Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
mojemu Adamowi

prosił pan o ogień - nie palę
poproszę o ten ogień w oczach
wrzucił pan diabły we włosy

bo sam pan jest diabłem a ten ogon
tak - ogon imponujący prowokujący
tylko podsyca dorzuca ognia do pieca

przebiegł pan po plecach jak zew pierwotny
wiatr psotny zerwał niechcący
czerwoną spódniczkę

tak - jestem wiedźmą taką złą wiedźmą
usiadam zawsze na kiju z miotły
pokazać panu - o tak od góry

już nie mam spódnicy więc trafię
to proste rozchylam kolana
i siadam


na pana
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Róże w kolorze krwi na bladej piersi... mmmm...;)

...albo wyobraź sobie, że ten plusik namalowałeś pomiędzy piersiami miodem.

Najpierw zamaczasz palec w słoiku, potem zbliżasz się zbliżasz... malujesz ... kilka kropel upada tu i tu ... a potem możesz to zjeść ...

Marko-Mery-Mania

hihi
Opublikowano

Odnoszę wrażenie, że Pani stręczy wiersze.
Często tak jest, gdy erotyzm choruje na dosłowność.
A zawsze, gdy autor erotyku chce przekazać
jeszcze więcej niż już wcześniej napisał z podwiniętą
kiecką lub otwartym rozporkiem.
Wtedy każdy oscypek chce zagrać w pornosie.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Oczywiście, że istnieje, zwłaszcza w umysłach optymistycznych, jednakże żyjąc samą nadzieją to łudzenie samego siebie. Pozdrawiam.   "Nadzieja to «oczekiwanie spełnienia się czegoś pożądanego i ufność, że to się spełni, urzeczywistni». To także «możliwość spełnienia czegoś». Pojęcie nadziei traci sens przy wartościach skrajnych subiektywnego prawdopodobieństwa sukcesu. Nadzieja jest optymistycznym stanem umysłu, w którym to, czego pragniemy lub do czego dążymy, wydaje się możliwe. W tym sensie nadzieja oznacza posiadanie pozytywnych oczekiwań związanych z tym, co jest korzystne i co odpowiada naszym pragnieniom."  
    • @Maciej_Jackiewicz niektóre kwiaty za szybko więdną - pozdrawiam 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @piąteprzezdziesiąte Jabłka, gruszki, śliwki, porzeczki, agrest, truskawki, brzoskwinie, morele, jagody, maliny, jeżyny, bannany, pomarańcze, cytryny, mandarynki, etc, itd., tak, cytryny lubiłem zajadać z cukrem.   W czereśniach mieszkają dzikie zwierzęta  -  raczej szpaki i być może inne ptaki. Ciekawe, według Wikipedii, robaki to zwierzęta. -  "W czereśniach mieszkają zwierzęta, takie jak robaki, które są larwami owadów, takich jak trześniówka. Larwy te żyją w owocach, wgryzając się w ich miąższ, aż do momentu opuszczenia owoce na powierzchnię gleby. Dodatkowo, czereśnie mogą być źródłem antyoksydantów, które wspierają zdrowie."
    • @Dagna Szkoda, że wielu jeszcze traktuje czytanie jako czynność układania literek w szereg. Cytuję ireneo:   Dzisiaj, kiedy legion klechów ulega pokusie grzechu,   Było nie bylo jednak to rymowanka, wiersz mawet. Tę formę stosuję aby wyrazić liczbe sądy i osądy skrótowo. Był taki prxyjaciel Karola Wojtyły, papieza, Delgado, zboczony łapówkarz, pedofil, poligamista, "legionista" Chrystusa. Określenie klecha dla niego jest łagodnym. Skarzystalem tu z licencji poetyckiej gdyż dosadnie trafne określenie zdeharmonizowałoby tę rymowankę. W cetacie jest o legionie grzeszących klechów. Proszę z przeczytać każde określenie i termin w kontekście, a więc z pomyślunkiem.  Z dziećmi pracował niejaki zbok Dębski, za dziećmi.po piwnicach biegał niejaki Jankowski, Wesolowski z Gilem  gwałcili chlopców dominikanskich za pajdę chleba i tenisówki, a na koniec jeszcze jedno klesze - jest w cytacie - "a kto nie ma pokus, no kto?!" Proszę nie ulegać pokusie nienawistnego języka, wyrywania się z ocenami, choćby dlatego, że to wielce grzeszne (jeden z grzechów głównych, ciężkich). Wasz nauczyciel w sentencji o nastawieniu drugiego policzka właśnie o tym mówił - zapytaj - dlaczego mnie uderzyłeś. I tak trzeba bylo postąpić, a dalbym odpór.  Dorzucę jeszcze diecezjalntch klechów sosnowickich, konsementów viagry i seksworkerów, wychowawców dziatwy, naszej przyszłości narodu. Dobre to wychowastwo? Czyż to nie klechy? Iczy nie jest zasadnym srwierdzić, że tolerowanie zbrodniarzy w koloratkach (nie naPISałem księży, czy duchownych w koloratkach, a zbrodniarzy, jako ze choćby pedofile to zbrodniarze. Ja pośrednio na ich viagrę łoże, choć nie chcę. To mi daje prawo aby ich oceniać. Koloratka nie daje prawa do szacunku. Na to trzeba zapracować. Wymienieni hańbią i zawód i wiernych. Takie, nie incydentalne przecież, zachowania przyciągają czy odstręczają dzieciaki od katechez, katechetów, kleru?  Milego wieczoru:)
    • @Leszczym Ale fajne :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...