Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Specjalnie tak poprowadziłam Marku. Pierwsza miała być najmocniejsza. Ale wiersz nie jest o wielkomiejskiej chandrze. Raczej o zagubieniu. Pozdr. ciepło. A

Nie napisałem, że to wiersz o wielkomiejskiej chandrze, tylko że na tyle wystarcza mu "temperatury".

gdybym była ptakiem
uciekłabym od cienia
tam gdzie słońce płonie
bezwstydem zachodu

gdzie miasto nie uwiera
pośpiechem przechodniów
a usmiech nie ginie w załamaniach ulic

To mógłby napisać ktoś, kto wcale nie jest zagubiony i bezradny, tylko zwyczajnie zmęczony. Ucieczka w stronę słońca może, przy tej "temperaturze", oznaczać np. zwykłą chęć weekendowego wypadu za miasto, w celu prozaicznej relaksacji :) Równowaga oznaczałaby, w tym przypadku, konsekwentne przeciągnięcie "zagubienia" przez cały wiersz :)

P.S.
Dlaczego wiersz ma być tylko dobry, skoro może być bardzo dobry :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sęk w tym, że rzeczywiście każdy odnajduje w wierszu coś dla siebie. I może niech tak zostanie. Zawsze można coś jeszcze dopisać poprawić, ale byłoby to działanie pod konkretnego czytelnika. Dla mnie cenne - że tobie podobają się zwłasc za dwie ostatnie :-). pozdr. A
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ładne. Kobieta bardziej okrągła od Ziemi, czy raczej okrągła do końca: do samej ziemi.

Pozdrawiam.

:-))

zanurzam się
w matczynym kształcie ziemi
w takt minut opadających bezwstydnie
jak liście z prawie nagiej brzozy
jesteśmy okrągłe
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ładne. Kobieta bardziej okrągła od Ziemi, czy raczej okrągła do końca: do samej ziemi.

Pozdrawiam.

:-))

zanurzam się
w matczynym kształcie ziemi
w takt minut opadających bezwstydnie
jak liście z prawie nagiej brzozy
jesteśmy okrągłe


Niedaleko pada jabłko od jabłoni :-) Czyli nawiązując do tematu wątku:



bezradność
rada bez rady
że on drań

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:-))

zanurzam się
w matczynym kształcie ziemi
w takt minut opadających bezwstydnie
jak liście z prawie nagiej brzozy
jesteśmy okrągłe


Niedaleko pada jabłko od jabłoni :-) Czyli nawiązując do tematu wątku:



bezradność
rada bez rady
że on drań




a może po prostu

bezradność - oś (ć) bez rad
czyt. - bezwład

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz   Jacku, Jacku, Ty łasuchu, co do smaku masz zapały, najpierw rosół, potem kluski - a na deser - żart wspaniały!   Makaronik, pieróg, skwarki, wszystko leci jak z orkiestry - tylko błagam - bez bąbelków bąble zostaw na z Sylwestry!   W kuchni tańczysz, w rymie szaleń, słowa lepisz jak pierogi - ale dajże chwilkę wytchnąć - jeszcze chciałbym ciut pożyć! :)    
    • @Robert Witold Gorzkowski  on jest- tam gdzie Twoje serce
    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co to słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...