Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyprowadzamy się rano, zaparz herbaty
zdejmę z oczu wieczór
i zasłonię Cię żaluzjami

Chociaż może jednak idź
on tak jak Ty lubi
rano kołysać mnie pod każdym kątem
Jest nietypowo brązowo-niebieski
oddycha bielą w sąsiedztwie szyb
Lepiej idź, jest zazdrosny
w swoich sześciu płaszczyznach
toleruje tylko jedną osobę

Opublikowano

hmmm, po kilku czytaniach nieco rozumiem przesłanie wiersza:-). I ze zdziwieniem konstatuję, iz nie przemawia do mnie poezja współczesna;-( Wolę prostotę i jasność wypowiedzi, choć wiem że era wieszczy narodowych, których poezję rozumialam i lubiłam jest dawno za nami. I szkoda, że im więcej niezrozumienia i intelektualnego bełkotu niesie ze sobą wiersz, tym wiekszy zyskuje aplauz i uznanie. Chyba powinnam urodzić się ze dwa wieki wstecz;-)
Mimo to, jestem na tak, bo nawet ci się udało mnie przekonać, że coś w tym twoim wierszu jest, że chce się go czytać
Pozd.
MG

Opublikowano

za moich czasów - pokój nazywano kwadratem - cóż czasy się zmieniają i mamy sześcian - historia posuwa się do przodu - wiersz składny lecz nie przemawia do mnie ta ostatnia część dotycząca tolerancji - wiem, ze to poważne oskarżenie - ale - brak tu drzwi i okna - taki zamknięty swiat
z szacunkiem dla autorki
MN

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok - jednak proponuję przeczytać - http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=3657 - dla porównania
z szacunkiem dla wiersza Pani i Pani osoby
MN


Hehe :)
Ale zupełnie inny - i popieram sz.pana MS, że to o telewizorze :)
w każdym razie co najmniej wieloznaczne :D

Pozdrawiam
Wuren
Opublikowano

ale no czemu zaraz poniżać
nawet mi to do głowy nie przyszło
chciałam napisać opinię, ale tak właściwie, no nie wiem
tamten wiersz mi sie spodobał chyba dlatego, że jest w nim coś niepokojącego, intrygującego
i mam wrażenie że jest bardziej , no jak to określić, poetycki?
szacuneczek :)
Maj

Opublikowano

Wiersz dobry; pierwszy i ostatni wers drugiej zwrotki proponowałbym zmienić na mniej kanciaste (mimo sześcianu pokoju). Za to co do komentarza Momo_33: nie ryzykowałbym takich uogólnień o bełkocie, bo z jednej strony obrażają innych komentatorów, z drugiej - mogą postawić w złym świetle możliwości percepcyjne osądzającego; niby gdzie bełkot poetycki zyskuje aplauz i uznanie?
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Między zaułkami duszy znalazłaś dla siebie miejsce i nic siłą Cię nie ruszy  Znając każdy mój zakątek,  wszystkie piętra, zmartwień, myśli  Krzyczysz z całych piersi i czekasz aż echo wybrzmi    Po omacku, zagubiony, trafiłem na twoją rękę  Z lękiem, że Cię stracę trzymam mocno  Jak tylko potrafię  Choćby zgasło słońce i zabrali nam powietrze  Ciemną nocą rozniecimy żar na lepsze  Dni, wieczory i poranki    Wiedząc, że nikomu winny nic nie jestem Zmieniam los swój prostym gestem  Wyławiam echo znajomego hałasu  Tak słodkiego dla mnie i gorzkiego  Jak owoc impasu    Ciepły głos, choć tak bliski jeszcze niedawno  Dziś tak jest daleko  I słyszę ledwo, jak jego dźwięk odbija się  po kamienicach duszy  Smutne , samotne echo  Kto ma je usłyszeć  Kto nastawi uszy  Odkrzyczy z nadzieją, że krzyk ten wykruszy  Mury , łańcuchy i nasze kajdany    Smutne, samotne credo Opuszczone wyznanie wiary  Czy jest ktoś, kto powie, jak bardzo niechciany  Może czuć się stary but bez pary    Czy jego stracie bez miary  Ktoś poradzi ?     Więc wszystkiego tu pełno, tylko Ciebie tu brak  Bez Ciebie nie mam już celu, jak statek bez morza  Opuszczony wrak    I dość mi już tego błądzenia  Od dawna jestem w twoim polu rażenia  Dalej mam oparzenia po Twoim dotyku Bez chwili wytchnienia w doznań Bałtyku  Promyku nadziei    Słodkie są dla mnie moje rany  Lecz nie dam się zranić  Nie zatracę miary  Sama odszyfruj mi swoje zamiary  Bo gubię się w Tobie, jak żeglarz bez mapy  Nudzą mnie puste atrapy A ty wśród nich, jak bunt bez utraty Harmonii Jak ogień, który nie parzy, lecz koi i grzeje  Więc w ciszy sie śmieje, skręcając w kolejną aleję  Swojej świadomości, czekając twojej wiadomości    A ty ,niemy aniele , nieś echo w swoim ciele  Mając nadzieję że dotrze w zaułki duszy   
    • @violetta A mój drugi Tomik Poezji polubisz-:)Właśnie widzę w Zapowiedziach…mój zielony kolor okładki…i cieszę się bardzo-:) @Alicja_Wysocka „ Na krańcach klawiatury” być może jesteśmy ( tego nie wie nikt)a jednak czujemy ..pisząc gupimy i znajdujemy aby znowu zgubić na chwilę ( wierzymy) pióra…i ten Twój wiersz ..moja zapowiedż drugiego Tomiku ach

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ..wzruszyłam się.Może to tylko deszcz…
    • myślenie mi dokucza bo zapomniałem o czym zapomniałem   mój cień się śmieje wiatr chyba też bawi ich to   żona głowę meczy wmawia mi że sie starzeje   a ja tak po ludzku po prostu o czymś zapomniałem   ale to odnajdę pokaże im że to wypadkowa   swój cień podepczę wiatr przegonie się uśmiechnę
    • @violettaOch, Violka, a mnie deszczyk ubiera we wzruszenia i rozbiera do gołosłowia - to jest na chwilę pisania Mistrz Magii. Pozdrawiam :)   @Bożena De-Tre Bożenko, jak pięknie to opisałaś - parasol, ławka, i deszcz, który rozrzuca pióra z dłoni... To już sama poezja. Dziękuję Ci za tak obrazowe, ciepłe słowa. Deszcz we Wrocławiu musiał się wzruszyć razem z Tobą :)  Ukłony! @lena2_, dziękuję
    • @Bożena De-Tre kapuśniaczek wiosenny bardzo lubię:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...