Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ukryłam ślady zębów w poduszce
pod powiekami
chropowatość chustek

wyznaczam w tobie cel
seansu eeg

trajektoriami
samolocików pytań i oskarżeń
uparcie kalibruję radar
na pustym lądowisku

nocą2

ukryłam ślady zębów w poduszce
pod powiekami
chropowatość chustek
bilet na seans eeg

wycelowanymi (w ciebie) trajektoriami
samolocików pytań i oskarżeń
uparcie kalibruję radar
na pustym lądowisku

Opublikowano

Witaj Biała Lokomotywo raz jeszcze, już wychodziłem... ale muszę się dłużej zatrzymać.
Bardzo mi się podoba jest przepiękny, pewnie jeszcze nie raz przeczytam.
Jedno wiem, że tak czułe lądowisko nie pozostanie samotne... pozdrawiam.

Opublikowano

Bardzo dobrze i kolorowo rozświetlone lądowisko. "Igłę" bym wyjęła. Szczególnie, jeśli jest pełna pytań. Poczekałabym z pytaniami i radarem , aż samolocik wyląduje. Może nie będzie tak papierowy. Twój obserwator jest czujny, ma moc, a po seansie EEG okazałoby się, że pracuje na falach i alfa i beta i gamma - pełen zakres...Wyłapie inteligentnie "papierowość". Powodzenia. Filigranowo jest i pięknie. E.

Opublikowano

Doskonały wiersz Biała Lokomotywo... a słowa precyzyjne , genialnie zestawione, co daje bardzo rzadki smak utworów. Według mnie nie tylko czujesz poetyckość ale ona nieustannie kroczy przed twym piórem... Konstrukcja z treścią wyszukana, celna, i pomimo oszczędności wiersz ten jakby wrota otwiera wiele znaczeń.Pozdrawiam. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • a teraz powiem i to bez kozery: podobają mi się wszystkie cztery   tylko w trzecim delikatnie bym zmienił 4 wers na : szukając choć krzaczka
    • Jesteś  tu na ziemi, patrzę na Ciebie z góry. Żyjesz swoim życiem, ale bez miłości. Przyjadę  do Ciebie, wtedy zatańczymy razem taniec Twojego życia. Będą nas obserwować wszyscy, bo nikt takiego tancerza nie widział. Kto tańczy do światła księżyca. Kto odważny jest, by z nami zatańczyć, będzie jednym z nas. Nad ranem zabiorę Cię do mojej rezydencji. Inni też mogą jechać z nami. Pokażę Wam mój niewielki świat. Świat czerwieni i czerni. Och, ten przewrotny świat, tylko przez nas samych. Jedni go kochają, inni nie kochają. Panie na prawo, panowie na lewo. A diabły w którą stronę?                                                                                                                        Lovej . 2025-11-06                            Inspiracje . Nieudana miłość                                                        Dziś wyjątkowo inaczej napisałem ten wiersz .
    • @Annna2 mocny i bardzo aktualny przekaz świat niestety coraz bardziej jest chory i medycyna jest tu bezradna
    • Mama Alicji spod Alabamy, wstawaj, nie rżnij tutaj wielkiej damy! Patrz mi teraz w oczy, nie próbuj mnie zaskoczyć. Śpię, bo teraz znów lecą reklamy. Dietetyk, ten co mieszka koło Radości z gadania czerpał często mnóstwo radości. Zdrowo jeść- wykład daje taki, słuchają go wszystkie dzieciaki. Za efekt nie bierze odpowiedzialności. Pewien Olek gdzieś spod Ostrołęki, przeżył męki zwiedzając Łazienki. Z miną nieboraczka, i szukał choćby krzaczka. A za rogiem wszak były łazienki. Jasio tuż po koncercie w Piszu, muzyka prosił o rys podpisu. Potrzebny specjalny zeszyt, e - to kłopotów jest nazbyt, w domu przepisze do brudnopisu.
    • Tam z dala od zgiełku świata zamożnych, zdarzyło się coś, co było najważniejsze. Tylko ubodzy dostąpili spotkania z Nim. I Mędrcy Go nawiedzili. Dziecko, które urodziło się w żłobie. Gdzie jesteś Boże? Czy byłeś w Auschwitz? Jesteś na tamtym Wschodzie? Gdyby On był tylko w tym co dobre i fajne, miłości i wolności nie byłoby. Wyleniały kot siedzi pośród gruzów, a wokół tyle promieni słonecznych. I pies szuka jedzenia pod murami ocalałych domów. Przemyka jak strach wśród nieruchomych zwłok. Co zrobi Świat? Czy poda rękę ociekającą krwią? *" Wierzysz nie wierzysz, że się Boskie Dziecko rodzi w Tobie" (aforyzm sparafrazowany przez A. Mickiewicza)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...