Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Acha, dzięki. Jakoś uszło to mojej uwagi, chociaż szukałam odpowiedzi.
Nie taka ona oczywista. Asnyk nie jest bardzo znanym poetą (tzn. nazwisko owszem, ale sama poezja - już dużo mniej). Dlatego mogłoby się zdarzyć, że np. ktoś niechcący upodobnił swój wiersz do jego wiersza, bo go kiedyś tam lata temu przerabiał w liceum i już dawno o nim zapomniał, a wiersz - jak to wiersz - kołace się we wnętrzu czaszki już jako cień cienia, i czasem może udawać natchnienie. Takie rzeczy się zdarzają. :-)
Pozdrawiam ciepło.
Oxy.
trochę mnie zaskoczyłaś, bo wydawało mi się, że wiersz raczej powinien znać każdy, kto ukończył jakąkolwiek szkołę ponadpodstawową, od tego wiersza Asnyka, w moim odczuciu, bardziej mogły być znane tylko 'Daremne żale', ale oczywiście mogłem być w błędzie. co do reszty komentarza, to zgadzam się w zupełności, takie rzeczy się zdarzają.
pozdrawiam serdecznie.
  • 1 rok później...
Opublikowano

Coś takiego w ludziach tkwi, że zawsze muszą szukać alternatyw dla natury. Wszystkie kultury powstały na bazie tego, że człowiek chciał się uniezależnić w jakiś sposób od matki natury. W obecnych czasach jest to może jeszcze bardziej widoczne niż kiedykolwiek. Klonowanie, in vitro i inne dziwne eksperymenty- zastanawiam się, kiedy ludzkość przekroczy granicę, za którą nie będzie już odwrotu. Nawet emocje przeżywa się teraz w kulturze... wirtualnej. Nie w rzeczywistym świecie, tylko w plątaninie kabli. Pozdrawiam

  • 3 miesiące temu...
  • 6 lat później...
Opublikowano

Jak napisałem powyżej, też to zauważyłem przed kilkoma minutami i... oczywiście co chciałem przed chwilą zrobić? Oczywiście chciałem Cię, @Marlett, zacytować :))). Jeszcze jedna ciekawostka. Po próbie zacytowania nie można już pisać w okienku. W każdym razie, u mnie tak to działa.

Pozdrowienia oczywiście załączam :)

  • 2 miesiące temu...
  • 4 lata później...
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...