Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miałem dzisiaj wielką wenę
napisałem kilka wierszy

lecz co jeden głupszy słabszy
ten tu teraz jest najlepszy

nie dlatego że jest świetny
rymowany sylabiczny…

a dlatego że ujawnił
kiepski warsztat poetycki

i tak ten króciutki wierszyk
tą konkluzją mnie napawa

wena weną a pisanie
to zupełnie inna sprawa

Opublikowano

miałeś wenę??
to ta moja
ta o której ci mówiłam!
gdzieś się szlaja
od wieczora do południa
rano przyśnie na zydelku
łap ją, Duksi
i nie puszczaj!
wena to skarb rzadki
kruchy
jak serducho piernikowe
smaczny wonny
aromatem korzonkowym
nie! korzennym!
:*

ślicznie, Duksi o sobie - mrugając okiem!
mnie się podoba
:D
Andrzeju.

Opublikowano

Szanowni Państwo.
Coś dziś jest nie tak z orgiem.
W 7 wersie pojawiła się spacja „dla tego”, której nie ma w oryginale.
Próby naprawy są na razie niemożliwe. Problem bazy danych.
Jak tylko wszystko wróci do normy poprawię.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Złośliwość rzeczy martwych ;)
A puenta w dychę!
Pozdrowienia

Faktycznie - Złośliwość rzeczy martwych. :)
Dziękuję za wizytę, czytanie i za:
„A puenta w dychę!”
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


podpisuję się pod tym. prawda :) pozdrawiam Andrzeju.

Witaj Krzychu.
Dziękuję za czytanie i pozostawiony komentarz.
Niestety tak to bywa. :)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Faktycznie nie tak łatwo przelać myśli na papier.
Tzn. tak, aby było to dobrze napisane.
Bardzo dziękuję za pochylenie nad wierszem i za komentowanie.
Pozdrawiam,
Andrzej
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



będziemy ci chyba wszyscy po kolei przyznawać rację...dobra puenta, pozdrawiam


A przyznawajcie.
Chociaż…. ;)
Dziękuję za wizytę i za pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam
Opublikowano

Ale to fajne!

Miałabym zastrzeżenia do "napawa" - bo trochę nie to znaczenie...i nie ta składnia, bo "napawa" coś czymś, nie zaś coś do czegoś... ale zaraz coś zaproponuję:

i tak ten króciutki wierszyk
dziś konkluzją mnie napawa


i już jest dobrze.

Cieplutko, Andrzeju. Podobasie dwa. Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Aniu.
Bardzo dziękuję za czytanie i za:
„Ale to fajne!” , „Podobasie”

Co do Twojej uwagi – masz rację.
Co prawda spotykałem się ze stwierdzeniem napawa do, ale faktycznie nie brzmi to najlepiej. :)
Jeżeli chodzi o Twoją propozycję poprawki, to chyba nie skorzystam, ponieważ w pierwszym wersie mam dzisiaj. Wiec dziś i dzisiaj mogłoby być niestrawne, ale przemyślę.
Może tak:

i tak ten króciutki wierszyk
tą konkluzją mnie napawa


Ale jeszcze pokombinuję i może coś wymyślę.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam,
Andrzej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
    • @RomaCieszymy się bardzo, ale ja nie jestem poetką. Nawet nie lubię tego określenia. Dobraliśmy się jako historyk i fizyk. :)  Najlepszy dobór naturalny pod słońcem. :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...