Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w dżwięku słów blaszanych
i w woskowej ciszy
która się w niebo leje
kryształową rzeką
w wieczornym śpiewie
ptaków i w blasku
gwiazd które niczym
okrychy szklane nocną
ciemność sieką
zaklęci w popiół
dogasłego świtu
chwytają chwile
pachnące nadzieją
chociaż im ciąży
czasem lekkość bytu
a oczy widzą lecz
nie rozumieją
wciąż zadziwieni
gdy w kepsydrach
ulic spływają
bezpowrotnie
wprost stąd
do wieczności
w sercach pogiętych
duszach zgruchotanych
niosąc wbrew światu
okruchy miłości








Opublikowano

No nie wiem... Mi jakoś ten wiersz nie przypadł do gustu. Jest zupełnie inny niż inne twoje utwory i... taki sam jakich mnóstwo na świecie
---------------------------------
W każdym razie nie rozumiem dlaczego jesteś w początkujących (?!?!?) dry.gif

Opublikowano
w dżwięku słów blaszanych
i w woskowej ciszy

"w" zbędne.
"I woskowej ciszy" - okey.

"gdy w kepsydrach"
Co to jest kepsydra?

Poza tym Małgorzato, obawiam się, że wpadłaś pod zły wpływ kogoś. To nie jest Twój wiersz. Ty tak nie piszesz. Co się stało z prostotą i ciekawymi zwrotami ukrytymi między wersami? sad.gif
Pozdrawiam.
Opublikowano

Jeśli chodzi o kepsydry to miały być klepsydry-błąd przy niestarannym przepisywaniu. z drugiej strony jestem bardzo zaskoczona tak diametralnie róznymi ocenami tego utworu.Ten zły wpływ to aktualnie Krzysztof Kamil Baczyński. I jeszcze do Agnieszki Gruszko-prostota wiersza to jego siła i nie zgadzam się ze swierdzeniem, że jest przeznaczona dla ""wieśniaków''. Proste wiersze jest o wiele trudniej tworzyc niż jakies metne wypociny

Opublikowano

zgadzam się całkowiecie z Małgosią...
"... czy nie widzicie? ta zgasła świeca jest czartem." Dzięki, Panie, za takie złe wpływy biggrin.gif

Agnieszko, nawet kot w pustym mieszkaniu nie? nawet rozmowa z kamieniem? tarsjusz? szkoda, ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje a oryginalność to zaleta, nie przywara smile.gif

pozdrawiam
magda

Opublikowano

cóz, zależy co rozumiemy pod mianem "prostoty", a co pod mianem "mętnych wypocin"... dla mnie Szymborska jest przykładem właśnie tych drugich... myślę, że odbiór poezji jest sprawą wylacznie odbiorcy, a prostota- owszem, ale są pewne granice: wiersz prosty, oznacza dla mnie utwór, w którym nie ma miejsca na myśli między wierszami... coś w rodzaju:
"po deszczu zajączki sa mokre"
<<autorstwa mojego wujka:)>>

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia.   Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze.     Tu mam drugą wersję całości:       Sen o potędze — II wersja   Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek!   Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli!   Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) ***   szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni             Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu.   Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej.   Pozdrawiam :-)               Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-)           Uśmiech przesyłam i dziękuję :-)           Dziękuję @Ewelina @piąteprzezdziesiąte @Leszczym życzę Wam udanych dni, pozdrawiam :-)
    • @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
    • @Berenika97    W porządku, Bereniko. Dziękuję raz jeszcze za uznanie dla "Ja..."     Pozdrawiam Cię serdecznie I życzę miłej Niedzieli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Tak sobie przeczytałam: otacza gatunek :-)   Bo tak jakby cały świat zależał od jednej chwili. (a ganki bardzo lubię :-)   Pzdr.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...