Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

włóczędzy o tej porze
rozmawiają z nocą
centrala telefoniczna
w obłokach odpoczywa

nazajutrz oniemieni
w lustrze zasłonecznień
wyjmować poczną z palców
płatki słoneczników

nie trzeba by paznokcie
wierni naśladowcy
odprawiali striptiz
przed drogowskazami
stóp zmienianych w drogi

przez wieki bez prawienia
z językami wiatrów
sok płatków słonecznika
karmił drogą ziarna
ku pewniejszym losom

włóczędzy przystają
przed drogowskazami
ugaszonych ognisk
zapędzanych słów
przez pasterzy cegieł
pełnych zagród monet
zamiast pieśni harf muczenia
im zostaje brzęk skarcony

włóczędzy oczekują
w drodze własnych strzępków

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...