Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nim dorosłem widziałem
białą kokardę
i niewyśnione sny

a potem
w nieskończoność szukałem
ostatniej rozmowy

na rozstaju dróg
kościoły jak znaki
z których trudno się uwolnić

do kolejnej układanki
nie szukam podpowiedzi
chcę ocalić to co jeszcze znam

na zielonych wzgórzach
niezapominajki oczy usta
i kasztany nad cichą wodą

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Zbyszku - melancholijny ten wiersz - miło i przyjemnie się czyta
Tylko westchnąć i to głęboko wypada - i przenieść się w czasie kiedy
mijało się taki krajobraz o których wspomina wiersz .
Cieplej na duszy się zrobiło po takiej lekturze.

pozd.
Opublikowano

Wzruszający wiersz. Porywa ciepłem i tęsknotą za "ocaleniem" tego, co dobre i piękne. Czytam jeszcze tu drugie dno - to wartości, które Peel wyniósł z dzieciństwa, są dla niego bardzo drogie i chciałby także je "ocalić" zgodnie z sumieniem.
Może w interpretacji poszłam za daleko, ale Twoje wiersze, Zbyszku, inspirują do takich rozważań. Piszesz tak zwyczajnie o tym, co w życiu jest najważniejsze i to jest na plus dla wiersza i przede wszystkim dla Autora.
:-))

Cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

O, i Krysia :)
Co jak co ale poetka, Krysia
zawsze sporo więcej wyczytuje :)
Tak, tak też można i ogromnie się z tego cieszę

Ocalenie tego co najpiękniejsze, to nie raz trudna sprawa
mimo pozorów :)

Serdecznie i iedzielnie pozdrawiam:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oklaski, miks - Alko.    
    • Zostawiam świat    Szaro bury i zgniły  Mój miły    Odchodzę    W wieczne słońce  I wielką jasność    Tam gdzie  Nie dopadną mnie    Nawet za linią horyzontu...
    • E - dur baba na psy S - pana bab... rude.      
    • „Rozrywkę w dobrym towarzystwie” przez Henryka VIII Tudora (Tłumaczenie Marcin Tarnowski, 13 XII 2025.)   Rozrywkę w dobrym towarzystwie Kocham i będę kochać aż po zejście; Niech zazdroszczą ci, co pragną, ale nie przeczę; Niech więc Bóg będzie rad, tak żyć będę; Dla rozrywki mej Poluję, śpiewam i tańczę; Moje serce mnie wodzi [1] Na wszystkie sporty Bogu miłe Dla przyjemności mej: Któż mi w tym przeszkodzi?   Młodość musi mieć jakieś wybryki, Dobrej lub złej, ale trochę rozrywki; Towarzystwo mym zdaniem najlepiej Przetrawi wszystkie myśli i fantazje. Bo lenistwo To główne źródło Wszystkich wad; Kto więc może powiadać, Że radość i zabawa Nie są ze wszech lepszych naj-?   Towarzystwo uczciwości Jest cnotą, wady odtrącij; [2] Towarzystwo jest dobre i złe, Lecz każdy człek ma swą wolną wolę. Najlepsze przyjmować, Najgorszego unikać, Moim niech będzie myśleniem; Cnotę stosować, Występek odrzucać, Więc, niech będzie mym zachowaniem.   PRZYPISY [1] „My he[a]rt is sett” lepiej byłoby przetłumaczyć na „Moje serce jest nastawione”, ale to się nie rymuje jak w oryginale. [2] „Odtrącij” nie znalazłem, ale znalazłem np. „ugościj” jako alternatywa dla „ugość”, nadto „weźmij” jako alternatywa dla „weź”.   Dla porównania oryginał: „Pastyme with good companye” by Henry VIII Tudor   Pastyme with good companye I love and shall untyll I dye; Grugge who lust, but noon denye; So god be plecyd, thus leve woll I; For my pastaunce Hunte, syng and daunce; My hert ys sett All godely sport For my cumfort: Who shall me lett?   Yowth must have sum dalyaunce, Of good or yll some pastaunce; Companye my thynckyth then best All thoftes and fancys to dygest. For idelnes Is cheff mastres Of vices all; Than who can say But myrth and play Is best of all?   Cumpany with honeste Is vertu, vices to flee; Cumpany ys gode and yll, But every man hath hys frewyll. The best insew, The worst eschew, My mynde shall be; Vertu to use, Vyce to reffuse, Thus schall I use me.   Szczypta informacji na temat oryginału: Wiersz-pieśń króla Henryka VIII pochodzi z początku jego panowania, możliwe, że z r. 1513 (na ten rok jest datowana, czyli Henryk VIII miał w czasie pisania 22 lata, możliwe, że pisał dla pierwszej żony, Katarzyny Aragońskiej) Język wiersza to nie współczesny angielski a coś co zwą „Early Modern English” („Język wczesny nowoangielski”.   Ilustracje: Ilustracje muzyczne „Henry VIII: Pastime With Good Company” (https://youtu.be/JDZiYtURttw?si=4TC00uoUhuotvCcc) z „The Tudor Songbook”, widzę też inne wykonanie (https://open.spotify.com/track/6yRL8B3nXCv3EfaBETefcl), ale nie wiem czy Wam się odtworzy? A tu jeszcze inne wykonanie „Pastime With Good Company - Music of Henry VIII” (https://youtu.be/faMvRGSKbnY) z „Historical Recordings”. Jednakże, moja wątpliwość: Czy tej pieśni nie powinien śpiewać młody mężczyzna? Ilustracja obrazkowa: Jan Mostaert (c. 1475-1552/1553) „Portrait of a Man Putting On a Glove” („Portret mężczyzny zakładającego rękawiczkę”), 1520. Obraz pochodzi z Muzeum Czartoryskich w Krakowie (Czartoryski Museum MNK XII-637 and XII-637), ale przypuszcza się, że na obrazie może być przedstawiony właśnie młody król Henryk VIII.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Arsis   @Rafael Marius możliwe, że jestem aniołem:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...