Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bardzo proszę o dzielenie się ulubionymi bajeczkami
tych z dzieciństwa pamiętanych, być może
czytanych dla swoich dzieci... Co nas fascynuje?
Co zachwyca? Nas dorosłych w dziecięcym świecie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tylko Tusk opowiada bajki? A reszta nie opowiada?


cóż, w mediach słychać tylko o cudach Tuska bo media tylko jemu nastawiają mikrofon....może ktoś-gdzieś również, ale nie słychać, bo są zagłuszani!

J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tylko Tusk opowiada bajki? A reszta nie opowiada?


cóż, w mediach słychać tylko o cudach Tuska bo media tylko jemu nastawiają mikrofon....może ktoś-gdzieś również, ale nie słychać, bo są zagłuszani!

J.S
Panie Jacku..chciałam wzbudzić dyskusję na temat: bajek tych z których wynika
prawdziwy morał. Tych nie- kłamliwych. Nie każdy słucha złych bajek, ale masz rację.
Zatem apel o ucho, które roztropnie przecedza odsiewa jak "siała baba mak"
kłamstwo mydlące oczy wielu, od prawdy. J.
Opublikowano

A na pytanie: mnie absolutnie nic nie pociąga ani w dziecięcym, ani w dorosłym świecie. Ani bajeczki, ani rozrywanie bajeczek na strzępy. Stan pomiędzy jest najbardziej litościwy i atrakcyjny wewnątrz

Opublikowano

Zdecydowanie Czarny Lud. Może nie podlega to regułom klasycznej bajki, niemniej jednak mrok niedomkniętej szafy, ciemność panująca pod łóżkiem i gra mrocznych cieni w środku nocy, najbardziej mi działała na wyobraźnię w czasach szczenięcych...
Pinokio też nie był zły :)
Pozdrawiam
M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za wyrażenie swoich gustów
i zdania rozbudowanego zwłaszcza o
tej ciemnej szafie, to faktycznie klimaty
z dziecięctwa, przynajmniej mnie się tak
wydaje, że dobra kryjówka z niej jest(;
A Pinokio co prawda nie polska bajka chyba
ale z morałem jak powinno być.
J. serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...