Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedzę tu w niewymownej pozie krzycząc bierz
podchodzisz dziko niknąc w pół kroku
w każdym oku ćwierć pożądania
i stos barier zwalonych nie do przejścia

zakwitam ciężkim pragnieniem u progu twego domu
gdzie z zapalonym światłem wciąż się potykasz
drzwi zamknięte

południe zwodzi lepkim doznaniem
przed zatopieniem w pierwszy sen
uschnęliśmy po dwóch stronach

nikt nas nie otrzeźwił

Opublikowano

Dla mnie ten wiersz opiera się na schemacie Romea i Julii. Oboje kochankowie chcą ale jednocześnie coś im przeszkadza i przez to oboje chcą jeszcze bardziej i rodzi się coraz większe napięcie. Niestety tego nie poczułem, tylko zauważyłem, że powinienem poczuć.

Opublikowano

Rzeczywiście może być to wiersz o Romeo i Julii,:)) I to piękne
ciekawie i zastanawiająco,
po napisaniu sobie kilku wersów w tym czasie wklejają się podobne,
Brrr,
ale nie o tym samym przekazie:), no bo dla mnie Vico
to nie to samo źródło, jakoś tak niestety, nie chcę się mylić
chociaż mogę, ale mam swoją intuicję, którą po swojemu rozwijam,
i na niej polegam. Chociaż tak próbuję pomarzyć, a błędy się wkradają,
no może wylezą kiedy ... Przydałoby się
Mam na myśli ten wyścig po coś ? :)))))
niebywale to rozśmiesza, jedynie rzeczywiście komplikuje,
tylko nie wiem co komu, bo mi daje satysfakcję jakąś tam

Cóż nie jestem znawcą, ba nawet gorzej :(,
ale próbuję po swojemu zrozumieć osłuchany czy opisany
nonsens :) przynajmniej
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...