Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj :-)
Wspaniała to wieś, wspaniali ludzie {ojciec}, gdzie nawet obcy pies czuje się
bezpieczny i radosny.
Wzruszające haiku. Bardzo mi się podoba już podstawowy obraz, dlatego nie
zagłębiam się dalej, bo reszta nasuwa się sama.

Super, gratuluję -
jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj :-)
Wspaniała to wieś, wspaniali ludzie {ojciec}, gdzie nawet obcy pies czuje się
bezpieczny i radosny.
Wzruszające haiku. Bardzo mi się podoba już podstawowy obraz, dlatego nie
zagłębiam się dalej, bo reszta nasuwa się sama.

Super, gratuluję -
jasna :-))

Bardzo się cieszę, że podoba Ci się, a jeszcze bardziej... że Jesteś! :-)
A co byś powiedziała na taki zapis?


wieś ojca
obcy pies merda ogonem



Ktoś mi to zasugerował i rzeczywiście, zapis wydaje się lepszy
bo pies merda ----> wiadomo, że ogonem
toteż trzeci wers niewiele wnosi.
Oprócz oczywiście korelacji A1 z A1:


wieś ojca
ogonem


ale bez trzeciego wersu i tak dostatecznie czytelnej.

Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chciałabym być częściej. Na razie mogę tylko przelotem.

Zapis dwuwersowy jest ok.
Mnie nie przeszkadza, że ogon jest w trzecim wersie.
To są chyba takie konieczne dopowiedzenia, jak np. "strzyże uszami",
"szczekanie psa", czy "kukanie kukułki", i jeszcze wiele innych.

[quote]Ktoś mi to zasugerował i rzeczywiście, zapis wydaje się lepszy
bo pies merda ----> wiadomo, że ogonem
toteż trzeci wers niewiele wnosi.
Oprócz oczywiście korelacji A1 z A1:


wieś ojca
ogonem


ale bez trzeciego wersu i tak dostatecznie czytelnej.

To haiku bez merdania obcego psa moim zdaniem zmienia zupełnie
znaczenie. Wieś ojca czytam, że jest ogonem, a biorąc kilka znaczeń "ogona",
nie jest już takie ciepłe i sympatyczne, chwilami śmieszne i to nie w pozytywnym
znaczeniu. Chyba, że czegoś nie rozumiem, albo za szybko daję nieprzemyślany
do końca komentarz. Zatem potraktuj to jako pierwsze wrażenie.

:-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...