepia pomniejsza i marszczy
w lodowatość ścinają się wody
tętni jod kompresując w krwi tlen

już niedługo zostanie pigułka
sproszkowana pamięć zimowa
lek na bóle na dreszcze ziółka
ekstrakt barw na zbielały dzień

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Adam, dziękuję za miłą opinię i dogłębną analizę, a także za takie słowa, jak "optymizm" i "rzadkość' - to miłe poczuć się wyjątkową. ;-)
Jednak nie zmienię już tego, co mi sie ostatecznie skrystalizowało w tka właśnie formę. Bo to właśnie te "latawce" kondensują SIĘ w twardawy sen, a nie - kondensują sen. Może subtelna różnica, ale jednak jest.
No i ten rytm... Strofy mają identyczną budowę sylabiczną. Nie chcę też tego zakłócać, zwłaszcza, kiedy w dodatku zmieniłoby to nieco sens.
Nie mniej jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo Ci dziękuję, kochana Izbo! :-) Forma jest dla mnie bardzo ważna, to treść ją narzuca, więc jeśli jedno z drugim współgra i podoba się, to jestem cała szczęśliwa.
Pozdrowieństwa. :-)
Opublikowano

Witaj Oxy:)) Cały dzień chodzą za mną te wierszowe tabletki:) Nie miałabym nic przeciwko, gdyby na wszystko pomagały i nie miały skutków ubocznych:) Moim skromnym zdaniem dobry wiersz:) serdecznie pozdrawiam.U nas "wsio ok."

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


HAYQ, dzięki za podobanie i analizę, i za proponowane zmiany.
Może za dużo "się", faktycznie. Ale taki jest nasz język, a tutaj owo "się" za każdym razem ma znaczenie...
To nie jod kompresuje tlen we krwi, takie zjawisko nie zachodzi. nie chcę zmieniać znaczenia tego, co napisałam. To "atmosfera" robi się coraz gęstsza - coraz trudniej oddychać po prostu, bo powietrze zamarza (dosłownie i w przenośni, oczywiście).
I lato też nie jest JAK latawce, i one też nie zwijają w rulon żadnych kondensatów, ani w sen. Dzięki, ale Twoje propozycje zmieniają sens mojego tekstu.
Mogę się zgodzić, że bez znaków przestankowych można taki wiersz puścić, bo nie ma też wielkich liter. Ale znaki jednak lubię i one porządkują całość, pokazują logikę zdań.
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to właściwie co: podoba (się) czy de kompletne? Wypowiedz się odważnie!
Tak, z tym "się" w trzeciej - się pokombinuje. Dzięki za zwrócenie uwagi. ;-)))
Nic nie piłeś - przy się gasz? A cóżeś wąchał, nieszczęsny?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


HAYQ, dzięki za podobanie i analizę, i za proponowane zmiany.
Może za dużo "się", faktycznie. Ale taki jest nasz język, a tutaj owo "się" za każdym razem ma znaczenie...
To nie jod kompresuje tlen we krwi, takie zjawisko nie zachodzi. nie chcę zmieniać znaczenia tego, co napisałam. To "atmosfera" robi się coraz gęstsza - coraz trudniej oddychać po prostu, bo powietrze zamarza (dosłownie i w przenośni, oczywiście).
I lato też nie jest JAK latawce, i one też nie zwijają w rulon żadnych kondensatów, ani w sen. Dzięki, ale Twoje propozycje zmieniają sens mojego tekstu.
Mogę się zgodzić, że bez znaków przestankowych można taki wiersz puścić, bo nie ma też wielkich liter. Ale znaki jednak lubię i one porządkują całość, pokazują logikę zdań.
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam. :-)
Ok Oxy, rozumiem :)
Ale jeśli już używasz znaków, to powinny być w całym wierszu, w dwóch miejscach wygląda na brak konsekwencji, albo przypadek.
No to raz jeszcze :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W porządalu, skasowałam przestanki. :-)
Nie były przypadkowe. Były tam, gdzie ich miejsce, natomiast w innych miejscach były zastępowane wersyfikacją po prostu. Ale dobra, może ich nie być wcale.
Dzięki za uwagi raz jeszcze. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ach, więc zachwyconam jest! Niełatwo odurzenie wierszem zrzucić na Cię! I to tak, iżbyś czuł potrzebę wyjaśniania, iżeś nie pijanym jest! ;-)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-breakDziękuję Ci. Mam bardzo podobne zdjęcie.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • Nie będziesz mi mówił   Nie będziesz mówić co robić mam Jak tworzyć i pisać wiersze Gdzie jego siła ale mój żal Przelewa się teraz przez ręcę   Nie będziesz mówić co robić mam Gdy spadam leciutko jak deszcz Bo zbłądze pośród sztormów i fal I krzyk swój znów poślę na żer   Nie będziesz mówić co robić mam Choć bunt byłby to bez powodu Bo słoną ciszę oraz chłód skał Ze sobą zabiorę do grobu  
    • @Migrena Ten wiersz jest bez wątpienia ambitny, totalny i silnie metafizyczny. Stanowi zapis kosmologicznego apokryfu, na wzór wielkich mitów o stworzeniu. Łączy ich tradycje ze współczesną poetycką metafizyką. Tworzy zatem własną mitologie po końcu świata, czyli pisaną językiem poezji „po Bogu i po języku” i układa w ten sposób poemat metafizyczny najwyższej klasy, o sile i ambicji rzadko spotykanej w poezji współczesnej. Znakomicie łączy język teologii, kosmologii i poezji.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ta zwrotka idealnie pasuje do zdjęcia. Może dlatego, że ostatnio dużo "poluję" na fotografie, jestem jakby przewrażliwiona na to, co mówią nam obrazy. Właśnie nie słowa czy muzyka, ale obrazy.  U Ciebie odczytuję intensywne przekonanie, że trwanie jest ciągłością, a śmierć to tylko jedna z wielu przemian, metamorfoz. W zależności od tego, w co kto wierzy, mogą to być przemiany energetyczne, duchowe, kosmiczne, nawet biologiczne - co nie zmienia faktu, że to, co istnieje, istnieć będzie zawsze. Przemijanie związane jest z upływem czasu, ale nie z bytem, jako takim. Przemija wyłącznie jakaś forma jego urzeczywistnienia się, aby mogła zastąpić ją inna.   Może moje zdjęcie się nada, aby uzupełnić komentarz (zestawienie kwitnienia i śmierci, pokazanie, jak bardzo blisko mogą być jedno przy drugim).   Przemijanie - Tie-break, sierpień 2025 r.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • to czas po końcu                      wszystkiego. Nie było światła. Nie było też ciemności - bo nie było już nikogo, kto mógłby ją nazwać. Tylko pył, drżący w oddechu nicości, szukający formy jak dziecko, które nie zna jeszcze swojego imienia. Z resztek spalonego Boga unosiły się iskry. Nie miały celu, tylko pamięć. Z tej pamięci wypłynął pierwszy ruch - cichy, powolny, jakby sam czas próbował nauczyć się chodzić po nowo narodzonym bezkresie. Czas był wtedy jak rana, która jeszcze nie wie, że będzie blizną. Niebo było teraz wnętrzem ziemi, a ziemia snem, który śnił sam siebie. Nie istniało „góra” ani „dół”, tylko puls, bez rytmu, bez ładu, z którego wyłonił się kształt - jeszcze nieświadomy, że jest stworzeniem. A gdy otworzył oczy, nie zobaczył nic - więc nazwał to Bogiem. Tak zaczęła się druga Biblia, pisana nie słowem, lecz popiołem. Każda litera miała smak spalonej modlitwy, a każdy wers - ciężar milczenia. Z ruin ludzkich czaszek rosły drzewa. Nie dawały owoców. Dawały wspomnienia. Ich korzenie ssały łzy z gleby czasu, a liście szeptały w języku, którego nikt już nie pamiętał. Kto zjadł jedno, pamiętał, że kiedyś był. Kto zjadł dwa - przestawał istnieć znowu. Nie było raju, tylko równanie bez wyniku. Nie było piekła, tylko echo dawnych krzyków, rozciągnięte w nieskończonosć jak biała nić. A wtedy coś - może cień, może nuta dawnego sensu - wyszeptało w tej pustce: „Stwórzmy człowieka jeszcze raz.” I pył, znużony samotnością, podniósł się w kształt. Nie z gliny. Nie z ciała. Z błędu. Pierwsze stworzenie zrodzone z pomyłki. Spojrzało w nicość i rzekło: „Niech będzie światło.” I było. Ale tym razem światło nie służyło oczom. Było jak wspomnienie ognia, który marzył, by znowu być słońcem. Służyło wspomnieniu tego, co zostało z Boga - iskrze, która już nie wiedziała, czy jest dobrem, czy tylko pragnieniem bycia czymkolwiek.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...